SIERPIEŃ 2014

gość, nie martw się na zapas, takie dolegliwości to zazwyczaj norma i uroki ciąży, ale możesz sobie trochę pomóc do następnej wizyty. staraj się więcej leżeć, albo przebywać w pozycji półleżącej tak żeby grawitacja była mniejsza i dziecko nie będzie tak napierać. Mi pomogło na twardnienie brzucha i skracającą szyjkę właśnie.

tylko żeby tak nie było, że lekka ciąża - ciężki poród ;)

Ja kłucia nie odczuwam ale czasem czuję parcie główki w dół i wtedy najlepiej jest więcej polegiwać, wtedy nie dzieje się nic złego, to prze główka ale powinno być ok, bo mnie przed samą wizytą tak parło, a lekarz nie stwierdził żeby coś się działo. Jak piszesz o kłuciach to bardziej nasuwa mi się, ze może Ci się zaczynać jakaś lekka infekcja w przewodzie moczowym, a to wyjdzie na badaniach kontrolnych moczu jako nieliczne bakterie albo podwyższone pH, które pewnie będziesz miała zrobić na wizytę... Teraz trochę lepiej z tymi moimi żeberkami oby tak dalej... 33 tc

Ja już dzisiaj też po wizycie. Wszystko w porządku, maleństwo pięknie się porusza, serduszko równo i mocno bije..:)) szyjka szczelnie zamknięta....:) Dziewczyny to już 30 tydz....powiedzcie mi kiedy to zleciało..przecież niedawno robiłam test...:))) a już niedługo zobaczę swoje kochane maleństwo..:))

agaacia nie stresuj się, ze dobrze znosisz ciążę tylko rozkoszuj się tym faktem! :) Co do kłucia w pochwie to odczuwam to jak synek się rusza. Czasami czuję niesamowity ból w cewce moczowej. Wtedy nic tylko czekać aż maluszek się inaczej ułoży i zaciskać nogi z bólu ;) pati02067 ja też zaczęłam 30 tydzień... Ten czas leci niesamowicie aż nie chcę by ta ciąża się kończyła :) Za tydzień idę na usg, będą mierzyć maluszka, nie mogę się doczekać bo ostatnio był w dolnej granicy więc mam nadzieję, że teraz podrósł troszkę. Zaczynam panikować, że może chory jest... Wiem, wiem, głupia Iblea ale jak się usłyszy coś niepokojącego to same wiecie, że zaczyna się myślenie o najgorszym... Mam nadzieję, że upały Wam nie doskwierają!

Czasem odczuwam kłucia w pochwie, zdarzają się coś jakiś czas już od dłuższego czasu, najpierw schizowałam, bo szyjka, ale jak na każdej wizycie lekarz mówił, że jest wszystko super, i szyjka jest bardzo wrażliwa, mały jest główką w dół już od 20tyg. to wszystko nie dzieje się, bez żadnych objawów. I mimo, tego, że mnie tak kłuje od 20tyg.chyba i nic sie nie dzieje to i tak czasem mnie to stresuje ;) a macie takie bole, jakby wam sie bardzo bardzxo siku chciało, albo jakbyscie przetrzymały i taki dól właśnie pęcherza?

iblea, puszczam na luz ;) jestem już na zwolnieniu, będę się relaksować, choć w ten upał to mogę co najwyżej w domu :) czerwona kokardka, kilka razy mnie mała kopnęła bezpośrednio w pęcherz, zakuło mnie razem z takim uczuciem parcia, ze myślałam, ze popuszczę trochę, ale tylko takie wrażenie trwało parę sekund. 31tc

Cześć dziewczyny! agaacia, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego dobrego samopoczucia :) Oby tak dalej. Co do bólów w kroczu, to ja mam te nieszczęsne żylaki i chyba tylko je odczuwam, to jest tak jakby się wszystkie mięśnie naraz napięły i puścić nie chciały. Z seksem przez to był problem, ale teraz to mi się już nawet nie chce. No i nie wiem jak u was z tym pęcherzem, ale u mnie oprócz tego że boli jak na niego naprze - napiera raczej głową lub rękami, bo się nie ma już możliwości przekręcić za bardzo - to jeszcze się posikam. Kurcze, zawsze. Rysiu się nie przekręca bo już nie ma miejsca. Czasem leży lekko w poprzek, ale zazwyczaj głową w dół. Kopie niewiele, ciągle ma czkawkę i się przewraca z jednej części brzucha na drugi, co widać na pierwszy rzut oka. Iblea, Rysiu też jest mały. Niby mieści się w normie, ale w porównaniu z tymi waszymi to taka pchła jest. Lekarz mówił że liczymy tydzień za dużo, tj. teraz 30 tydzień a nie 31 i mam się tak tych terminów nie trzymać bo u mnie ciężko to ustalić. Ale jednocześnie ja wyglądam jakbym zaraz miała rodzić. Mam ogromny brzuch, może taki efekt bo sama jestem drobna. Kręgosłup nie wytrzymuje, nie jestem w stanie nawet butów założyć. Dziewczyny, ja mam już na prawdę dość, a jeszcze tyle czasu. Do tego przez głowe cały czas się przewijają obrazy z tego co robiłam, zanim się dowiedziałam, że w ciąży jestem. I jak to się na nim odbije. Wybaczcie mi, ale musiałam się wyżalić. Tak czy siak, jeszcze co najmniej 6 tygodni trzeba wytrzymać :)

Ja na szczęście nie odczuwam takich bóli na dole jak maleńka się kręci, a jest wielka, mam za to z nawiązką z tymi żebrami ale dziś jest jeszcze lepiej :) Ciąża leci, leci... Pamiętam jak z mężem zastanawialiśmy się jak się zdecydowaliśmy kiedy nam się uda, siup udało się od razu, te dwie kreseczki najszczęśliwszy dzień w moim życiu, potem ekscytacja, że dopiero na lato będzie z nami, a tu teraz to w sumie każdego dnia może pojawić się :) Najbardziej mnie cieszy, ze jest wszystko ok i wtedy lecę po kolejną rzecz z wyprawki :) Zobaczycie donosimy zdrowiutkie dzieciaczki! 33 tc :)

Aramis każdy ma jakieś wątpliwości jak to było na samym początku ciąży, ja też miałam parę epizodów zanim wyszedł test pozytywny... Pamiętaj, ze mniejsze dzieciaczki jak się rodzą to bardzo szybciutko doganiają te większe, a plusem jest to, że lżej wyjdzie :) Mam przykład w rodzinie, mój mąż urodził się niewiele powyżej 2 kg, a teraz ma 100 kg, 185 cm i jest zdrowym chłopem :) Poza tym wielu mówi, ze chłopcy rodzą się mniejsi. Nie przejmuj się, a kryzys, że chciałabyś już mieć poród za sobą, bo ja już też chwilowo tak miałam, a teraz na nowo cieszę się dalej, że wyczekujemy na siebie :)

Aramis bo nasze chłopaczki to są pchełki kochane :)

cześć dziewczyny :) jestem w 32 tyg ciąży, moj Synuś sie jeszcze nie obrocił głowka w dól, jak jest u was? pozdrawiam :)

Ja też mam termin na sierpień, teraz tak samo 32 tc. Córcia już główką w dół ułożona czeka na wyjście :) Ale w tygodnie temu ważyła tylko 1,32 kg. Trochę mało ...

Dzień dobry niedzielnie! Cytrus - Rysiu obrócony głową w dół od jakiegoś czasu, chcociaż lekarz kazał się nie cieszyć bo może się okazać że jeszcze mu się odwidzi. Mama sierpniowa - tak mi się teraz przypomniało co mówiła moja koleżanka: rodziły ponad rok temu, ona i jej przyjaciółka. U koleżanki w 30 tygodniu dzieć 1800, u jej przyjaciółki w 28 tygodniu dzieć 760. Finał był taki że koleżanka urodziła 2700 dziecko (w terminie), a tamta 3600 :)

hej hej jest tu może jakaś mamusia, która będzie rodzić początek sierpnia w szpitalu Rybnik Orzepowice?

Ja nie wiem dziewczyny jak wy w domu wytrzymujecie, tydz już jestem na zwolnieniu i umieram z nudów. W domu raczej czysto, w upał nie wychodziłam, teraz zimno i deszcz, również nie ciągnie mnie do spacerów i zakupów. Nie wiem co mam ze sobą zrobić :( Cytrus, tydz temu na wizycie córcia była główką w dół, ważyła 1750g. Pozdrawiam sierpniówki w tę leniwą niedzielę. 32tc

Ja bym dała radę siedzieć w domu, dużo seriali jest na które wcześniej nie miałam czasu :P Jak tylko będę mieć swoje 4 kąty to idę na zwolnienie. Trzymajcie kciuki aby było to jak najszybciej!!! Co do położenia to od 24 tygodnia główkowe. I tu mam pytanie. Boli Was czasami/często od pępka na jakieś 2cm w górę i kilka cm po szerokości? Synek mi chyba tam wciska swoje malutkie stópki, miejsce to jest wtedy twarde i boli jak cholera :( Leniwej niedzieli brzuchatki - później takich mieć nie będziemy :)

Iblea - dawaj tytuły tych seriali :) Agaacia - pierwsze 2 tygodnie to masakra, potem człowiek się robi bardzo rozlazły i dobrze mu z tym :)

Iblea - boli jak mnie skopie. Czyli cały czas. Opisałabym to tak samo jak Ty. Kiepsko się wysypiam z tego powodu. Trzymam kciuki za mieszkanko. Już coraz bliżej do decyzji. Cierpliwości!

A ja będąc w domu mam pełne ręce roboty :) Może dlatego, ze mieszkam na wsi i mam dom z ogrodem, duże psy i jest co robić... Jak zorganizuje sobie dzień z zakupami albo wizytą po urzędach, bądź lekarzem to ledwo się wyrabiam :) Pomijając, że teraz wszystko co robię, robię trzy razy wolniej :) ale dobrze mi z tym, bo tak jak pisałyście potem nie będzie już tyle wolnego :) A jestem tak roztargniona, że ho ho, czasem aż się wściekam, ze jestem taką gapą! Gdzie stanę, tam zostawię! A bolesne ruchy? Moja pani wbija mi pięty w żebra, a tak to nie czuję nic bolesnego :) Miłej reszty dnia :) 33 tc, 08.05.14 tp

Czyli normalne :) Bałam się, że jest coś nie tak... Aramis -> przyjemnie ogląda się Bunheads (Tancerki). Aż szkoda, że tylko jeden sezon zrobili :( Napisz mi co lubisz to ja Ci coś wybiorę :)

Iblea - oglądałam teraz wikingów i mi się podobało. Ale ciężko mi stwierdzić co lubię, ponieważ praktycznie nic nie oglądam :) Mogę z całą stanowczością stwierdzić, że nic co ma w tle II wojnę światową i różnego rodzaju zombi-wampiry. Historię i fantastykę lubię - przynajmniej w literaturze, ale nie Gra o tron, bo książkę czytałam a film jak pewnie wiesz jest namiastką. I to nędzną. Ale może jakiś taki obyczajowy też by przeszedł jak fajny... Z góry dziękuję :) aramis140108

iblea, mnie też czasem boli nad pępkiem taki obszar brzucha, takie jakby bolesne rozpieranie, jakby mała pupką z całej siły tam dociskała, jak wspomniałam o tym ginowi to powiedział, ze nad pępkiem macica ma zwyczaj najbardziej się naciągać i ruchy dziecka nic do tego nie mają, a im kobieta szczuplejsza tym to jest bardziej odczuwane, czasem bolesne i żeby się nie przejmować, taki urok ciąży. dziś piękna pogoda :) chociaż sobie polatam po sklepach. dla córci mam już prawie wszystko, brakuje drobnostek ... nie mam za to wózka i łóżeczka( planuje kupić za 2-3 tyg ) i rzeczy dla siebie :( nawet koszul. jedno mnie niepokoi, parę dni temu zauważyłam, że obniżył mi się brzuch, nawet mąż zauważył i rzeczywiście łatwiej oddycham, za to częściej latam do wc. nie wiem, czy po prostu obniżył się bo jest coraz większy, czy to już te obniżenie 3 tyg przed porodem.

Czesc dziewczyny Ja bylam w piatek na usg na NFZ(nie wiem co mnie podkusilo)ale polozna mnie tak namawiala wiec poszlam dla swietego spokoju ozywiscie nic nie widzialam i nic mi nie powiedzial jedyne co wiem to ze maly jest wiekszy o 2 tyg niz wychodzi z ostatniej miesiaczki...i tu jeszcze jedna sprawa ze jemu wyszlo ze jestemm w 29 tyg i chyba4 dni a ja jak liczylam dzisiaj to jestem juz w 31tyg...jakos dziwnie,na szczescie pod koniec sierpnia ide na usg prywatnie wiec sie dokladnie dowiem wszystkiego i przynajmniej bede mogla sobie poogladac synka:) Pozdawiam :)

agaacia nie bój się, byłaś na wizycie lekarz nic nie mówił, ze szyjka się skraca ani nic, a przecież te nasze kruszynki są coraz większe i z każdym tygodniem są coraz silniejsze i w razie nawet wcześniejszej akcji to dziecko jest już duże i w pełni wykształcone. Ja też mam takie chwile, że wydaje mi się, że wcześniej urodzę. Teraz do moich obaw doszło to, że mała kopie non stop w prawym boku i zaczynam mieć stresa czy czasami nie odwidziało jej się leżenie główkowe... Ale każdego dnia sobie mówię- nie wbijaj sobie kobieto kolejnych głupot do głowy, bo szkodzisz tym kruszynce! :) Mamy mieć teraz piękne dni ze słoneczkiem ale nie z upałami, korzystajmy z nich na zakupy dla nas i kruszynek, wiem, ze to najlepiej odpręża :) Miłego dzionka! 33 tc, 05.08.2014 tp

Magdalenka co do tych usg ja też mam wiele do życzenia. Niestety nie jest to sprzęt jak trzeba, u mnie też był rozjazd między miesiączkami... Ale masz chociaż spokojną głowę, że mniej wyczuwalne ruchy nie oznaczały niczego złego.

Chociaz tyle,ale juz nie moge sie doczekac kolejnego usg jak bede mogla popatrzec na malego a potem jeszcze w domu tatusiowi na plycie pokazac:)mam nadzieje ze az taki duzy nie bedzie bo bedzie mnie czekac druga cesarka..ale wazne zeby zdrowe,co do ruchow to u mnie jest tak ze od gory sie rozpycha chyba noga ze taki twardy brzuch mi sie robi..co do wyprawki to ja jestem w lesie..jedyne co ostatnio kupilam to polspiochy na wyjscie ze szpitala,jakos caly czas mowie ze mam jeszcze czas:)

Magdalenka, mam dokladnie tak samo. cale szczescie dla dziecka mam właściwie wszystko oprócz pieluszek tetrowych i flanelowych, ale dla mnie prawie nic. Muszę się tym zająć jak najszybciej bo mała tak mi daje popalić kopniakami, że czasem nie mogę się ruszyć z bólu, nie mówiąc już o jakimkolwiek dłuższym chodzeniu po sklepach. za tydzień wizyta z dokładnym usg, dowiem się wreszcie trochę więcej szczegółów.

Aramis - pomyślałam co może Cię wciągnąć tak jak mnie i spróbuj obejrzeć: Elementary (amerykański Sherlock Holmes. Początkowo podchodziłam do tego pomysłu sceptycznie ale teraz wraz z moim ukochanym nie możemy doczekać się 3 sezonu), The Blacklist (kryminał o złoczyńcy, który zaczyna współpracować z młodą agentką. Główny bohater nadaje koloryt serialowi i dla niego warto oglądać :)), The Client List (ogladamy od kilku dni i zapowiada się całkiem sympatycznie. Matka dwójki dzieci by ratować dom zaczyna pracę w salonie masażu), Hart of Dixie (serial komediowy o perypetiach lekarki z wielkiego miasta w małym miasteczku. Lemon <3), Agent's of Shield (super agenci. Amerykańcy agenci. Dużo fantastyki w postaci nadprzyrodzonych mocy ALE pomimo, że tego nie lubię całkiem fajnie się ogląda). Jeżeli coś Ci się spodoba to daj znać a podsunę Ci inny serial w podobnych klimatach :) Byliśmy na USG. Dzieciątko to nadal chłopiec ;) pomiary wyszły ok. Pani zmierzyła główkę, brzuszek i kość udową. Powiedziała, że jest 'perfect'. Wody płodowe też ok. Iii... nic więcej. Jakoś zawiedziona jestem. 5 minut i po. Nawet nie przyjrzałam się buzi naszego maluszka. Oczekiwałam więcej... Wpisałam wyniki pomiarów w kalkulatorze na jakiejś stronie i wyszło, że synek waży ok 1600 gram więc chyba całkiem ok. Niebawem idziemy do położnej, zobaczymy co powie :) Dzisiaj miałam również wizytę pani z opieki poporodowej. Zastanawiam się teraz nad porodem w domu... Nigdy nie myślałam, że będę chciała rodzić w domu a nie w szpitalu :) Dowiedziałam, że co muszę jeszcze kupić. Jeszcze wczoraj wszystko mnie przerażało a teraz jak robię listę co potrzebujemy to czuje sie spokojniejsza :) Wypoczywajcie mamuśki :)

co do kotków i małych dzieci: https://www.youtube.com/watch?v=Bf6XNULPf5Y