Starającę się LISTOPAD

Dziekuje :) Tak bez stresowo to 4 lata a stresowo poltorej roku :) Mysle, ze warto pic napewno nie zaszkodza. Mozna je kupic na allegro i w sklepach zielarskich, ale ze sklepu trzeba sobie mieszac samemu.

Dziewczyny glowa do gory ja juz jestem po slubie 5 lat.....a walczymy juz prawie 6rok o cud po nowym rokuroku czeka mnie walka poprzez in vitro latka leca peawie 32lata ale wciaz sie nie poddaje przyjdzie na was pora

Ivinka, ja mam komputer cyklu - Cyclotest. Wydaje mi się, że metoda objawowo-termiczna jest najskuteczniejsza :) Najgorszy z możliwych jest kalendarzyk

Witam dziewczyny,moja historia to taka,że już 2lata staramy się o dziecko,przeszłam,stymulowane cykle z clo i zastrzyki ovitrelle,badanie nasienia męża,słabe parametry na pograniczu normy, i badanie HSG..Pierwsza inseminacja się nie powiodła bo mój pęcherzyk nie pękł,ciągle mamy jakies niespodzianki,mój organizm ewidentnie boi się ciąży:( Czekam za miesiączką bo wiem,że na pewno nie jestem w ciąży,zaczynam cykl z clo puźniej zastrzyk i insemunacja.Trzymam za was kciuki bo wiem jak to jest czekać:)

Nina82 a jest sens wogole robic iui jak jest zle nasienie nie mysleliscie o in vitro?

Nasienie się nadaje do iui i nasz doktor powiedział,że jakby było naprawdę kiepskie to byśmy do tego nie podchodzili.

Już sił brak ale nadzieja zawsze górą:)

Nina82. No pewnie ze jak sa szanse na iui to tylko prubowac ja mialam tylko 1 iui ktora misla nie miec miejsca bo meza nasienie nadaje sie tylko do in vitro...a co do braku sil wiem jak to jest o w styczniu minie 6 lat jak walczymy o dzieciatko wiele przeszlam ,wylalam mnustwo łez ..przeszlismy z mezem powazny kryzys ktory malo co nie zakonczyl sie rozeodem dopiero terapia i u psychologa. Pomogla chodz od ponad dwoch lat odpuscilusmy s.teraz wracawrscam do walki po rocznej przerwie

To i ja jeśli mogę to się dołączę. Mam PCO i od dziś zaczęłam brać puregon, za tydzień podglądanie jajników, jak pęcherzyki rosną. Mam wielką nadzieję że się uda, bo jak nie to niewiem co dalej...

Nie jesteś sama Czekająca na.....cud.Mam za sobą już sporo jak już pisałam,i do psychologa chodzę od roku czasu,podobno blokada psychiczna istnieje i ja się z tym zgodzę,z mężem akurat wszystko ok,zgadza się na wszystko co doktor powie ale to dopiero 2 lata a co by było po 6 latach trudno powiedzieć.Wspiera mnie i to najważniejsze,chociaż czasami widzę po nim,że jest mu przykro.Trudna ta droga z tym staraniem ale co zrobić.Czekająca ....ja mocno trzymam kciuki,też mam już 31 lat i wiem ,ze czas goni ale badzmy dobrej myśli i najważniejsze to się nie poddawać.A kiedy masz te in vitro?

Mikołajkowa28 trzymamy kciuki i daj znać co tam:)

Nina no wiec wlasnie z tym ze po tylu latach ja mam.inne inne podejscie juz do tego swoje przeszlam wiec nie boli tak jak kiedys czlowiek sie przyzwyczail Co do ivf to dopiero idziemy z mezem do lekarza GP noi on nas potem kieruje ale ja nie mieszkam w PL tylko w UK tu mam ten plus ze mam za darmo

No to fajnie,że macie taką możliwość:) Na pewno jesteście w dobrych rękach więc życzyć tylko powodzenia i pozytywnych myśli a reszta sama przyjdzie.Zobaczysz uda się w końcu i będziecie mieli mały a za razem tak wielki CUD :)

Hej ! Dołączam się do Was :) w sumie nie staramy się aż tak bardzo, ale chcielibyśmy i na razie traktujemy to na luzie i zdajemy się na los :) podejrzewam, że owulacja wystąpiła (14dc-16dc). Dzisiaj 17dc. Nie mierzę tempki, bo tak jak mówię daliśmy sobie na luz :) Jeśli by nam dłużej nie wychodziło to wtedy zaczynam się martwić. Biorę jedynie kwas foliowy. Dzisiaj miałam sen, że byłam w ciąży. Nie wiem co to oznacza, ale bardzo byłam szczęśliwa :))). Życzę powodzenia wszystkim staraczkom i upragnionych dwóch kresek!!!

