bardzo lubię sprawia mi przyjemność i nie widzę w tym nic złego

Ahhh aż miło się to czyta. Gdzie takie kobiety się chowają :)

tylko czy tego właśnie oczekuje? Bo moja kuzynka też taka była i co mąż po 10 latach zostawił ją dla panienki z solarium, w połowie z plastiku która nie wie co to kuchenka czy piekarnik. Panowie jak to z wami jest?

Musisz zmienić podejście do siebie to już jest bardzo duży sukces, bo ciągłe myślenie czy cię facet nie zostawi czy jest mu dobrze z tobą doprowadzi cię wkońcu do depresji. Troche zaufania a skończą sie też ciągłe awantury. Za moim mężem dużo dziewczyn się ogląda, wiem też z wielu pewnych źródeł że się wypytują o niego ale ja się nie martwie śmieje się z tego, bo wiem że on nie jest nimi zainteresowany.

taka zona ok. 30, 40 r.z. jest wymieniana na model mlodszy, taki, ktory kocha siebie i ktory trzeba zdobywac/starac sie, ktory wymaga. taka ukladnosc i kobita w stylu mamuni, ktora gotuje i pierze gacie, nudzi sie. wspomnicie moje slowa :D

muszę zmienić prawda. On mi w tym pomaga tylko cóż...nie zawsze to pomaga. Koleżanka np. śpi do 10 jej mąż na 7 do pracy sam sobie robi śniadanie wraca robi obiad bo ona nie chce. A ja po prostu uwielbiam gotować i robię to dobrze. Sprzątam przy muzyce i szybko leci. A wieczorem przebieram się w coś sexi albo w nic wręcz i mamy z narzeczonym zabawę:D

Może według ciebie bo moim zdaniem kobieta zadbana i dbająca o dom to jest podstawa. Co z tego że łaża te wszystkie laleczki po ulicy wypacykowane z wierzchu a jak wejdziesz do nich do mieszkania to syf z malarią i jak złamią tipsa to robią żałobę narodową. Taka jest dobra tylko na razówę

no musisz sie sama przekonac ;D spokojnie, to cie nie minie :D

nie jestem uległą mamusią. Dużo się musiał starać o mnie wciąż musi. Wymagania mam. Tylko po prostu lubię zajmować się domem. Sex nie jest dla mnie kartą przetargową

ps. mowie z doswiadczenia :D moj maz wymienil taka ukladna, dbajaca o dom, ciepla i sluzaca mu i dziecku zone na mnie- ktora 3 razy w tygodniu uprawia sport, raz na solarium, ze 3 razy ze znajomymi i dla niego zostaja tylko skrawki :D a jak kocha! jakie maslane oczka ma :P i to on mi przygotowuje sniadanie :D

-No ja od 8-16 jestem w pracy ale jestem tak zorganizowana, że mam na wszystko czas po powrocie. Teraz mąż jest jeszcze w pracy a ja mam już posprzątane pogotowane poprane i jestem z tego dumna, mam czas żeby zajrzeć na kafe. Nie jest mnie w stanie zaskoczyć nikt nie zapowiedzianą wizytą. I już nie mogę się doczękać aż wróci mężulek :)

No i ok,nic na sile .Niech kazdy robi to, co lubi, w czym jest dobry, i co jest pozyteczne,

tez tak mialam w twoim wieku kiedy zaczynalam mieszkac z moim ex, trwalo to jakis czas, czulam sie takl cudownie...on to uwielbial tez, bardzo docenial. Gotowalam mu najlepsze potrawy, do dzis mi to wspomina. Ale...coz...po pewnym czasie..hmmjakby to powiedziec, wiecej obowiazkow na mnie spadlo, juz nie mialam czasu ani wlasciwie ochoty dogadzac facetowi, przestalo mi sie chcec. i zaczal sie koszmar, bo on tak sie do tego pryzwyczail ze zaczal mi wypominac ze jestem zla ''kobieta'', pania domu,itd itd. po rpostu dzieki temu ze tak mu sluzylam on wzial to za pewnik ze tak wlasnie ma byc zamniast doceniac to i byc za to wdziecznym jak na samym poczatku. obecnie mam meza z ktorym zyjemy po partnersku, raz on gotuje raz ja, on nie wyobraza sobie mnie w roli kuchty i sprzataczki. ja rowniez nie.

