Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Gość sykatynka
Ovitrelle to zastrzyk wywołujący pęknięcie pęcherzyka - mam mieć trzy cykle stymulowane (clo na wzrost pęcherzyków, ovitrelle na pęknięcie i potem dupha), potem dwa bez, potem znowu trzy stymulowane, ale mam nadzieję, że nie będzie konieczne aż tyle stymulacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, ja mam pregnyl przypisany w tym cyklu, zastrzyk na pekniecie pecherzykow wlasnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
To chyba podobny zastrzyk, tylko gdzieś czytałam, że ovitrelle jest mocniejsze... ale niestety chyba też droższe, bo sam zastrzyk w aptece kosztuje 180 zł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Robilam bete 2 dni temu mialam 3 powtorzylam dzis i uroslo 44 i w laboratoriumpowiedzieli ze jestem w ciazy. Zrobilam test strumieniowy i jest druga kreska jasna ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe, nie znam sie :) a kto Ci robil zastrzyk? bo czytalam w necie, ze niektore dziewczyny same sobie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
edka, chyba zatem możemy gratulować :) ale dupha skonsultuj lepiej z jakimś lekarzem, nie musisz chyba czekać na swojego lekarza, spróbuj zapytać jakiegokolwiek... merci - a jak ci lekarz powiedział, że po tym pregnylu macie się starać? tego samego dnia, co zastrzyk? i przez ile dni po nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edka - to trzymam kciuki, zeby sie wszystko udalo :) duphaston to luteina chyba, a to jest na podtrzymanie ciazy miedzy innymi, wiec grozny nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sykatynka - mi wszystko jeszcze wyjasni w tym cyklu, ale mowil, ze po zastrzyku w ciagu bodajze 36 godzin peknie, wiec przed i po trzeba sie starac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
merci, zamierzałam sama sobie zrobić, bo miałam usg robione wieczorem i zabiegowy był już zamknięty, nie było pielęgniarek, ale w końcu wyręczył mnie mąż... ale to bardzo łatwe, igiełka jest króciutka, ma tak ze 2-3 cm, robi się go w brzuch... nic strasznego, następny też będzie mi mąż robił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sykatynka - a powiedz mi czy w opakowaniu jest strzykawka czy jak to wyglada? czy musze dokupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Ten lek jest już w strzykawce, przynajmniej w przypadku ovitrelle, wszystko gotowe, ty musisz się tylko ukłuć we właściwym momencie, po stwierdzeniu pęcherzyka pow. 18 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
wiem, że któryś z zastrzyków składa się jakby z dwóch faz, które trzeba ze sobą wymieszać przed podaniem, ale z reguły wszystko jest w komplecie... tylko zainteresuj się zakupem zastrzyku wcześniej, bo wcale nie jest tak łatwo je kupić... ja mieszkam w Warszawie a musiałam mieć zamawiane z Łodzi, więc dobrze, że wcześniej poszłam je wykupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam juz kupiony, ale zostawilam u siostry w lodowce, i nawet nie zagladalam, co jest w srodku, dlatego sie zastanawiam czy tam jest ta igla i wszystko zamawialam w aptece, trudno dostac od reki te zastrzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
a kiedy będziesz musiała się kłuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie czekam na @, potem clo w zeszlym cyklu bralam pierwszy raz clo, pecherzyk mial 32mm i nie pekl niestety, teraz bralam luteine na wywolanie, bo @ tez nie dostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jeszcze ze po zastrzyku przez ok 10 dni nie robic testu, bo zawsze wyjdzie pozytywny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
ooo.... 32 mm to spory, szkoda, że nie pękł :) ciekawa jestem, jak się będziesz czuła, ja się naczytałam o efektach ubocznych, a jak na razie tylko lekko mnie brzuch pobolewa, ale prawdopodobnie miałam dziś/wczoraj owu, więc to chyba normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
też to wiem :) ale ja własciwie nigdy nie robię testów, zawsze czekam na okres, który przez całe życie miałam bardzo regularnie... dopiero jak mi się spóźni o kilka dni, wtedy będę testować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
możesz :) 32...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
niemało jak na starania o pierwsze dziecko, ale moją drugą połówkę poznałam dopiero jak miałam 28 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
merci, a jak długo się staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety, my tez dopiero teraz dojrzelismy do decyzji o dzieciach :) ponoc do wszystkiego trzeba dojrzec :) a wiesz, ze przy clo mozliwa jest ciaza mnoga? chcielibyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Nawet jakby miały być pięcioraczki to chcę :) nawet fajnie by było mieć bliźniaki :) właściwie jest mi obojętna płeć i liczba, oby było :) i tak naszym marzeniem jest mieć trójkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staramy sie juz rok, rok temu odstawilam tabletki anty, i od tego czasu organizm zwariowal, mam nieregularne cykle, nic nie wychodzilo, no i w drugiej polowie roku trafilam na dobrego ginekologa, zlecil badania, wyszla wysoka prolaktyna, dal leki, potem wyszlo ze nie mam owulacji, po clo stwierdzil, ze pecherzyk nie peka, no i mam clo, i od tego cyklu zastrzyk bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
ale akurat w tym cyklu miałam jeden pęcherzyk, więc na bliźniaki szans nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
ja mam bardziej skomplikowaną historię :) jak nam przez ok. roku nie wychodziło, to się udaliśmy do kliniki leczenia niepłodności, o dość dobrej renomie... tam zrobili nam parę badań, i od razu zaproponowali inseminację... zgodziliśmy się, bo co nam tam... i mieliśmy trzy inseminacje i ze wszystkich nici... a lekarz mówił, że wszystko jest ok, i że tak jest, że czasem nie wychodzi itd. ja nalegałam na dodatkowe badania, pytałam, czy zmiana diety i suplementy mogą pomóc, a on tylko inseminacja i inseminacja... więc poszłam do poleconej lekarki, która dopiero zdiagnozowała mi PCOS i insulinoodporność z nim związaną... kazała przejść na dietę, brać całe mnóstwo suplementów, powiedziała, że bez tego inseminacje nie miały szans się udać... ale lekarka jest bardzo dobra, znajoma, która mi ją poleciła miała dwa nieudane in vitro a po zdiagnozowaniu u niej i przejściu na odpowiednią dietę zaszła naturalnie, w wieku 43 lat... i ma zdrową córcię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×