Gość gość Napisano Listopad 2, 2013 mamy kontkat. czasem sie spotyklamy, klocimy, ale jak przychodzi weekend i chcialabym sie z nim spotkac o normalnej porze to ten milczy. przychodzi godz 21 lub pozniej ten dzwoni do mnie ze wielce chce sie spotkac... bo byl na piwie. no sorry albo piwo albo ja?? czy jak mam to rozumiec, bo jak kobieta dzwoni podchmielona do faceta to wiadomo ze "cos" tu mieta smierdzi..a facet? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach