Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co robicccccccc

Kto ma racje Ja czy moj partner klopot z pasierbem

Polecane posty

Gość gość
a daje Ci już facet większa kase na dzieci??? np jak idziesz na spacer i chcą pić czy dalej ejst po staremu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robicccccccc
ale ja mu powiedzialam ze chce byc dla niego jak mama jesli on tego chce ze moze do mnie nawet mowic mamo, ale oczywiscie bez przymusu, mowilam wprost chlopcu ze chce by bylo wszystko dobrze, ze sie staram dla niego mocno, ze moge mu w wielu rzeczach pomoc a,le bez przesady bo nie bede sprzataczka sluzącą , ze rzeczy ktore umie sam robic niech robi sam bo nie jest dzidziusiem, ze jest madrym chlopem tak mu mowilam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robicccccccc
niedlugo skoncze pisanie tutaj bo wlasnie "tesciowa" odbierze chlopca z zajec dodatkowych i przywiozą go, ale wejde tu i bede czytala wszystkie wasze wypowiedzi okolo 22giej jak pasierb zwolni kompa i pojdzie spac;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym mu tyłka nie podcierała :O niech łazi w obsranych gaciach, może mu się zachce samemu podcierać. wstydu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robicccccccc
w obsranych gaciach chodzil powiedzial ojcu ze mu nie pomagam a ten powiedzial ze nie wie co i jak to skomentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dziecko mi się wydaje że twoje wprowadzenie sie z córką to jest dla niego szok i poprostu domaga sie uwagi przez takie zachowanie i jest poprostu zazdrosny. Wydaje mi się że zamiast dawać mu nakazy i zakazy jakoś trzeba mu pokazać że świat poza grami jest ciekawszy skoro nie chodzi do szkoły to nie ma konatku z rówieśnikami może w waszej okolicy jest dom kultury jakis gdzie są organizowane zajęcia dla dzieci trzeba go wciąnać w coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego on ma indywidualny tok nauczania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robicccccccc
ale ja juz go zapisalam do mlodziezowegvo domu kultury i to jest raz w tygodniu na zajecia modelarskie skleja modele czolgi samoloty itp i bardzo sie z tego cieszy ale to tylko raz w tygodniu wlasnie dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
no to zapomnij, raczej zacznij martwic się o swoje dziecko. narzeczony będzie faworyzowal swoje dziecko, wiec ty jak chcesz żeby wyszko równo musisz faworyzować swoje. taka niestety prawda, albo ty będziesz traktować ich po równo (swoja droga 8 latek i 3 latek na rowni :D ) a ojciec dziecka faworyzowal swoje i czyj dzieciak gorzej na tym wyjdzie? widać ze twój partner faworyzuje swojego-on starszy, chłopak i jemu wolno a 3 latkowi co nic nie rozumie nie wolno się zsikac bo jest rozpieszczany, zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za ściema z tym indywidualnym nauczaniem? piszesz więc dzieciak jest w pełni sprawny i zdrowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ja myśle że pasierb jest zazdrosny o twoją córkę, że jej poświęcasz więcej czasu i uwagi (nawet jesli tak nie jest, ona tak uważa) to 9 letnie dziecko. To jego granie na komputerze nie jest normalne, on jest uzależniony i takie siedzenie cały dzięn przed komputem żle na niego wpływa. Dobry był poysł z tym graniem miedzy 15 a 19.... chociaz moim zd lepsze byłyby krótsze sesje, np dwa razy dziennie po godzinie. Takie trzygodzinne siedzenie przed kompem żle wpływa na kręgosłup. A może zapiszcie go na basen, zajęcia z judo, taniec.... coś pozalekcyjnego, aby się zmęczył, był poza domem i tym samym miał mniej czasu na siedzenie przed kompem. Co do twojej córki to dziwię się że pozwalasz partnerowi bić swoje dziecko! Skończ ztym, jej to na zawsze pozosatnie w pamięci, ze obcy facet ją bił. Dlaczego jej nie ukarze, posadzi w kącie? bicie to nie jest metoda! Co złego jest w tym że 3 latka obudzi się w nocy i przyjdzie do rodziców??? NIC!!!! a twój facet ja bije za to??? dzieci budza się w nocy, ja mam sześciolatkę i zdarza się ze sie w nocy obudzi, coś jej sie przyśni i przychodzi do nas, ja ją wtedy przytulam, biore do naszego łózka, ewentualnie odprowadzam. U was wszystko szwankuje, jesteście podzieleni, każde z was broni własnego dziecka, co jest naturalne.... ale nie wróży wam dobrze. Wydaje mi sie że pasierb jest tu przeszkodą, tzn utrudnia współpracę, odetnijcie go od tego kompa bo bedzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasierb jest ewidentnie zazdrosny o twoją córkę. musicie mu postawić jakieś granice. a on ją w ogóle lubi? traltuje jak siostrę? moze powinniście spędzać więcej czasu razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też uważam że "problemem" jest syn twojego faceta. Źle się zachowuje ale robi to nieumyślnie, czepia sie twojej córki bo widzi, czuje ze jest Twoja, że jest ważniejsza więc chce zrobić z niej to " złą" że beka, kicha, bałagani itd Widzi że wycierasz pupe swojej córce więc sprawdza czu jemu też wytrzesz , zabawne może ale tak jest. ale o ile widzę problem, to nie wiem jak go rozwiązać... może jakies zabawy ty, córka, pasierb. Postawcie mu jakies granice i bądzcie konsekwentni, OBOJE komputer w wyznaczonych godzinach i zachęć go, powiedz że jak przez tydzień będzie trzymał sie grafiku, dostanie nagrode (moze to być jakiejś wyjście z Tobą, kino, wyścigi w parku, wyjazd do twojej rodziny, upieczony tort) Powiedz mu że od dzisiaj ma sam sobie wycierać pupe bo ma 9 lat i jak twoja córka bedzie miała 9 lat to też bedziesz tego od niej wymagała, I bądź konsekwentna! nie wycieraj mu tego tyłka!!!! to nie jest normalne. Jak twoja córka "pierdnie" beknie :) a on sie do tego przyczepi powiedz że tak masz rację to nieładnie ale małe dzieci nie umieją pewnych rzeczy powstrzymać, ty masz lepiej jestes starszy, więcej potrafisz i umiesz zapanować nad mlaskaniem. Martwi mnie że to że twój facet bije córkę a ty sie na to zgadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz odpowiadam; moj facet nie bije corki, nie nie, ale np. jak bywala zlosliwa ze np. ja mowilam do corki :" nie wolno rzucac zabawkami w telewizor" to ona rzucala wtedy podeszlam ja i ja zlapalam za reke mocno i chcialam w kąt postawic a ona sie stawiala a wtedy partner nie zbil jej ale tylko dal lekkiego klapsa takiego ktorego nawet nie czuc bylo... nie pozwolilabym by on ją bił., tyłka jemu nie wycieram juz, powiedzialam facetowi ze nie bede tego robila bo to wtyd i ze to za duzy chlopak a nie 4latek! jutro ide z pasierbem do kina na bajke ... a partner ma zostac z moja corka. potem ide do fryzjerki sie odstresowac. mysle co mam juz powiedziec pasierbowi podczas naszej wedrowki sam na sam do kina jutro by wkoncu zrozumial że ma dac sobie spokoj z komemntarzami do mojej corki i do mnie!???? co juz poskutkuje??!?> macie jakies pomysly??? juz przeciez i ja i partner i babcie obie tlumaczyly chlopcu że on jest duzy i madry że nawet powinien potraktowac "mlodsza siostre": jak glupiutka ktora nie potrafi niemlaskac, ktora sie ubabra czasem przy jedzeniu, ze to nie on sprzata po niej., mowilismy mu wszyscy (ja, babcie, partner) ze male dzieci sa czassami niegrzeczne czasem cos wymuszaja ale nie wolno im ulegac, ze male dzieci czasem sie obsikają bo tak jest, ze on tez kiedys tak mial i taki byl, tlumaczymy mu naprawde codziennie że male dzieci nie są idealne i ucza sie od doroslych i od duzych dzieci jak postepowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejnym problemem jest to że chlopiec ma mega duza nadwage , przez lekarke stwierdzona nawet otylosc!!! ma 122 cm wzrostu a waga 40kg!!!!!!!!!!!!!!! nie pasują juz na niego zadne spodnie, tylko czasami mozna znalesc w sklepie jakies dresowe spodnie ale to są i tak bardzo bardzo obcisłe! dzieci nawet na zajeciach pozalekcyjnych tych w mdk sie smieją z niego... probowalam tez chlopcu zrobic diete, tzn; -rano okolo 9tej kromka chleb a lub platki -o 11 lub 12 jablko -o 14 obiad ale polowe z tego co jadł (normalny obiad bez ograniczen tzn bez jakiejs diety cud, normalnie ziemniaki kotlet lub zupa rosol itp) -pozniej znow jablko i pozniej na kolacje plkatki lub kanapka lub jajka. Chlopiec tego planu sie nie trzymał!!!!!!! krzyczal co chwile ze jest glodny, powiedzialam partnerowi ze sie poddaje i walczyc z nim nie bede bo uchodzę za jakas ktora dziecku jedzenia żałuje! w efekcie mały tyje nadal i je NIE PRZESADZAM co godzine!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle juz co powiedziec i jak mamly zadzialac by przestal sie czepiac mojej corki! (do kolegow i do nauczycielek normalnie mowi ze jestem jego mama, że ma tez małą siostre)... czyli traktuje ją jak siostre. tlumaczylam jemu ze rodzenstwo sie chociaz toleruje... (dziewczyny ja nie mam marzeń i aspiracji by miec w domu sielanke i chlopca 8latka bawiacego sie i zabawiajacego 3latke) ja chce poprostu by ją tolerowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed chwilka dzwonila tez do mnie babcia chlopca ("tesciowa"") i powiedziala ze mnie popiera i ze nie powinnam "dla swietego spokoju" ulec i nie powinnam pozwolic mu grac calymi dniami, powiedziala ze mu nagada i jednemu i drugiemu ze czas grania : rano 2 h i wieczorem 1,5h i koniec!!!!!! tak powiedziala, ze bedzie do wnuka dzwonila czy trzyma sie rozpiski i przepisow! ze mu ksiazek nakupowala bajeczek lektur i bajek na dvd i niech oglada bajki, puzzle, rysowanki i lekcje a nie te gry od 18rż,!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadanie na niewiele się zda jak wszyscy siądziecie na tego chłopaka to on tym bardziej bedzie sie buntował, stwierdzi że on jest tym złym a siostrzyczka dobra. trudna sytuacja chłopak ma kłopoty i chyba sam sie pogubił dzieci sie z niego śmieją, to też go dobija. a może pogadaj z jakims psychologiem? on nie moze dalej tyć, z wiekim bedzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak ma problemy ewidentnie, szkodzi sobie i wam :( ale on ma 9 lat i sam sobie z tym nie poradzi moim zdaniem jest tu dużo błędów z przeszłości, dzieciak robił co chciał, jadł co chciał, odejście matki też było i pewnie nadal jest dla niego trudne i sa teraz tego efekty. Tatuś pewnie na wszystko pozwalał żeby zrekompensowac mu ciężkie życie i mleko sie rozlało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężka sytuacja, na pewno nie jedna kłótnia jeszcze między wami wyniknie z powodu tego dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to DZiecko! ma 8 lat to nie jest wredny dorosły tylko dziecko, po 1 skoro mowi o tobie i o twojej corce -mama / siostra to znaczy ze was akceptuje!:) Tylko to dziecko chyba troche przeszlo skoro matka ma ograniczone prawa rodzicielskie, teraz ty i twoja corka ok mieszkacie rok ale dla dziecka 7-8 letniego to jest ogromna zmiana!. Wg mnie a jestem pedagogiem on pragnie waszej uwagi akceptacji i niestety posiadanie dziecka to wysiłek wiec trzeba bedzie go troche poswiecic zeby dziecku zapewnic poczucie bezpieczenstwa. Wiecej czasu tylko on i tata tez ty i on , organizowanie wspolnych wyjsc i podczas ich organizacja czasu zabawa , granie w pilke troche aktywnosci