zaczynam przygodę z CLO

Kurcze u mnie beta to koszt 18 zł a trzeba ja zrobić 2 razy ... tez sie zastanawiam czy czekac do soboty i robic test czy isc jutro na bete

Cześć dziewczyny :) u mnie trzeci dzień z dupha, mam brać do 25 dc, zwykle @ przychodzi 27 dnia... jak w zegarku, więc za troszkę ponad tydzień wszystko będzie wiadomo... merci - jak będziesz robiła u pielęgniarki, to ona powinna mieć strzykawkę i igłę... a jak nie, to w każdej aptece można dostać, tylko będziesz musiała tam spytać p. magister jaka igła będzie odpowiednia, żeby nie dała ci tych długich :) ja miałam taką ze 2,5 cm i mi pielęgniarka powiedziała, że mam ją całą wbić :) dorcia :) fajnie znaleźć kogoś, kto jest w podobnej sytuacji (chociać oczywiście nie jest fajnie, że cierpisz na te przypadłości). Ja w momencie rozpoczęcia leczenia na insulino... ważyłam 65 przy wzroście 171 więc niby nie nadwaga, ale i nie chudzina. Teraz schudłam do 60 kg i spada mi dalej... tyle że jak oprócz metforminy biorę całe mnóstwo innych leków, które wg mojej lekarki, która się w tym specjalizuje, są niezbędne przy metforminie + jestem na ścisłej diecie (całkowita eliminacja cukrów i węglowodanów prostych, dozwolone tylko produkty o niskim indeksie glikemicznym, eliminacja tłustych potraw, które zwiększają insulino...), jakiś miesiąc temu zaczęłam też przyjmować nowy lek, który pojawił się w Polsce - Inozytol, ponoć skutecznie obniża odporność tkanek na insulinę... Diety muszę przestrzegać, bo jak sobie odpuściłam na jakiś miesiąc i zbadałam insulinę, to wyniki były znów do d... sama metformina na mnie nie działa :(

gośćtoja, a w którym dc jesteś? Ja akurat zawsze wolę trochę poczekać, zawsze wyczekuję do terminu @ i dopiero jak się nie pojawi, to biorę pod uwagę zrobienie testu... w ten sposób oszczędzam sobie trochę stresu związanego z kłuciem i odbieraniem wyników... ale z drugiej strony rozumiem, że chcesz wiedzieć jak najszybciej... ale ja bym na Twoim miejscu zaczekała do soboty :)

dorcia, piszesz, że trzeba biegać i się ruszać - ja chodzę na jogę (miałam teraz przerwę, ale chcę wrócić) a biegać nie cierpię - myślisz, że joga może być, czy koniecznie musi być jakiś sport aerobowy? Dodam, że nasze trenerki jogi dają nam taki wycisk, że mięśnie bolą przez dwa dni, ale to bardziej statyczne ćwiczenia...

sykatynka dziś mój 24 dc ( pierwszy cykl z clo i dupha... )

zadnych objawow ciazy nie mam :D hehe bo sobie juz nic nie wmawiam jak na poczatku

a ile z reguły trwają u ciebie cykle? kiedy powinnaś mieć pierwszy dzień @?

hehe gośćtoja widzę, że jesteśmy w podobnym dc i obie nie możemy się doczekać czy się udało czy nie :D

sykatynka w sierpniu odstawilam tabletki i moje cykle wygladaly tak : 30,38,30,28 a teraz zobaczymy ... Dominika mnie wczoraj bolaly jajniki, podczas brania lekow zadnych objawow, nie mialam monitoringu wiec nie wiem co tam sie dzieje w srodku :))

gośćtoja, to ja bym poczekałam do 28-29 dc i wtedy zrobiła test, albo najlepiej betę. A bierzesz dupha albo luteinę?

sakatynka co lekarz to mowi co innego ja metformine musze przyjmowac z weglowodanami. mam przestrzegac diety ale mi wystarcza sama metformina i praca( sprzatam domy") wiec czasem sobie pozwalam na male co nie co :) jesli chodzi o joge to jak najbardziej. nie chodzi tylko o bieganie ale tez o spacery dlgie plywanie. byle nie siedziec. ja mam nadwage waze 75 przy wzroscie 160 ale bylo gorzej bo wazylam 85 a prawie nic nie jadlam. ja biore tylko metformin 500 3 razy dziennie.

O matko, po mojej częstotliwości wchodzenia tutaj dzisiaj widać, jak bardzo mi się nie chce dziś pracować... Dorcia, przez chwilę podejrzewałam, że jesteś siostrą mojego meża :) też mieszka tam, gdzie ty, też stara się o dzidziusia i też sprząta domy ;) ale waga mi się nie zgadza (ona walczy ze znacznie większą nadwagą), no i ona ma już jedno dzieciątko :)

Dobrze Ci Dorcia, że nie musisz tak rygorystycznie przestrzegać diety, jak ja... już mam naprawdę straszliwie dość, ale czego się nie robi dla upragnionego dzidziusia :) ale jak się uda, to jak się rzucę na jedzenie to szybko stanę się balonem hi hi

Czesc kobitki, ale sie rozpisalyscie :) u mnie dzis 2 dzien z clo, wy tez zawsze bierzecie na wieczór? sykatynka - strasznie brzmi wbicie sobie 2,5 cm igly, aż mnie ciarki przeszly bryy

merci, dlatego ostatecznie zrobił to za mnie mąż :) ale ją się wbija w skórę na brzuchu, koło pępka, tam gdzie z reguły jest trochę tłuszczyku, łapie się skórę w taką "fałdkę" i wbija igłę :) nie przejmuj się, to trwa chwilkę i boli bardzo krótko :)

a ja mam właśnie nowy objaw ;) już nie wiem, jak go interpretować... przed chwilą zaczęły mi pulsować okolice lewego jajnika, z którego miałam owu hi hi, coraz ciekawiej jest

merci ja bralam clo i teraz duphastoon wieczorem by "przespac" te objawy o ktorych pisza na ulotce :))

sykatynka :) moze u nas na kafe bedzie "WYSYP" ciąż :) moja gin mi ostatnio mowila ze ma bardzo duzo ciezarnych po nowym roku :)

gośćtoja - byłoby wspaniale, przecudownie i w ogóle :) ale się mimo wszystko nie nastawiam, i tak ciężko już przechodzę rozczarowania... więc się staram nigdy przenigdy nie nastawiać... ale musze przyznać, że pulsowanie mnie zaskoczyło, ale może to jakieś efekty ovi lub dupha...

merci, mi lekarz powiedziała, żeby clo brać rano... a dupha rano i wieczorem... w ulotce nie napisano, czy ma to jakieś znaczenie...

sakatynka masz siostre na wyspie isle of man?? jesli uda ci sie zajsc w ciaze to nie mozesz sie rzucic na jedzenie! tylko dalej trzymac diete tak powiedziala mi dietetyk po pierwsze szok dla organizmu a po drugie dziecko moze miec problemy z trawieniem i moze miec cukrzyce. moja sasiadka dzis urodzila. ciesze sie bo bede bawic choc troche mi smutno ze ja nie moge. dzis test owuacyjny negatywny wiec tamten sie popsul.

No nie no, mam siostrę (a właściwie siostrę męża) w Anglii... nie doczytałam, że mieszkasz na Isle of Man :D taki szczegół Z tym rzucaniem się na żarcie to może przesada, ale może będę sobie mogła pozwolić na więcej odstępstw :) Ale na razie nic nie mówię, bo przede wszystkim muszę się tej ciąży doczekac...

chyba ze tak :) a to ja na wyspie takiej malej wiec pewnie bym znala twoja siostre chociazby z widzenia. a jesli chodzi o dzidziusia to niestety nie da sie w naszym wypadku tego zaplanowac :(

sykatynka - mi kazal wieczorem, ale chyban ie ma znaczenia kiedy, po clo czuje sie dobrze, chyba ze zle bym sie czula jakbym brala rano, moze jakies zawroty albo mdlosci a tak to nawet nie wiem bo spie ;P ojj dobrze by bylo jakby byl wysyp ciaz :) jestem "za", podnosze prawa i lewa reke na raz hihi :)

postanowione, jutro jadę na betę. Czuję , że wynik będzie taki jak co cykl z testów płytkowych :( :( powiem Wam dziewczyny , że złapał mnie dół i jestem myśli, że nie uda mi się nawet z tym clo... ;(

Dominika nie zalamuj sie napewno sie uda ja teraz jestem na 5 cyklu z clo przed soba mam jeszcze 5 cykli na tym leku gdyby sie nie udalo nie ma co sie zalamywac umnie dopiero w 4 cyklu z clo wystapila porzadna owulacja:) i lekarka powiedziala ze dopiero od tego momentu walczymy o dzidziusia takze zobaczysz uda Ci sie na pewno:) Ja trzymam mocno kciuki za na wszytskie ja jutro mam 13 dc***przytulaski beda zmezem:)

dominika nie zalamuj sie bedzie wszystko oki. to dopiero poczatek. nasz temat nie jest zatytuowany in vitro zebysmy sie zalamywaly tak szybko

Domi, jak długo się starasz? Nie załamuj się :) ja się staram od 3 lat a i tak nadal wierzę, że w końcu się uda :) zresztą clo nie jest ostatnią deską ratunku, jeśli masz dobrego lekarza, to tak cię poprowadzi, że w końcu wykryje, co jest nie tak :)

niestety dziewczyny ale zaczynają mi się doły pewnie przed @...teraz płaczę, zaraz będę się cieszyć... przy tych tabl przybrałam już na wadze kilka kg, wiecznie czuję się mega zmęczona, bezradna, napompowana,beznadziejna - samopoczucie straszne. sykatynka staramy się 2 lata.

A miałaś robione wszystkie badania? Ty i Twój partner? Myślę, że w naszej sytuacji naturalne są takie zmiany nastroju, po pierwsze z powodu leków, po drugie ogólnie z powodu niepowodzeń w staraniach... ja też tak mam, że ogólnie jest dobrze, a potem potrafię rozpłakać się na reklamie :) a w święta to już w ogóle się działo! przy łamaniu się opłatkiem ryczałam jak bóbr :D Ale nos do góry, będzie dobrze i na pewno prędzej czy później się uda!