strap on i dziwne propozycje faceta

od jakiegos czasu spotykam sie z facetem, ktory jest boski w lozku. ma duzego, daje mi duzo przyjemnosci, itd. Duzo eksperymentujemy-seks w miejscach typu dach bloku, winda, no doslownie wszystko juz bylo,z analem i polykaniem wlacznie. ostatnio pisalismy do siebie wieczorem pikantne wiadomosci i on zaproponowal,ze marzy o tym, zebym....wlozyla sztucznego penisa w jego tylek,tzw "strap on"....zatkalo mnie troche,bo to juz nie jest dla mnie fajne mimo,ze jestem bardzo otwarta w temacie seksu....czy to musi oznaczac,ze facet jest bi, ze ma ciagoty homoseksualne? panowie, naprawde was to kreci?

o boski gawędziażu odezwij się proszę przemów swoim jakże męskim głosem i wlej na mnie budyń czekoladowy, na moje nagie rozpalone ciało koniecznie dodając lukrowaną posypkę a potem kochaj się namiętnie ze strachem na wróble pozwalając mi przy tym osiągnąć szczyty ekstazy OOOOooooooch lubie ciągnąć ogurasy miejscowemu menelstwu za przysłowiowy "Bóg zapłać". Czerstwy chleb jest najlepszy !

z tym strap-on-dziewczyno-zadaj sobie troszke chociaz trudu i poszukaj tu na forum.Kilka dni byl ten sam temat i masz tam sporo odpowiedzi.Nie rozumiem dlaczego kazdy zaklada nowy temat a wystarczy uzyc wyszukiwarki i wpisac chocby tylko strap-on...i juz. W skrocie-nie ma niczego wspolnego ani z bi ani z pedalstwem.

Ta wyszukiwarka jest do doopy

tak jak kobieta wsadza c***a do d**y - jest hetero nie lesbijka, jak facet chce sztucznego k****a w d**e - to zaraz homo ;/ przeciez wiadomo, ze masujac prostate facet moze osiagnac mega orgazm ;) ja mojego czasem delikatnie w******m dildo i jest wtedy w niebie :P gejem nie jest ;/

E tam..., zaraz gej, ja nie jestem gejem, porno z pedałami są dla mnie ohydne, ale w dupkę to lubię, jak mi partnerka wsadza palce. Na strap-ona jeszcze jej nie namówiłem, ale może kiedyś. A w ogóle powinnaś wiedzieć, że facet ma o wiele większą przyjemność z anala, niż kobieta, ponieważ poprzez o***t można stymulować prostatę. Jest to niesamowicie przyjemne. Orgazm jest o wiele silniejszy. Wiem coś o tym. Niekiedy samo pobudzanie prostaty powoduje szczytowanie. Uwaga dla pań! Prostata lubi mocną stymulację, jak punkt G u was. Mam na myśli to, że stymulując punkt G palcami (partnerka leży na plecach z wypiętą pupą) naciskam mocno, g***townie, jakbym chciał ją unieść w powietrze za pomocą 2 lub 3 palców. Prostata nie wymaga aż tak mocnych pieszczot, ale jednak powinny być silne. Prostatę łatwo wyczuć palcami przez o***t (dziewczyny, uważajcie z paznokciami, muszą być obcięte, a krawędzie wygładzone), bo prostata jest dość wrażliwa i delikatna. To zwykły mięsień, który kurcząc się w trakcie orgazmu wypycha nasienie. Znajduje się, jak by to powiedzieć - u was jest to przednia ściana pochwy, jakieś 4,5 / 5 cm głęboko. Warto go odszukać, a po fakcie facet na pewno wam podziękuje.

Autorce wypada tylko pozazdrościć partnera.

Który z Panów skusiłby się?

Dnia 27.08.2020 o 22:25, Electra napisał:

Który z Panów skusiłby się?

temat jest z 2013 roku ale masaż prostaty dla faceta który to zasmakował jest ekscytujący i czasami wręcz uzależniający. A strapon do tego jest ok

3 godziny temu, ddt60 napisał:

temat jest z 2013 roku ale masaż prostaty dla faceta który to zasmakował jest ekscytujący i czasami wręcz uzależniający. A strapon do tego jest ok

Do tego trzeba otwartego umysłu, a nie zapierać się "dobrze a z daleka od mojej dupy, do geja mi daleko". 