Hej, też dołączam :) w listopadzie przypadał termin mojego porodu- niestety poroniłam, poroniłam dwa razy. Teraz staram się o kolejną ciążę i mam nadzieje tym razem z happy endem. Termin okresu mam na 17 listopada. Zobaczymy :)

Nina82 nie dziekuje. Do tego jeszcze dluga i ciezka walka poki co powoli zacze badania a potem jeszcze oczekiwanie na sama procedura mam nadzieje ze wakacje przyszlego roku bedr juz zaczynac procedure in vitro a ty do ilu inseminacji zamierzasz podchodzic?tak maly upragniony wywalczony cud niewatpliwie bedzie jezeli sie uda

Cześć Dziewczyny, Dziś powinny rozpocząć się dni płodne:) między 5 a 12 dniem po skończeniu brania CLO. Także przed nami cięzki weekend starań ;) Też miałam rodzić w listopadzie....byłam równolegle w ciąży z moją przyjaciółką. Ona rodzi za tydzień.....ja rozpoczynam starania :)

Irvinka, ja korzystam z Cyclotestu - monitora płodności. Stosuję go jako antykoncepcję. Fajne są testery wielokrotnego użytku na ślinę. Wydaje mi się, że była by to dla Ciebie dobra opcja

Do Czekająca....cud,tak będziemy podchodzić do iui,tak chcemy i doktor tak zaleca,w sumie to taka kolej rzeczy,najpierw naturalnie bez leków,później z lekami,badania różne przeróżne no i jak nadal nic nie wychodzi to iui,a co dalej to los pokarze.Dajemy sobie 6 podejść a puźniej zastanowimy się nad in-vitro.15.11 mam dostać@ i zacznę cykl z clo i puźniej zastrzyk ovitrelle.A Ty miałaś jakieś zastrzyki? bo jednym pomaga ovitrelle a innym pregnyl i sama już nie wiem czy nie powiedzieć doktorowi żeby dał mi pregnyl,może zmiana da jakiś rezultat.buziaki

takasobieja....życzymy powodzenia i zafasolkowania,ja za tydzień zacznę z clo i zobaczymy:) tylko ja muszę jeszcze zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka dostać,ale będzie dobrze,tak myślę:)

A może obserwujecie temp w pochwie? Jest tu jakaś znawczyni?

no ja tego nie robię i nigdy nie robiłam,ale może z ciekawości ten cykl bede mierzyła:)ale to dopiero po 15.11

Mamy już synka, ma 14 miesięcy. Naszym problemem z zajściem w ciążę jest moje PCO (cykle bezowulacyjne) i obniżone parametry nasienia męża. 2 lata temu byłam jeden cykl stymulowana puregonem i się udało:-) Mam nadzieję że teraz też się uda, chodzę do lekarza prywatnie. Całe leczenie już trochę mnie kosztowało.

I jak tam kobietki Wam idzie? Testował ktoś już? Ja mam "twarde piersi" i strasznie bolą i jajniki i podbrzusze takie kłucia, ale dzisiaj to wyjątkowo mocne :/ Planuje zrobić test w środę i kolejny w piątek i kolejny w dniu spodziewanej miesiączki. Nie wiem...ale czuje, że się udało :) Pewnie jak zawsze nic nie wyjdzie, ale jestem jeszcze pełna nadziei...

Witam sie i ja. Listopadowy cykl jest naszym 9tym cyklem. Choc tak na prawde dopiero od lipca zaczelismy obserwowac kobiecy cykl, brac witaminki itd. Od cyklu pazdziernikowego - metoda objawowo termiczna. Od lipca do wrzesnia byla tylko objawowo. Teraz zaczelam cykl z wiesiolkiem, metoda objawowo termiczna. Moj partner ma dziecko z poprzedniego malzenstwa, wiec pocieszajacy fakt, ze jakies zolnierzyki mial silne. Oby mial je jeszcze w zapasie ! ;)

Cześć Dziewczyny :) Jak tam wasze staranka :)? U mnie w weekend był skok temperatury, wiec trochę poszaleliśmy :) Dziś miałam spadek i od wczorajszego wieczora boli mnie dół kręgosłupa i mam jakieś skurcze brzucha :) jutro idę do gin, ale pewnie wiele się nie dowiem. ?Niestety nie mogłam iść na monitoring cyklu, bo gin była chora. Pozostało czekać i mieć nadzieję....

takasobieja no raczej za wcześnie jeszcze żeby cokolwiek było widać, nawet pewnie do zagnieżdżenia nie doszło, więc czekaj cierpliwie :) chociaż my sobie postanowiliśmy, że ten cykl (w sumie 1 obserwacyjny) zrobimy na luzie, zero mierzenia temperatur tylko obserwacja, więc w sumie nie wiem kiedy owu nastąpiła. Mogę jedynie podejrzewać bo wyglądzie śluzu, ale też nie do końca. Od 19dc strasznie bolą mnie piersi, stały się twarde i wyskoczyły żyłki (ale może tak miałam przed okresem nigdy się głębiej nie przyglądałam) i strasznie bolą mnie jajniki i podbrzusze, czasami takie uczucie jakby w tym momencie miał przyjść okres, może się wcześniej pojawi i stąd te objawy?

Znalazłam fajny program do obliczenia owulacji. Poszukajcie w google ovufriend. Wynika z niego , że moja owu jednak zaczeła się dzisiaj....więc dalej trzeba bedzie szalec:)

Witajcie. U mnie czekanie czekanie na @. Skończyłam z pomiarami w pochwie i opserwacją śluzu może jak odpuszcze to się uda :) termin @ mam na 18 listopada. Od 3 dni boli mnie jajnik więc chyba go przeziębiłam :/jak tam u was? testuje któraś?

Witam, ja testuje, o ile nie dostanę okresu dopiero w pon. ale znowu mam odrobine sluzu plodnego a u mnie to sie czesto konczy okresem :(