kto ma tylko jedno dziecko i nie żałuje że nie ma więcej

Nigdy więcej bachorów. Swoje oddałam rodzicom i odebrałam po 9 latach.

"Tylko" po 9-ciu? Można zapytać dlaczego? Chyba nie z nagłego przypływu miłości skoro bachor to bachor?!

Bo już odchowany i wyregulowany. Bachor, bo nieślubny i w młodocianym oraz nastoletnim wieku. Teraz mogę przygrać ''matkę polkę'' jak mi ciężko było.

ja mialam dlugi czas jedno i nie zalowalam, az ktoregos razu zapragnelam drugie, po 17 latach, wszyscy sie cieszymy w domu z nastepnego malucha... Nie rozumiem co to za tragedia w domu, male dziecko...

czy uważacie, że jest taka tendencja, że rodzice jedynaków bardziej kochają dziecko od męża/zony?

Chyba nie, bo ja najbardziej kocham naszego ...psa :-)

Nie tragedia miec więcej czy nie tragedia mieć tylko jedno. Pytania mogą rodzić się non stop: po drugim pytanie o trzecie, gdy ktoś ma 2 córki pytanie o synka itd.Najważniejsze by SAMEMU chcieć kolejnego dziecka. Ja znam rodziny z 2 dzieci i 3 i ciężko im idzie. Jedni z 2 wyjeżdżają, mają kasę, ale też dzięki wsparciu rodziców lub życiu od wypłaty do wypłaty na bieżąco, na odłożenie grosza już nie ma, ich życie , ich wybór. Ja mam jedno i czas na pasje, na odpoczynek. Nie uważam by wychowanie nawet jednego był łatwe, proste. Moje dziecko od początku płaczliwe, absorbujące, do tego też wspomniany wyżej brak pomocy babci. Widzę jak wielu osobom przy dwójce dzieci czy nawet przy jednym pomagają mamy, teściowe, rodzice dzieci spokojnie pracują, babcia siedzie z dzieckiem w godzinach tej pracy , to całkiem inaczej niż mieć opiekunkę, liczyć się z każdą godziną za którą trzeba jej zapłacić, w domu od razu zmieniać ją w drzwiach i samemu przejąć wszystko bez chwili wytchnienia...

wasze dzieci nie chcą rodzeństwa, nie boicie się że kiedyś zostaną same?

Ne boję się, bo ma kuzynów, znajomych. Ja mam siostrę zagranicą i też nie mam z nią kontaktu.

Po to by dziecko nie było samotne ma mieć rodzeństwo? Przecież to nie zawsze daje gwarancje że będą mieli dobre kontakty. W dorosłym życiu każdy zakłada swoją rodzinę i to z nią spędza czas.

ja też chce mieć tylko jedno

z jedynaka to ni pies ni sabaka niestety, stare polskie przysłowie jakże mądre

A co jak ktoś nie ma wcale dzieci? To też jego sprawa. Nie sztuka narodzić, a sztuka wychować. Znam rodziny z 3 dzieci, klepiących biedę, to lepiej mieć więcej, by mieć nie psa i nie sabakę?

anielciula masz ju ż dziecko czy dopiero myślisz,żeby mieć tylko jedno? Co u Ciebie przemawia za tym by mieć tylko jedno?

jedynak to nie jest pies ani sabaka bo nie musi walczyć mie musi się szarpać ma wszystko. A 2 3 to swołocz hahajaha