Jak sprawić mu nieziemską przyjemność

daj mu wyraźnie do zrozumienia, że po dobrej grze wstępnej gdy jesteś mocno napalona chcesz by wziął cię mocniej i porządnie zerżnął. Oczywiście nie od razu wam wszystko wyjdzie - musisz go nieco naprowadzić - i musi wiedzieć na co pozwolisz. Gdyby się zagalopował i było dla ciebie za ostro - musicie mieć hasło - po którym od przerwie. Ciągnięcie za włosy, klapsy, ostre posuwanie od tyłu, ściskanie sutków, wulgarny język - w sumie ogranicza was jedynie wyobraźnia. Musi to was oboje podniecać - by nie było sztuczności

Wulgarny język i ciągnięcie za włosy.... Eee... Zaniemówiłam. On zawsze zwraca się do mnie "kochanie, kotku" itp. A pociągnął mnie za włosy raz jedyny przez przypadek jak mi się wplątały w jego zegarek i potem przepraszał że mnie zabolało :) Ciężko mi sobie wyobrazić że zamiast głaskać mnie po głowie będzie ciągnął za włosy :D

Wulgarne słownictwo i szarpanie za włosy... eeee... Zaniemówiłam... Ciężko będzie mi przestawić się z głaskania po głowie na ciągnięcie za włosy... Straszny hardcore. Szczerze mówiąc to nie wiem, jak bym się czuła gdyby np. nazwał mnie k**** czy jakos tak. Zawsze zwraca się do mnie "kochanie, kotku" itp.

Sorry, myślałam że się nie dodał komentarz, bo przez dłuższą chwilę go nie widziałam.

być może to nie jest dla was - nie rób nic z przymusu bo wyjdzie idiotycznie. I takie ostrzejsze zabawy to wolą najczęściej nieco starsze od ciebie kobiety - więc wszystko jeszcze przed Tobą

No tak, ale nie chciałabym też, żeby on przeze mnie przed czymś się powstrzymywał...

głupia jestes autorko i tyle

może wcale się nie powstrzymuje a Ty na zapas się martwisz? Może jemu wystarczy tak jak jest? Mało który facet lubi zmiany - także w łóżku? Pogadaj z nim wcześniej, wyczuj - może nieco pociągnij za język - pogadajcie o ostrym seksie. Jeśli zauważysz zainteresowanie to dopiero wówczas zastanów się nad tym

Faceci nie lubią zmian? ooo... Myślałam że właśnie odwrotnie :)

każdy jest inny - ale jak mawiają kobiety jesteśmy prości w obsłudze :P choć są wyjątki od tej reguły

Heh, no tak :D Ale wątpię że on róże do łóżka i muzykę włącza dla siebie. Więc ja też chcialabym mu sprawić jakąś mega przyjemność i szukam sposobu :D

powiedz zeby Cię związał , skuł kajdankami, zakrył oczy i ... niech robi co chce :) jak ja bym teraz tego chciała .......ehhh..

Bawiliśmy się z zasłanianiem oczu. Co do przywiązania do łóżka też nie miałabym oporów.. no ale zawsze musi być delikatnie dla mnie, niestety... :(

ale z Ciebie jakas dziwna dziewczyna , delikatnie , nie wulgarnie, waniliowo.. gwarantuję Ci Mała, że mu się w koncu przeje taki sex.. wiem co mówię, jestem kobietą.

wodniczkaaa123 dobrze pisze - kiedyś wszystko się nudzi...więc sztuką jest dobór odpowiednich proporcji - może być delikatnie i słodko, ale i jednocześnie nieco potem bardziej brutalnie i ostro. Wszystko dla ludzi

Powiem szczerze że troche sie boje zbyt ostrego seksu

no przeciez jak Cię kocha to nie zrobi Ci krzywdy , a jedynie dobrze :)

Nie myślę że zrobi mi krzywdę, ale taki ostry seks kojarzy mi się bardziej z p***o niż z prawdziwą miłością :(

młoda jesteś więc masz prawo tak myśleć :) ale pogadaj ze starszymi koleżankami - one nadal kochają - ale chcą odmiany. Chcą być wypieszczone i porządnie zerżnięte - czasem bez delikatnych wstępów i słodkiego pierdzenia. Chcą być sukami dla swoich samców

A jak się na to zapatrują faceci koło 40stki? Na to, że młode kobiety nie lubią ostrego seksu? Brakuje im tego?

zgadzam się z ostatnią wypowiedzią ..

tą o 17:00 :)

Szczerze mówiąc, nikogo nie obrażając oczywiscie, to samo określenie "suka" i "zerżnąć" mnie odrzuca....

jak już pisałem - bez obrazy - młoda jeszcze jesteś :) Nie twierdzę, że z wiekiem ci się zmieni. Tylko dojrzałe kobiety są bardziej świadome swoich potrzeb i potrzeb swoich partnerów. To kwestia praktyki i zgrania. No i robienia wszystkiego by w łóżku nie wiało nudą. A mówienie suka, rżnięcie? Kwestia semantyki i budowania odpowiedniego klimatu - można oczywiście nadal : misiu, kiciu itp. Tylko wówczas to groteska

A, jeszcze jedno. W przeciwieństwie do większości moich koleżanek-rówieśniczek lubie seks oralny. W sensie nie tylko on mi, ale też ja jemu. Więc może na tym polu jakieś porady?

kiedyś też tak myślałam ..dopoki nie spotkałam odpowiedniego faceta..

Misiu nie mówię :D Dla mnie to śmieszne. Zwracam się zazwyczaj po imieniu. Żadnych słoneczek, misiów, kotków :D On do mnie mówi kochanie. No tak, ale suka to raczej określenie nacechowane pejoratywnie...

To jest najodpowiedniejszy facet - jesteśmy zaręczeni :)

to ci się akurat bardzo chwali - lubię takie pieszczoty od partnerki. Im większy zapał i pomysłowość tym lepiej. Jedna uwaga - męski sprzęt nie jest z cukru - trzeba delikatnie - ale bez przesady. Czasem trzeba nieco mocniej patrząc facetowi w oczy jak przeżywa rozkosz

a generalnie nie szukaj inspiracji na forach - tylko sama ćwicz ze swoim facetem w sypialni. Spełniajcie swoje fantazje, pragnienia - w wówczas będzie dobrze