skoro dziecko ma problem z nadwaga. Siłą nic nie zdziałacie podstepem owszem. To wy jesteście dorośli a on jest dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wie c zadaje znow pytanie pani pedagog To jak regowac na to wszystko na te komentarze wobec corki?? Co mamy robic i jak wplynac skoro te tlumaczenia ktore opisala m wyzej nie skutkuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie komentarze ze jej cos wolno a jemu nie? to juz ci napisalam on pragnie uwagi i jego zachowanie wskazuje na to, że o nią sie domaga potrzebuje zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem , jak mozna pakowac sie w takie gowno, ten chlopak mimo, ze jest jeszcze dzieckiem, jest juz cpunem, tzn uzaleznionym od gier nalogowcem, a tatus ma to w d***e, a ty idiotko wzielas sobie to na swoje barki... Kiedys ten chlopaczek was zabije nozem kuchennym, tylko z tego powodu, ze mu nie udalo sie wejsc na nastepny level w grze. Ty nic nie mozesz mu zrobic, bo nie jestes jego matka, to tylko jego tatus, ktory ma go tak naprawde w d***e moze cos zrobic, ale polscy faceci to chodzace bankomaty, chca tylko isc do pracy, rzucic kase na stol I miec swiety spokoj, a inni niech zajmuja sie ich dziecmi... A ty naiwniaro sie dalas na to zlapac, w zamian za to, ze facet da ci jakies grosze I od czasu do czasu cie posunie, ty bedziesz sie meczyc z jego rozpieszczonym bachorem, ktory jest nalogowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niego rada jest tylko jedna, calkowite i bez zadnych odstepstw natychmiastowe odciecie od neta, od gier. Na poczataku bedzie tragedia, dzieciak bedzie grozil, plakal, a nawet stosowal przemoc, bo on jest jak cpun, potem przeruci sie na tv i bedzie nalogowo ogladal tv i udawal, ze juz jest wyleczony z gier i delikatnie namawial i blagal do podlaczenia do neta, jak dacie sie ublagac, koszmar z nim wroci znowu... Ten dzieciak musi przynajmniej byc odeciety dobrych kilka lat, ale do tego trzeba sie dzieciakiem zainteresowac, a nie podsuwac mu gry i wtedy kazdy ma z dzieciakiem spokoj... Ja na twoim miejscu bym uciekala, bo ten gosciu, z ktorym sie r***asz, mma w d***e wlasne dziecko i zepchnie wszystko na ciebie, a ty bedziesz ta najgorsza. Malo mialas w zyciu problemow, ze sobei i corce to na glowe sciagasz?... Przeciez twoaj corka tez cierpi na tych toksycznych relacjach jakie z nimi utrzymujesz. Ja bym wolala do konca zycia na wibratorze jechac niz swoja corke skazywac na taki toksyczny dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nim sie powinnien zainteresowac jego wlasny ojciec, a nie ty... Nie jestes jego matka, wiec nic nie mozesz zrobic, a tatusiek nawet o tym nie pomysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam, ze powinnas okazac mu troche uczucia a nie tylko krytykowac. Zobaczysz jaks sie porawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z ojcem chłopca.On musi tu odegrać decydującą rolę.Nie widzi,ze wychował kalekę życiową ,Dziecko totalnie uzależnione od gier i nieprzystosowane społecznie?Totalne odcięcie od gier,a nawet tv ,wspólny front rodziców,wielka praca nad emocjami dziecka,może z psychologiem-wtedy może jest jakaś szansa.Jeśli będzie jak jest,że ojciec nie widzi problemu ,a ty się sama szarpiesz,to współczuję twojej córce,że jej fundujesz takie toksyczne dziecinstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda ty się nie udzielaj bo jesteś głupia. Widać ze nie czytałaś wszystkiego a bredzisz jak zwykle. Ona okazuje mu uczucia ale on i tak ma wszystko w nosie. Może swoje dziecko ma oddać do domu dziecka a poświęcić się dla rozpieszczonego pasierba, który pomiata wszystkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×