Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ON777

Jak przełamać tremę i fobie przed telefonem a szukanie pracy

Polecane posty

Gość ON777

Witam, doradźcie mi jak to zrobić? Ogólnie mam trochę znajomych z którymi staram się utrzymywać kontakt- mailowy, gg, na żywo, telefoniczny etc. Jednak są to osoby, które bardzo dobrze lub dobrze mnie znają. Nie mam oporów przed kontaktami na żywo z ludźmi - jestem raczej osobą otwartą, komunikatywną i z pozytywnym nastawieniem do ludzi i swiata. Zaczynam poszukiwać pracy - jak każdy wie w Polsce coraz trudniej znaleźć pracę, a tym bardziej dostać umowę (raczej mowa tu o małym miasteczku w którym mieszkam). Już nie chodzi o to, aby znaleźć pracę, która nas aspiruje, ale jakąkolwiek jak np. sprzedawca. Od tygodnia szukam pracy, tworzę CV, LM i inne tego typu dokumenty, badam rynek i pojawia się problem: fobia przed telefonami. Naprawdę może wydac się to smieszne, ale nie lubię odbierać telefonów (chyba, że jestem bardzo zmuszony, strasznie unikam tej formy komunikacji), nie widzę przy tym rozmowcy, mimiki twarzy, gestów co jest dla mnie istotne w rozmowie. Unikam rozmów telefonicznych, ograniczam, a najlepiej jakbym nie musiał nigdzie dzwonić. A przecież potencjalni pracodawcy jako formę komunikacji początkowej przyjmują rozmowę telefoniczną. Jak przełamać ''tę barierę''? Do tego nie lubię swojego głosu przez telefon/ mikrofon/ dyktafon - czasem nie wiem co mysli o mnie rozmówca przez telefon i chyba to jest glównym powodem tego, że nie lubię rozmów telefonicznych. Macie jakies rady? Dzięki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON777
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci napiszę, że mam DUŻO gorzej, bo nie tylko fobia przed telefonem ale i przed rozmową kwalifikacyjną. Jestem bezrobotna od wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON777
Wcale mnie to nie pociesza. Wolałbym, abys miala DUZO lepiej. Jak sobie radzisz? Jak zarabiasz na życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan myslec o tym, co ten ktos sobie o tobie pomysli, o twoim glosie po tej rozmowie. pomysl, ze to nie ta rozmowa decyduje o tym czy dostaniesz ta prace czy nie. wiecej luzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON777
Dzieki może i racja - więcej luzu. Ale jednak mój głos przez telefon nie jest zbytnio męski :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to niewazne, pewnie ci sie tylko tak wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie wydaje mi się... znam swój głos - odłuchiwałem go kilka razy w dyktafonie, telefonie i wiem jak brzmi. Tak brzmi, że czasem trudno zorientowac się i mam kompleks z tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma jakies kompleksy. nie masz na towplywu a nie sadze, ze glos bedzie decydowal o tym czy dostaniesz prace. glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zgadzam się z Tobą. Nie ma ludzi idealnych - i dobrze, to zbyt banalne i nudne. Każdy ma jakies wady i zalety, kompleksy. Jednak robimy wiele rzeczy, aby sobie ułatwić a nie dodatkowo wkurzać się gdy dzwoni telefon... Jakie sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakos sie z tym oswoic, dzwonic jak najwiecej w koncu trening czyni mistrza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynka3
to wszystko strachy umysłu,jakbyś miał pracę gdzie w kółko ktoś dzwoni to potem tak sie człowiek przyzwyczaja że jest mu wszystko jedno z kim o czym i co sobie myślą mnie akurat w ogole nie obchodzi co sobie myślą :-) i to jest słodka wolność ,luuuz to tylko życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym chciał taki luzz w dzwonieniu, ale jednak jak się słyszy zdziwienie w głosie odbiorcy to jakos dziwnie się potem rozmawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON777
Podbijam. Moze znacie jakies programy do modulowania głosu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej mam podobnie, jezeli musze czegos dowiedziec sie - od lekarza, z urzedu, to lece osobiscie, byle tylko nie dzwonic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joanna Senyszyn próbowała zmienić swój głos u logopedy - wydaje mi się, ze bez efektów. Ja też miałam opory przed telefonowaniem, tak samo jak ty nie lubiłam swojego głosu. Nagrywałam się i słuchałam. Koszmar, na dodatek mówię szybko i niewyraźnie. Ale doszłam do wniosku, ze jak nie da się zmienić barwy głosu,no to trzeba ją polubić. Mnie ona może się nie podoba, ale jakoś inni nie narzekają:)) No i staram się mówić wolniej i wyraźniej, bo to wstyd tak bełkotać. To jest tylko kompleks - posłuchaj głosów innych facetów: niskie, wysokie, piskliwe, buczące.... a przy uchu komórka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil
a ja wole dzwonic,o wiele latwiej ukryc tremę, bo w kontakcie osobistym a szczegolnie jesli mi na czymś zalezy bardziej sie denerwuję, piluje sie aby nie zrobić glupiej miny, gdzie patrzec oczami , co zrobic z rekami itp . Nie myśl co sobie ktos pomysli o Twoim glosie ,poza tym skad pewność , ze masz nieciekawy glos ?? To jest Twoje zdanie, zapytaj kogos bliskiego, lub bardziej obiektywna osobę jak brzmi Twoj glos. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON777
Bardzo Wam dziękuję za rady. Ja mam opory przed dzwonieniem -do znajomych nie ma sprawy, ale inne sprawy jak Urząd etc... brr to jakos wole zdecydowanie to omijać. Ja bardzo lubię załatwiać sprawy osobiscie - wolę porozmawiać, mieć kontakt wzrokowy, widzieć gesty i mimikę twarzy. To jest dla mnie zdecydowanie łatwiejsze. Lubię isc do urzędu, banku i jak się rozgadam to czasem naprawdę muszę się ''stopować''. Przez telefon nie mam takiej swobody. Ja mówie wyraźnie, ale moja barwa głosu no przez telefon nie wydaje się na tyle męska jakbym tego chciał... bo jak się słucha i w słuchawce słyszy się: yyy z kim rozmawiam? To jest strasznie wkurzające i ma się ochote nagle rozłączyć. Ja swoją barwę nawet lubię - ale nie nagraną, nie przez mikrofon/ dyktafon/ przez telefon - brzmi inaczej. To jest kompleks i tylko kompleks wiem to doskonale, ale jednak trudno załatwić sprawę przez telefon, a teraz wszyscy chca jak najszybciej- bez zbędnych spotkań i tego wszystkiego. A ja z kolei bardzo lubię kontakt realny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ktos jeszcze się wypowie? Jak jest u WaS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×