PODRYWA MNIE FACET KTÓRY MA OBRACZKE

nie nachalnie tylko tak zależy mu na znajomości ciagle do mnie gada i gada i gada i gapi się tak ze az się wstydzę nie powiem on tez mi się podoba jest chemia miedzy nami ale jak widze ze ma obraczke to moim zdaniem jest już skreślony nie zameirzam nikomu odbijac faceta ani się bawic w jakies gierki. Nie wiem czy jest zonaty ale ta obraczka to pewnie tak

no i bardzo dobrze że go skreślasz,po co sie użerać ze zdrajcą a potem cierpieć,bycie kochanką to poniżenie ja ci odradzam w ogóle z nim gadać jeszcze jak jest chemia,bo jeszcze wpadniesz w jego sidła a wtedy masz przerąbane

powiedz jego żonie że ma skur**** za męża.

chce podymac i tyle, spław go

Wiesz to ze gada nie zawsze oznacza że podrywa , ja tez znam takie osoby co zagadują do wszystkich a niektóre osoby myslas ze sa podrywane przez niego a tak nie jest .

a jesteś pewna,że to co ma na palcu to obrączka? może to jakiś pierścionek męski. Nie chce mi się wierzyc żeby facet noszący slubna obraczke na legalu podrywal. Już prędzej taki co chce podrywac to nie nosilby obrączki aby ukryc swój stan cywilny.

ooooj śa tacy co mając obrączkę na palcu się nie wstydzą podrywać inne dziewczyny...dowiedz się jakoś czy to obrączka ślubna...tylko nie od niego...a jak nie jesteś pewna to lepiej go unikaj...ma żonę a myśli że wszystko mu mozna...D**EK

zostaw drania pewnie ma k***wską żyłke

wez daj sobie z nim spokoj. olej go. co prawda jest szansa ze dla ciebie zostawi zone ale po co sie w to pakowac. bedziesz miala wiecej nieprzyjemnosci niz przyjemnosci. ten zonaty jesli juz chce zdradzac niech zdradza z zonata a nie pcha sie w sumie do ciebie- osoby swiezej, bez zobowiazan. za dobra jestes dla niego.

a czemu niby zonata? ta tez za rok moze byc zonata hehe

mężatką mialo byc

przyjrzyj się dobrze, może to obrączka czystości hahahahhahaha

on na tą obrączkę więcej kobiet zaliczy niż bez niej

ja bylam dwa lata z zonatym, potem poznalam kogos na staly zwiazek i skonczylam to. Mi bylo dobrze, lubilismy sie a on mega inteligentny mi imponowal, bo i starszy byl 9 lat. Coz za przystojny nie byl.. Nie zaluje tego, bo to byl moj okres przejsciowy po malzenstwie i przed stalym zwiazkiem, mialam potrzeby, nie przeszkadzalo mi ze ze raz w tyg sie widzielismy. To zalezy od podejscia.

I on nie nosil obraczki;-) Bylismy przyjaciolmi i do tego jakby byl sex, zreszta bardzo dobry sex. Ale najwazniejsze ze sie lubilismy. Jak sie rozstawalismy to widzialam ze blo mu szkoda, nawet pisal potem jeszcze, ale ja potrafilam to urwac.

jak dla mnie to będziesz dla niego tylko zabawką. z żoną też na początku łączyła go chemia skoro ją poślubił. widać facet szybko nudzi się kobietami.

moze szybko moze nie, a jak sa 20 lat razem to szybko?

skąd wiesz ile w ciągu tych 20 lat miał takich jak ty?

tego to nikt nie wie, poza nim

sama wiesz w co się pakujesz. to ty będziesz potem płakała. a tak na marginesie to bardzo łatwo w małżeństwie jest zauroczyć się kimś innym ale jak się unika kontaktu z taką osobą to zauroczenie po kilku tygodniach lub miesiącach mija. nie warto!

przynajmniej jest uczciwy w odroznieniu do podrywajacych malzonkow sciagajacych obraczki "bo niewygodne"

ja sama nie pozwalam mężowi brać w delegację obrączki. wiem,że jest to jeden z wabików na głupie p***y ,które lubią czuć się lepsze od żon.

haha alez oni mowia ze maja zony, nie kryja tego nawet

ales ty glupia z ta obraczka, te baby nawet wiedzac ze ma czy nie ma ida

tak... chodzą i drą: " się mam żonę,która chcę być moją kochanką ? " jak facet jest wierny to jest wierny i bez obrączki.

a ja z żoną obrączki mieliśmy założone tylko w dniu ślubu. Teraz leżą gdzieś w pudle pod stertą zdjęć

no wlasnie, jak chce to i tak pojdzie w tango. ja tak jak mowie traktowalam kochanka jako etap przejsciowy