Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy naprawde tak ciezko znalesc prace bez znajomosci

Polecane posty

Gość gość

j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Jeśli jesteś kompetentna, masz wykształcenie, doświadczenie, to absulutnie nie. Ale trzeba zacząć tej pracy szukać! Osoby najbardziej narzekające, że nie mają pracy szukają jej tak aby jej nie znaleźć, albo w każdej ofercie znajdą 1500 minusów! Ktoś, kto chce pracować zawsze tę pracę znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet w miejszym miescie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, pracę bez znajomości znaleźć łatwo. Ale to nie są dobre oferty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie? a nie można np dojechać do pracy do większego miasta? moja pierwsza praca dobrych 12 lat temu, to była praca oddalona o 60 km od mojej miejscowości, fakt, że zmianowa co 2 lub 3 dzień , ale dojazd z przesiadką zajmował mi od 1,5 do 2 h. za śmieszną stawkę. ale w taki sposób zdobywałam doświadczenie, po to, aby za jakiś czas znaleźć lepszą pracę, potem jeszcze lepszą, potem awansować, mieć ugruntowaną pozycję, urodzić dzieci, pójść na macierzyński, urodzić bliźniaki, po macierzyńskim znaleźć jeszcze lepszą pracę i co najważniejsze mieć takie doświadczenie, staż pracy, że pracodawca nawet na wieść o rocznych dzieciach wybrał mnie, więc da się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z dużego miasta dojeżdżam do malutkiego, bo tu... lepiej płacą. W okolicy nikt nie ma takich kwalifikacji, a "mieszczuchom" nie chce się dojeżdżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, jest mnóstwo ludzi, którym po prostu się nie chce. ktoś napisał, że to nie są dobre oferty. sorry, ale dyrektorem nikt się nie urodził. od czegoś trzeba zacząć. ja jak słyszę, że komuś praca się nie opłaca, to wymiękam. lepiej siedzieć na tyłku i narzekać, że jej nie ma! koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi chodzi o lepsza prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jakoś znajdowałam lepsze bez znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to cholernie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko kiedy to bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mogę znaleźć dobrej oferty. Wszędzie wszechobecne 1200 i to są niestety najczęstsze propozycje. Ja znalazłam trochę lepszą, ale też doopy nie urywa. Jak patrzę na te 1800 netto to płakać mi się chce. A teściowa wciąż się dziwi, że w moim zawodzie tak kiepsko płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ma 3 letnie doswidczenie w pracy biurowej. przeszlam w moim miescie wszystkie mozliwe miejsca zaklady pracy. pracy nie ma. a ze mieszkam w maym miescie to wiem kto kim dla kogo jest i w 95% pracuja po znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecną znalazłam kilka miesięcy temu, więc niedawno. Łącznie w 12-letnim stażu pracy pracowałam w 4 firmach, nie licząc urlopu macierzyńskiego, bez miesiąca przerwy. z jednej firmy odchodziłam na lepiej płatne stanowisko do drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz cieżko, ktoś kto znalazł 5 lat temu nie wie o czym pisze, najłatwiej było jak polacy zaczęli wyjeźdzać do Anglii, pamiętam bodajże rok 2005 wysyłałem cv i miałem telefon po godzinie, że zapraszają na rozmowę, a teraz wysyłasz setki cvek i zero odzewu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat- pytanie do pani z 12 letnim stazem pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 32 lata. zaczęłam pracować jako 20-latka. w międzyczasie studia zaoczne, a w pracy zdobywanie doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaczynałem włąśnie w 2005 roku w między czasie skończyłem studia i pracowałem w 5 firmach i teraz wysyłam cvki i widze, że jest lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno jest jesli masz
wyksztalcenie srednie, bez jakiegokolwiek doswiadczenia, w ogole nawet z wyksztalceniem wyzszym czy zawodowym po samych praktykach jest ciezko, trzeba najpierw przebolec i popracowac na najnizsza, ale tutaj wiekszosc chce 2 tysiace na reke za prace na dzien dobry i bez doswiadczenia. Takze tak, z takim podejsciem jest trudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile zarabiasz i w jakim zawodzie / zawodach jesli moge spytac? Bo ja jestem na rynku pracy od 6 lat. Nigdy nie zmienialam pracy na lepsza bo trafialam na firmy ktore upadaly. Zaczelam od 1800, doszlam do 2400. Nastepna firma - z trudem wynegocjowalam 1800. Kolejna - 1800, ale na zlecenie. Obecnie - 1800, na czarno, a ile sie naszukalam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
branża oraz region, w którym się mieszka też nie jest oczywiście bez znaczenia. ja mieszkam i pracuję w takim sektorze i w takiej części kraju (turystyka, Podhale), gdzie bezrobocie jest pewnie mniejsze. ale uwierz, że i tutaj na każdym kroku spotykam osoby, które same tyłka nie ruszą, nie rozglądną się za pracą, ale już jeśli chodzi o narzekanie na brak pracy i na te (wkurzające mnie bardzo) znajomości, to pierwsze w szeregu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam licencjata. najpierw bylam na stazu zostawili mnie. i potem pracowalam tam jeszcze 3 lata. potem zaszlam w ciaze. macierzynski, wychowawczy. wiec 1,5 roku siedzailam w domu. ale firma w ktorej pracowalam przeniosla sie gdzie indziej. i zostala zwolniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mialam wyjscia wiec poszlam do pracy do sklepu odziezowego. ale nie spelniam sie w tym chce dalej pracowac w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczynałam od 800 zł w 2001 roku, po 2 latach 1300 zł, następna praca w 2007- 2600- (z nadgodzinami), obecnie do 2800 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, choc ja nigdy nie mialam pracy po znajomosci, to tez mam wrazenie, ze lepsze oferty to owszem po znajomosci. Przynajmniej we wszystkich firmach, w ktorych pracowalam, nie bylo szans na awans, bo osoby na wyzsze stanowiska pojawialy sie znikad, bez znajomosci branzy, bez talentu, niezbednych umiejetnosci, z wysokim uposazeniem. I predzej czy pozniej okazywalo sie, ze sa z szefem albo jego kumplem na ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, 2800... to tez nie masz za wysokiej pensji po tych wszystkich latach :( podobno powinno sie miec co rok podwyzke 10%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*co najmniej o 10% Macie jeszcze nadzieje na dobra prace w PL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz idz do pracy za 1200zł i jak zyc za to. jeszcze jak sie jest mlodym mieszka sie z rodzicami to mzona tak pracowac i nabywac dowsiadczenie. ale jak ma sie juz iles lat. to ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie narzekam pracuje tylko na prowizji i mam z tego 4-5 tyś, ale mało stabilne to jest choć i 10 tyś można zarobić, ciężko z dobrą pracą np. taka ze stałką na poziomie 3-4 tysięcy, komórką, samochodem służbowym i jeszcze premią, pracuje akurat w handlu wiele lat to i taki przykład daję. Jest tak, że albo stała pensja i niska prowizja, albo wysoka prowizja i sam pracujesz jak akurat wole to drugie bo przy pierwszej opcji bez wyniku i tak cie wywalą po 3 miesiącach z każdej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej, jak się jest po 30, ma wykształcenie, doświadczenie i rodzinę.Zaczynało się od 1200 i sukcesywnie pięło w górę. Po czym straciło się pracę i po 10 latach oferują ci 1300, a studentowi 1200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×