Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Gość sykatynka
A my zakończyliśmy "starania" i dziś wieczorem zaczynam brać duphaston... trzymajcie kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
merci31 super ja juz po dawkach clo bralam od 3 do 9dc tak jak poprzednio dzis jestem w 10 dc i rozpoczelismy stranka juz wsumie od nowego roku:) zobaczymy co przyniesie los , ale jestem pozytywnie nastawiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatka - trzymam kciuki :) sykatynka - tez trzymam kciuki :) może ktoras z nas rozpocznie szczesliwa passe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Oby :) ja też trzymam kciuki za Was :) A czy po dupha (pytanie do tych, które go biorą) miałyście jakieś działania uboczne? Ja jak na razie po clo miałam troszkę bardziej bolesny brzuch niż zwykle, po ovi nic wielkiego w porównaniu z tym, czego się spodziewałam, teraz jestem ciekawa dupha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
a jeszcze zapytam was o taką rzecz - czy w drugiej części cyklu, kiedy jest możliwość, że zagnieżdża się mała fasolka, zmieniacie jakoś swoje życie? mam na myśli np. uprawianie sportu, sposób odżywiania się itd...? Ja w tej drugiej części cyklu odstawiam ciepłe kąpiele i nie tykam alkoholu, ciekawa jestem, jak ze sportem, zamierzam po paru miesiącach przerwy wrócić na jogę, chciałam rozpocząć od wtorku, ale zastanawiam się, czy to dobry pomysł? Z drugiej strony nie ma też co przesadzać i robić paranoję, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
ja raczej nie zmieniam swojego stylu zycia bo toche to dziwne pol miesiaca tak pol tak heh:) ale staram sie dbac o siebie biore kwas foliowy, jem owoce, zdrowo sie odzywiam no i zaczelam ograniczac juz slodycze. Ogolnie to zaczelam dbac o siebie bardziej zwlaszcza o cialo, jakis balsami piling itp to tez wplywa na ansze samopoczucie a co z atym idzie za pozytywnym mysleniem mi lekarka powiedziala ze trzeba myslec pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez raczej nie zwracam uwagi na druga polowe cyklu, bo inaczej bym musiala od czasu rozpoczecia uprawiania seksu sie kontrolowac, bo ciaza zawsze jest mozliwa :) kwas foliowy tez biore, jem duzo warzyw i owocow, to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) byłam na weekend w Krakowie, bez laptopa itp. odpoczywałam na maxa po świętach :):) merci31 no nie pękł. Ale w tamtym cyklu miałam 3 pęcherzyki, pękły 2 , został 1. Podejrzewam, że teraz było podobnie. Edka wiem, że moja inf już za późno ale ja biorę 1 tabl na dzień, biorę sobie na noc. Tak w ogóle mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok? :) czekam na wieści ;) sykatynka witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtoja
hejj ja dzis jestem w 23 dc ( bede brac 8 tabletke dupha... ) pobolewaja mnie jajniki i mam taki bialy gesty sluz. po za tym zadnych innych skutkow "ubocznych" zadnego bolu piersi itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Zrobilam dzis test plytkowy jest piekna druga kreseczka nie tak intensywna jak ta testowa ale sliczna rozowiotka wyrazna od razu po 2 min sie pojawila. Biore duphaston na wlasne ryzyko nie chce stracic znow dzidzi. Dzis 28dc. Boli mnie brzuch jak na okres ciagle. Jutro ide do mojego nowego gina o ktorym wam pisalam. Oby bylo wszystko w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Moj gin mi doradzil po tym gdy stwierdzil pecherzyk ze peknie za okolo 2 lub 3 dni i zabronil sie kochac wczesniej powiedzial zeby nie tracic plemnikow bo mezczyzna potrzebuje 68 dni na to by plemniki odpowiednio dojrzaly i one wystarczaja pod warunkiem ze nie kochamy sie zbyt duzo bo z karzdym strzalem sa slabsze i ich mniej. Kazal sie kochac gdy zacznie mnie kluc wmomencie kiedy poczuje klucie tak zrobilismy. A potem od tego dnia kazal przez 3 dni sie kochac po 1 razie co 2 dzien i pilnie kazal przestrzegac tego. Moze mial racje bo wczesniej z mezem bardzo duzo sie kochalismy bo jezdzi do niemiec i widzimy sie co 2 tygodnie i kochalismy sie w te dni bardzo duzo moze przez to tak dlugo sie nie udawalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Boje sie cieszyc dziewczynki ale jak tym razem sie uda to naprawde wszystkim bede polecac clo ze dziala cuda i tego lekarza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Edka, trzymam kciuki, na pewno się uda! :) Napisałaś 68 dni - miałaś na myśli 68 godzin, czy naprawdę 68 dni? :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtoja
edka w takim razie jeszcze nie gratuluje ale wierze ze wam sie udalo i trzymam kciuki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Kurczę, najgorsze jest to, że co lekarz, to inna opinia, jedni mówią, że trzeba się kochać jak najczęściej, inni, że właśnie co dwa dni... ja się zawsze boję, że ten okres płodny jest tak krótki, że się nie "wstrzelimy" w odpowiedni czas... ale ja przyjęłam zasadę, że przed samą owulacją na kilka dni całkowicie odpuszczamy a potem staramy się przez kilka dni co 24 godziny tak mniej więcej... teraz jak biorę te zastrzyki, to łatwiej też kontrolować, kiedy jest owu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
I powiedzial ze najlepsze plemniki do zaplodnienia dojrzewaja 68 dni w tym czasie mozna sie kochac bo jest ich multum tylko zbyt czesty sex powiedzial ze pozbawia mezczyzne tych najlepszych plemnikow. I najlepiej przed owulacja odpuscic jakis tydzien by ich bylo wiecej i zeby byly silniejsze. I zeby co 48 h sie kochac bo w sluzie czekaja na owulacje 3 dni wiec ze bez sensu marnowac plemniki bo komorka jajowa zyje 12h i musi na nia czekac bardzo silny plemnik a jak bedziemy wtedy sie kochac codziennie lub dwa razy dziennie to beda plemniki za slabe by dotrzec do komorki jajowej tylko sie wykoncza w polowie drogi lub dotrze kilka ale slabych a tylko najsilniejszy plemnik ma szanse polaczyc sie z komorka jajowa tak mi tlumaczyl i tak teraz zrobilismy. Wyczekalam moment klucia i do roboty. Potem dzien stop i kolejny znow i mam nadzieje ze sie udalo skoro beta mi wyszla i test p, ytkowy tez. Oby nie bylo komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edka - trzymam kciuki :) mocno wierze, ze sie uda :) co do 68 dni to chyba godzin :) racja, ze co lekarz to inna opinia :) ale dosc logiczne wydaje sie to, ze im czesciej tym plemniki slabsze :) wiec troche przerwy trzeba zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
68 dni przeczytajcie sobie na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edka - nie strasz hihi, 68 dni wstrzemiezliwosci ;P nie przejdzie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Nie trzeba tyle sie wstrzymywac mowil ale co tyle dni odbywa sie dojrzewanie plemnikow. Ale to wystarcza w zupelnosci tylko tak jak mi mkwil trzeba oszczedzac je przed owulacja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Ja gdzieś czytałam, że najlepsze plemniki są wtedy, kiedy wstrzemięźliwość trwa nie mniej niż 3 dni, ale nie więcej niż 2 tygodnie... bo jak za "stare", to też niedobre... W sumie np. do badania nasienia, czy do inseminacji też mówią, że delikwent ma się pojawić nie wcześniej niż 3 dni po ostatnim stosunku, ale nie później niż chyba tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Kto by tyle wytrzymal 68 dni;) katastrofa by byla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha :) jedni mowia tak, jedni tak :) najwazniejsze zeby kochac sie kiedy jest ochota, no i przynajmniej troszke celowac w dni plodne, jak chce sie zajsc w ciaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Dziewczyny, a ja mam jeszcze jedno pytanie (jestem tu nowa, więc Was wykorzystuję :), a poza tym muszę dziś trochę popracować i w ramach przerw wchodzę sobie na kafe :) ) - czy u was tak zaraz po owu też pobolewa was brzuch? ja mam tak, że np. dzisiaj mam 17 dc, czyli jakieś 2-3 dni po owu, i czuję takie ciągnięcie w podbrzuszu... kiedyś interpretowałam to jako znak, że na bank się nie udało, ale zaczęłam się nad tym zastanawiać i w sumie chyba za wcześnie na przygotowania organizmu do okresu, bo przecież jakby doszło do zapłodnienia, to nawet jeszcze nie było czasu na zagnieżdżenie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis zaczynam drugi cykl z clo :) bardzo obfity okres dostalam teraz po luteinie, jak nigdy, zawsze skapy mialam, a teraz nie, moze dlatego ze ten pecherzyk nie pekl i byl duzy, nie znam sie jak to dziala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sykatynka - mnie nigdy nic nie pobolewalo, w poprzednim cyklu mialam klucie w jajniku, cieszylam sie ze owu, a potem okazalo sie ze owu nie bylo :) wiec nasz organizm daje rozne sygnaly, ktore tez roznie odczytujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×