Kobiety mnie nie chcą ponieważ myślą że nie mają u mnie szans

Wszystko dlatego, że mam opinię utalentowanego i nieprzeciętnego, choć sam o sobie tak nie myślą i sądzę, że moje sukcesy wynikają raczej z życiowego farta i pracy niż jakichś wielkich zdolności.

tak ci powiedzialy?;)

Współczuję, to musi być takie bolesne :)

jest blad logiczny w tej prowokacji, no ale probuj

czym się zajmujesz człowieku z fartem? uważasz, ze Twoje 'nadnaturalne' talenty odstraszają kobiety?

Wiem to od pewnej zaufanej osoby. Podobałem się kilku dziewczynom, ale o wszystkim dowiedziałem się później, bo same zainteresowane podobno czuły się ode mnie gorsze i dlatego rezygnowały.

Nie ma błędu logicznego. Po prostu przedstawił ostateczny argument, w gruncie rzeczy chcą go ale w efekcie końcowym odrzucają jako obiekt nie do zdobycia. Również miałem takie sytuacje w swoim życiu.

nie p*****l, bo wpisales ze cie nie chca nie chce sie czegos co nie jest atrakcyjne w oczach tej osoby. skoro kobiety cie nie chca to na pewno nie dlatego ze jestes za fajny:) prawdopodobnie prawik, ktory uwaza sie za wcielenie idealu.

to dlaczego sam nie próbowałeś zbliżyć się do tychże dziewcząt, którym (podobno) tak bardzo się podobałeś?

Koleżanko, to nie jest żadna prowokacja, więc grzecznie opuść tę dyskusję i spróbuj zabłysnąć gdzie indziej. Czym się zajmuję? Muzyką i literaturę. Wygrałem kilka prestiżowych konkursów, dostałem też dwa wyróżnienia. Sam za nieprzeciętnego się nie uważam, ale podobno uchodzę za trudnego do zdobycia.

gdyby to mialo miec logike to by brzmialo : kobiety mnie chca ale odrzucaja mozliwosc ze ja je zechce. albo sie kogos chce bo jest atrakcyjny dla tej osobyi wtedy sie dziala lub odpuszcza z roznych powodow albo sie kogos nie chce. Nie mozna kogos nie chciec bo jest atrakcyjny dla tej osoby.

I robisz literówki?

Bo nic nie wiedziałem o tym, że mogę się podobać. Dopiero później mi to uświadomiono. Za późno. Chciałbym spotkać kobietę, która nie będzie miała przy mnie kompleksów.

Każdemu się one zdarzają. Zauważyłem swój błąd i już poprawiam - literaturą.

Na jedno wychodzi. Co z tego, że im się podobam, skoro ode mnie uciekają, przekonane, że będą odrzucone?

mężczyzna zainteresowany muzyką i literaturą powinien być wabikiem na kobiety i mieć ich mnóstwo przy swoim boku, przynajmniej tak twierdzą stereotypy. a może podświadomie sam uważasz się za nieprzeciętnego i stąd ta Twoja niedostępność...może nawet zarozumialstwo, jak myślisz? nie chcę Cię atakować, to tylko teoretyczne rozważania

Autor opisał problem pobieżnie, ale nie ma sensu wgłębiać się w styl wypowiedzi, przynajmniej dla mnie wiadomo o co chodzi.

Napisałem wyżej, że jestem normalnym facetem. Może jestem odrobinę nieśmiały, przez co mogą mnie odbierać jako zarozumiałego, ale to jedynie pozory. Jestem wesołym, ciepłym facetem i nie wywyższam się.

kupy sie to nie trzyma, mozna uwierzyc ze jedna zakompleksiona myszka zachwycona toba ucieka bo boi sie konfrontacji z porazka, ale zeby stado myszek. W realnym zyciu poza kafeteryjnymi gdybaniami prawikow jest tak, ze nie ma problemu dla 9 na 10 kobiet, jezeli podoba im sie jakis facet zeby sprobowac czy jest nia zainteresowany i zakrecic sie kolo niego.

Jesteś zatem fajnym gościem ( z tego co o sobie piszesz tak wynika) ;) może wystarczy jedynie przełamać tę nieśmiałość? Nieśmiali mają w życiu trochę pod górkę, coś o tym wiem;)

Możesz wierzyć lub nie, Twój problem. Napisałem dlatego, że wkurza mnie to, że jestem tak odbierany przez kobiety i Ty nie masz prawa tego negować.

ze ci sie tak wydaje albo ze znajoma ci tak klepala to nie neguje mowie jak jest moim zdaniem i tez nie masz prawa mi tego zabraniac:)

Błąd w logice aż szczypie w oczy. Skromny jestes niesłychanie, ale nazywasz sam siebie "King" "P

Ano próbuję pokonać nieśmiałość, ale dużo pracy przede mną. Najgorzej radzę sobie właśnie z kobietami, w obecności których czuję się onieśmielony.

Rozwódka - jestem fanem Jima Morrisona, to stąd mój pseudonim, a nie z poczucia wyższości, jak zakładasz.

zaraz zglosze kolege do Ksiegi Dziwow Swiata skromny krol, niesmialy pewniak, atrakcyjny postrach kobiet ktorych sie boi;)

to normalne, chyba :P masz aktualnie dziewczynę/ kobietę do której mógłbyś się zbliżyć, okazać trochę swojego zainteresowania? jeśli tak to działaj, trzeba próbować ;) może odstraszyłeś 100 różnych dziewcząt, ale gdzieś czeka ta, którą przyciągniesz jak magnes i nawet nieśmiałość nie będzie w stanie Was rozdzielić ;) P.S. Ludzie skąd u Was tyle pesymizmu i negatywnego podejścia do innych ;)

Autorze nie przejmuj się, jesteś młody, tacy jak ty kończą najczęściej poznając żonę, biorąc ślub i starzeją razem nie myśląc o poznawaniu innych czy kochankach gdyż oboje są nieśmiałymi ofiarami losu :o :)

No kurde, a ja muszę być nieatrakcyjna skoro mnie podrywają

mam go utwierdzac w tej wersji od kumpeli ktora go chciala pocieszyc? gdyby to byla prawda to wlasnie Morrison umarlby prawiczkiem:)