Nie zdecydowałabym się na to, gdyby był to ktoś, z kim byłabym w poważnej relacji. W przypadku gdyby to jednak był facet, z którym ma być po prostu miło i spotykacie się ale wiesz, że jest z terminem przydatności, to w sumie czemu nie.

 

Jeśli jednak ta 1 opcja...to w moim przypadku facet naraziłby się na śmieszność w moich oczach, a jak nie szanuję swojego partnera, to w sumie już dziś możemy się rozstać, bo nie szanując mężczyzny nie będę dla niego dobra. 

 

Miałam raz faceta, z którym seks był najlepszy na świecie i nigdy już później to nie było to samo, ale zapragnął On rimmingu...  długo to rozważałam, ale suma sumarum, uznałam, że nie jestem od brudnej roboty feeeeee i całe szczęście, bo rozstaliśmy się brzydko, a gdybym dodatkowo wylizała mu anusa, to chyba miałabym na zawsze do siebie obrzydzenie 

9 godzin temu, Cykuta napisał:

Nie zdecydowałabym się na to, gdyby był to ktoś, z kim byłabym w poważnej relacji. W przypadku gdyby to jednak był facet, z którym ma być po prostu miło i spotykacie się ale wiesz, że jest z terminem przydatności, to w sumie czemu nie.

(...)

Czyli odrzuciłabys faceta z powodu tej jednej jego zachcianki? Bo ośmieszylby się w twoich oczach?

I jak tu otwarcie gadac o seksie , swoich fantazjach i potrzebach? Można się bać.

Dnia 27.08.2020 o 22:25, Electra napisał:

Który z Panów skusiłby się?

Mam fantazje o peggingu. Tylko do tego potrzeba dosc otwartej na nowości kobiety.

22 godziny temu, Electra napisał:

Do tego trzeba otwartego umysłu, a nie zapierać się "dobrze a z daleka od mojej dupy, do geja mi daleko". 

jestem hetero ale stymulacja analna z pobudzanie prostaty jak najbardziej. Oczywiście tylko i wyłącznie ZROBIONA PRZEZ KOBIETĘ.

31 minut temu, ddt60 napisał:

jestem hetero ale stymulacja analna z pobudzanie prostaty jak najbardziej. Oczywiście tylko i wyłącznie ZROBIONA PRZEZ KOBIETĘ.

Mnie nawet nie kręci mysl o stymulacji prostaty, choc to też miłe, ile uleglość wobec silnej kobiety. Chcialbym by mnie posunęła tak jakby sama chciałaby być posuwana. I tak by było. Rewanż musiałby być

18 minut temu, Marcin40 napisał:

Mnie nawet nie kręci mysl o stymulacji prostaty

uważaj, ponieważ stymulacja - masaż prostaty jest uzależniający. Na początku gdy sam to robisz albo kobieta naciska palcem na gruczoł czujesz dyskomfort, zaniepokojenie, parcie na mocz a nawet ból. Kobieta masowała ci a ty za chwilę czujesz - musisz oddać mocz (zresztą dość często po masażu trzeba oddać). Ale potem ... po godzinie czujesz przyjemne pulsowanie w pupie, podniecenie, silniejszą erekcję. Gdy się po takim masażu kochasz orgazm jest silniejszy, dłuższy a wytrysk silniejszy. Z czasem gdy kobieta robi ci to regularnie przestajesz odczuwać dyskomfort a sam masaż jest co raz bardziej przyjemny, miły, ekscytujący i wprowadza cię w dobry nastrój (nie tylko fizycznie ale też psychicznie i emocjonalnie). Następny etap gdy kobieta (albo sam to robisz) robi to umiejętnie to w pewnym momencie masażu przy silniejszym nacisku na gruczoł (z czasem zaczynasz taki nacisk odczuwać jako przyjemność) czujesz przepływający prąd przez członek ... dziwisz się bo jest to coś nowego i nawet mimowolnie zaczynasz kurczyć i rozkurczać mięśnie Kegla i zauważasz jak prostata zaczyna pulsować. Wówczas z członka zaczyna powolutku kropelkami i leniwym strumyczkiem (nie jest to wytrysk) wyciekać sperma - w sumie nie wiadomo czy sperma czy śluz - raczej płyn z prostaty bez plemników chyba - ale to się dzieje.