Jest facet a facet. Większość mężczyzn jest jednak dzięki Bogu normalna i lubi poukładane kobiety.

ja też uprawiam sport, i dbam o siebie ale i o dom bo akurat nie pracuje niestety. A ty co żonę zostawił dla ciebie... nie wnikam różnie bywa ale nie boisz się że i ciebie zostawi? Panowie? Piotrze B? Kto ma rację

w teorii, moja droga, w teorii :D w praktyce lubia zolzy, ale nie takie, ktore sie ksiazek naczytaly, tylko takie prawdziwe, ktore siekaja ich serca niczym nozyk do papieru :D no ale moze tobie sie uda. uciekam!

ok, odpowiem szybko: nie boje sie ze mnie zostawi, bo jestem ladna, madra i samodzielna (pracuje) + kreca sie kolo mnie inni :D i on staje na rzesach, zeby mi udowodnic ze to on jest dla mnie najlepszy :D z eks bylo inaczej- to ona sie starala w ich zwiazku, a on przyjmowac starania. ale zabraklo mu emocji i teraz je ma :D

';Może według ciebie bo moim zdaniem kobieta zadbana i dbająca o dom to jest podstawa. Co z tego że łaża te wszystkie laleczki po ulicy wypacykowane z wierzchu a jak wejdziesz do nich do mieszkania to syf z malarią i jak złamią tipsa to robią żałobę narodową. Taka jest dobra tylko na razówę''' zxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Absolutnie sie z tym nie zgadzam. Moj maz w zyciu nie chioalby bym polowe czasu swojegop ziemnskiego spedzala na pichceniu, dogadzaniu jemu oraz sprzataniu. Mowisz ze dbanie o dom to podstawa. ale w moim odczuciu to dbanie o dom ma wymiar bardaizje duchowy niz materialny tak wiec...nie uogolniaj

wiesz mój też sprząta i gotuje ale też pracuje zawodowo i ma na to mniej czasu po prostu

Moja mam z moim tatą żyją 25 lat ze sobą i mama jest taka sama jak ja i są szczęsliwi. Tata może nie sprząta i nie gotuje ale nie musi się mama prosić miesiąc zeby coś naprawił itp.. I do tej pory potrafi potrafi bez zapowiedz wykupić wycieczkę i powiedzieć mamie że jadą lub lecą jutro tu i tu. Są mega szczęśliwi

Jak dla mnie nie robisz nic szczegolnego. To,ze sprzatasz, gotujesz i uprawiasz seks..przeciez to standard. Zdziwilabym sie gdybys tego nie robila, zwlaszcza,ze nie pracujesz. Gdybys do tego pracowala i miala choc 1 dziecko to uznalabym Cie,ze porzadna kobiete.

u nas staramy się oboje a emocje są ciągle

gość w teorii, moja droga, w teorii smiech.gif w praktyce lubia zolzy, ale nie takie, ktore sie ksiazek naczytaly, tylko takie prawdziwe, ktore siekaja ich serca niczym nozyk do papieru smiech.gif no ale moze tobie sie uda. uciekam! x Święte słowa, choć chciałoby się, żeby było inaczej. Nie wiem, czy chodzi o adrenalinę, czy szybsze bicie serca, ale to jest prawda.

Ja akurat pracuję, a dzieci nie mamy bo niestety narzie nie możemy już jedno straciliśmy

owszem to nie tylko gotowanie i sprzątanie. Ale mówię dbam też o siebie. A to że nie pracuję a prowadzę dom to nie jest już takie pewne w tych czasach

Na pewno nie spędzam pół dnia na sprzątaniu, a jeżeli lubisz gotować to nawet nie wiesz kiedy ten czas zleci. Trzeba być dobrze zorganizowanym.

Na świecie jest tyle różnych ludzi, a każdy ma swój gust, że nie można mówić o racji. Ja bym chciał żeby kobieta dbała o dom i o siebie pielegnujac hobby i zainteresowania.

:)

Ale mówię dbam też o siebie. ale ja nie mialam na mysli dbiania o siebie tylko raczej o dostarczaniu zwiazkowi emocji, a tych brakuje kiedy wszystko jets takie cacy poukladane...i kiedy kobieta tak usluguje facetowi,obiadek pod nos, wszystko extra wysprzatane

Piotrze B. ja właśnie taka jestem:)

emocje są i nie zawsze wszystko jest cacy