2 godziny temu, Marcin40 napisał:

Czyli odrzuciłabys faceta z powodu tej jednej jego zachcianki? Bo ośmieszylby się w twoich oczach?

I jak tu otwarcie gadac o seksie , swoich fantazjach i potrzebach? Można się bać.

Nie. Myślę, że gdybym się na to zdecydowała, to w mojej głowie mężczyzna nie byłby już tak męski, a w seksie potrzebuję dominującego faceta. Nie przepadam za uległymi. Wszyscy wiemy, jak istotne jest łóżko i jak wiele rzeczy się psuje, jeśli TAM coś nie gra.

A sama propozycja i rozmowa nie ośmieszyłaby go w moich oczach, nie. Po prostu są rzeczy, które wiemy, że moglibuyśmy zrobić, a innych nie. W pierwszej kolejności trzeba wiedzieć, jakie ma się potrzeby własne, znać siebie, żeby nie popełnić błędu.

A gdyby facet miał giga parcie na takie coś, to myślelibyśmy jak to rozwiązać ( w poważnej relacji.)

Panowie - jeśli macie kobietę bez preferencji typu silny, dominujący mężczyzna w łóżku, to jeśli kobieta jest otwarta, nie sądzę, byście byli narażeni na ośmieszenie. Jeśli jednak kobieta lubi męską dominację, raczej na to nie pójdzie. Dla mnie nawet mineta niejako dewaluuje mężczyznę i tego nie lubię właśnie przez ten aspekt psychologiczny. Na odwrót za za to już tak. 

3 minuty temu, Cykuta napisał:

Nie. Myślę, że gdybym się na to zdecydowała, to w mojej głowie mężczyzna nie byłby już tak męski, a w seksie potrzebuję dominującego faceta.

 

musisz być bardzo młoda. Nie wiesz, że nawet bardzo zdecydowani i męscy faceci o ile nie mają jakiś uprzedzeń i obsesji to od czasu do czasu lubią bardzo wyuzdane i aktywne kobiety w seksie. Nie o to chodzi, że mężczyzna jest wtedy uległy ale czasami lubi być bierny i lubi cieszyć się doznawaniem a nie dawaniem. Typowy przykład gdy męski facet idzie na masaż i całkowicie biernie poddaje się wszystkim zabiegom masażu erotycznego. Masaż erotyczny (kiedyś często na takie masaże chodziłem) wykonany dobrze przez zgrabną dziewczynę nawet niekoniecznie całkowicie rozebraną (czasami aby nie rozpraszać kobiety wykonują taki masaż w bieliźnie) jest bardzo ekscytującym przeżyciem dla każdego, także dominującego mężczyzny. Dziś często masaż prostaty przez odbyt jest częścią (można go zamówić) takiego masażu. Po prostu może to jeszcze nowość ale masowanie prostaty stało się od jakiegoś czasu modne.

3 godziny temu, ddt60 napisał:

uważaj, ponieważ stymulacja - masaż prostaty jest uzależniający. (...) 

Wow. Dzięki za opis. Brzmi ciekawie.

Dla kobiety to też podobno podniecające, bo ma niezly widok na faceta od tyłu...Tak słyszałem z pewnego źródla

2 godziny temu, Cykuta napisał:

Panowie - jeśli macie kobietę bez preferencji typu silny, dominujący mężczyzna w łóżku, to jeśli kobieta jest otwarta, nie sądzę, byście byli narażeni na ośmieszenie. Jeśli jednak kobieta lubi męską dominację, raczej na to nie pójdzie. Dla mnie nawet mineta niejako dewaluuje mężczyznę i tego nie lubię właśnie przez ten aspekt psychologiczny. Na odwrót za za to już tak. 

Hmmmm....odmawiasz sobie przyjemnosci z minety bo nie robi tego w twoim wyobrażeniu "męski" facet. 

Ok. Twoje prawo.

Ja lubie przelamywanie konwencji i stereotypów. Zwykle kobiety chca byc ulegle i chcą dominującego faceta. To standard. Ja też to lubię, ale lubię też kiedy czasem to kobieta przejmuje stery. Chce by sie poczuła silna i władcza i by to ona decydowała co i jak. Nie mam potrzeby ciaglej dominacji nad kobietą. To by mnie nudziło.

Powiedziałam tyle, ile chciałam i nie jestem tu po to, żeby roztrząsać swoje preferencje. Nie potrzebuje uświadamiania mnie, co lubią mężczyźni, bo nie wiem, skąd te nietrafione założenia w temacie mojej osoby. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nie musicie dopowiadać sobie więcej, bo niestety zupełnie chybione wszystko. Jestem już na tyle ukształtowana (czyt. stara), że wiem doskonale na czym co może a nie musi polegać

 

Pozdrawiam

7 minut temu, Piotr 12345 napisał:

Lubię, kiedy kobieta mnie uwodzi, prowokuje- subtelnie lub bezczelnie. Sam nie wiem co lepsze ;)

Ale nie mógłbym do końca jej się poddać. 

Swoją drogą,  odważna  fantazja,  Marcinie. Nie każdy hetero facet miałby siłę do takiej się przyznać.  

Wiesz dlaczego? Bo ja sie w tej kwestii nie przejmuję opinią innych.

Po prostu kręci mnie myśl, że kobieta pokazuje mi wszystko na co ją stać. Całą siebie psychicznie. Kobiety nie muszą być tylko słabe, uległe delikatne czy romantyczne. Przepraszam za wyrażenie, ale wulgarna zdzira i perwersyjna su.ka czy domina też mnie kręcą. Myślę, że każda ma taką w sobie, tylko mniej lub bardziej ukrytą, a ja lubię je z nich wydobywać. Staram się pokazywac swoją otwartosc i odwagę w mówieniu o tym by zachęcić do podobnego otwarcia z ich strony. 

21 minut temu, Piotr 12345 napisał:

Lubię, kiedy kobieta mnie uwodzi, prowokuje- subtelnie lub bezczelnie. Sam nie wiem co lepsze ;)

Ale nie mógłbym do końca jej się poddać. 

Swoją drogą,  odważna  fantazja,  Marcinie. Nie każdy hetero facet miałby siłę do takiej się przyznać.  

Wiesz co sobie pomyślalem.... Część kobiet to wie, bo im to wyznalem.....

Kiedy kobieta mi mówi w łóżku " Rżnij mnie mocniej! Szybciej! Nie przestawaj" to tak naprawdę to ona mnie posuwa. Lubie kiedy wychodzi z niej to nienasycenie, to dzikie pragnienie, a ja musze naprawde intensywnie pracować tym swoim małym fiut.kiem by jej dogodzić. Ja robię to fizycznie, ale to ona jest tu dominująca. Ona wydaje rozkazy. Tak to czuję. Bardzo mnie to podnieca.

Nie ma nic wstydliwego w Waszej uległości. Nie musicie się tak wzbraniac przed tym. Nie wszystkie laski potrzebują dominującego faceta.

19 godzin temu, Cykuta napisał:

Nie ma nic wstydliwego w Waszej uległości. Nie musicie się tak wzbraniac przed tym. Nie wszystkie laski potrzebują dominującego faceta.

Jeśli o mnie chodzi to lubię być i taki i taki. Nie mam potrzeby bycia ciągle dominującym.

 

37 minut temu, Marcin40 napisał:

Jeśli o mnie chodzi to lubię być i taki i taki. Nie mam potrzeby bycia ciągle dominującym.

 

No właśnie odnośnie dominacji. Więc wejdę w słowo bo nie byłabym sobą Usunięto temat, na którym odpowiedziałam Nowemu (Kto doczytał ten wie o co chodzi) Chodziło o poradzenie sobie w tureckim więzieniu. A ja na to, że chętnie mogę się przebrać za strażniczkę więzienną z pałką w ręce. Oraz, że lubię dominować

6 minut temu, Magda bez loginu napisał:

(...) A ja na to, że chętnie mogę się przebrać za strażniczkę więzienną z pałką w ręce. Oraz, że lubię dominować

No i super. Kobieta z pałką w ręce... No no Czy stosuje Pani także kary cielesne?

12 minut temu, Marcin40 napisał:

No i super. Kobieta z pałką w ręce... No no Czy stosuje Pani także kary cielesne?

Przesłuchanie i negocjacje Można od tego zacząć. Nie zawsze trzeba być uległą. Czasami można zamienić się rolami. I to jest piękne

4 minuty temu, Magda bez loginu napisał:

Przesłuchanie i negocjacje Można od tego zacząć. Nie zawsze trzeba być uległą. Czasami można zamienić się rolami. I to jest piękne

Ano jest