Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Gość agaacia
dziś mam akcję "pranie" :) dziewczyny, mam pytanie, będziecie prasować ubranka po wypraniu? słyszałam, że nie jest to konieczne, ale można się pofatygować, szczególnie w przypadku bielizny, która przylega do ciała dziecka, np. body.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie! Iblea, bardzo dziękuję, dziś z mężem do tego usiądziemy, pościąga i będę wybierać :) Agaacia, moja mama prasuje WSZYSTKO. ubranka, skarpetki, pościel, nawet zabawki. Twierdzi że trzeb odkazić, dlatego to się robi. Osobiście nie zamierzam. Swoją drogą, mamusia siostra i ich przyjaciółki poszalały i Rysiu ma się w co ubierać przez najbliższy rok. Jedyne co trzeba kupić to kombinezon na zimę, pampersy i kosmetyki. Kombinezon mogę odpuścić, resztę kupię jak łóżeczko wreszcie dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Hej, ja jak prałam to co się dało, to właśnie prasowałam potem. Oczywiście nie skarpetki ani coś z welurku ani zabawek :) Oczywiście tetrówki, które chce używać w domu, bo zmniejszyły się o połowę, body i tyle. Rozpoczęliśmy 34 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iblea
Mi moja koleżanka powiedziała, że nie chciała prasować ale robiła to z pieluchami tetrowymi bo po prasowaniu były przyjemniejsze w dotyku. Zwłaszcza, że nie używała żadnych płynów do płukania czy zmiękczaczy do pierwszego roku malucha by go nie uczulać. Myślę, że jak będę mieć chęci to będę prasować. Powiedziała też, żeby przeprać nowe ubranka bo resztki powstałe po produkcji mogą malucha uczulić. W sumie brzmi całkiem rozsądnie :) Po powrocie z Polski będę robić akcję pranie hehe tylko muszę kupić jakiś proszek do prania. Co do samego prania to wyczytałam, że żele do prania mogą zawierać żelatynę (zwłaszcza te żele w kapsułkach) przez które później pralka w środku śmierdzi. Kolejna ciekawostka ;) Co do wizyty u położnej: żelazo mam na poziomie 6.4 a dolna granica to 6.3. Na razie nic z tym nie robią ale jak zacznę sie gorzej czuć to mi przepiszą tabletki. Synek dalej główką w dół, leży sobie głównie na lewym boku a to co czuję w prawym boku to nie łapki a stópki :) A to co się wypina to albo biodro prawe albo pośladek :P Brzusio rośnie w odpowiednim tempie. Teraz mam tydzień urlopu, nic tylko wypoczywać będę no i kupować wózek oraz kosmetyki :P Życzę Wam kochane udanego, długiego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Iblea, piorę wszystkie ubranka, te nowe i te używane, proszek kupilam dla niemowlat, nie zamierzam na razie używać plynu do płukania, a prasowac będę jak dam radę. Nic na siłę. Pozdrawiam sierpniówki, byle do przodu, już niedługo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Jeśli chodzi o proszek do prania, to wybierzcie ten, który możecie zakupić najbliżej tam gdzie mieszkacie, bo jak wyślecie np faceta po niego, to żeby nie przepadł :) noworodkom podobno nie płucze się ciuszków w płynach tylko po zwykłym proszku trzeba robić o płukanie więcej. Dziewczyny a z innej beczki, kochacie się dalej z partnerami? Ja jeszcze tak ale nie ukrywam, ze bardzo rzadko i mój M zaczyna mieć lekkie obawy czy jeszcze można choć bardzo chce. A do tego teraz mała sprzedaje mi takie kopniaki, że tatuś nie ma najmniejszych problemów ich wyczuć a mnie bolą te kuksańce jak cholera! Aż się boje, żeby się nie odkręciła pośladkowo! Wiem wiem nakręcam się ale chyba wyraźniejsze ruchy to norma... 34 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iblea
Owszem, robimy to, ale szybko i bez fajerwerków z mojej strony ;) Jest miło i przyjemnie ale im dłużej tym gorzej bo mały kopie niemiłosiernie co bardzo przeszkadza i rozprasza :P Śmiejemy się, że mały kopie wtedy strasznie bo czuje stwórce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
My równiez kochamy sie rzadziej niż jeszcze 2 miesiace temu, mój zapał dużo mniejszy, oczywiscie wolniej i spokojniej, mąż bardzo się przejmuje, zeby być delikatnym. Niuńka w tym czasie śpi, ukołysana :-) Powiększyły wam się znacznie piersi w ciązy? Ja miałam przed małe b a teraz normalne b, tylko troszeczkę się wypełniły nawet stare biustonosze pasują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my, jak ja się bardzo uprę. Mąż albo się boi, albo przestałam się podobać... :/ Niby mówi że nie, że pięknie jest i wogóle, ale na słowach się kończy. Chociaż może z tym baniem się to racja, bo dopiero po szpitalu zaczął świrować. Biust z 65D do 70F. Chyba dużo. A o tym płynie do płukania, to słyszałam że wszystkie te białe. Z tego co wiem, tak właśnie mama te ubranka pierze. Źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aramis - o ile dobrze pamietam to mialas problemy z szyjka i rozwarciem. Przy takich dolegliwosciach sex jest zabroniony, bo moze spowodowac przedwczesny porod. No chyba ze lekarz wyraznie ci powiedzial, ze nie ma przeciwskazan, ale ja bym jednak nie ryzykowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, spokojnie, konsultowałam to. Cokolwiek to było - było przejściowe, nie ma przeciwskazań, po prostu mam nie szaleć. Co z różnych względów i tak jest niemożliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iblea
Aramis, może Twój mężczyzna obawia się bardziej niż Ci się wydaje :) Mój też mówi, że tylko na moje życzenie będziemy się kochać bo on nie chce ani mi ani maluszkowi krzywdy zrobić :P Co do piersi to już w 3 miesiącu musiałam kupić nowe biustonosze i obecnie noszę 75D a przed ciążą było 70B więc to jest najlepsza rzecz z bycia w ciąży :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iblea
Kij z tym :P ważne, że teraz są fajne :) Powiem Wam, że nie ruszają mnie rozstępy czy obwisłe piersi. Tak nas matka natura skonstruowała, że znaczna część kobiet po porodzie wygląda podobnie. Dlaczego mam chcieć wyglądać jak laski z gazet skoro w nich jest więcej fotoszopa niż naturalności? :) Oczywiście to nie powód by o siebie nie dbać ale nie dajmy się zwariować. A jak będę uważać, że nie wyglądam zbyt atrakcyjnie to zgasimy światło i zapalimy świece i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaer
I po 3 usg. Wszystko w normie, płyn owodniowy i główka w dole, więc jeśli nie będzie przeciwwskazań to rodzę sn. Trochę wymiary są mniejsze na usg niż to wynika z om, ale Ela miała mieć 2800, a było 2400. Pewnie będzie nie za duża, ale większa od Eli. I na 200% dziewczynka. Nawet imię już siostrzyczka wybrała "Nilka" czyt. Lilka. I znów po myśli ojca... Pisałam już, żeby zaopatrzyć się w wit D i K? Lepiej kupić wcześniej, niż wysłać tatusia, bo z całą pewnością przepłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
A ja dzisiaj ide do dentysty,zaczol mnie zab pobolewac i do tego jeszce mam jednego w polowie zrobionego wiec mam nadzieje ze uda mi sie zdrobic dwa naraz a reszte po porodzie,nawet nie chce myslec ile mnie to bedzie kosztowac,chcialam sie zapisac na NFZ to Pani powiedziala ze najwczesniej to moge przyjsc za 2 miesiace:/ Ja mam usg za rowny tydzien juz sie nie moge doczekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Troszkę mi ulżyło, że tak piszecie... Co do piersi urosły mi o rozmiar i obwód też z 85C do naprawdę pełnej miski 90D, czy mi się takie bardziej podobają to nie wiem, bo jestem świadoma, że albo opadną albo wyschną przy karmieniu :) ale ja też nie przeżywam jakoś bardzo swojego ciała. Fakt chce po ciąży wykorzystać czas karmienia na równoczesne zrzucanie wagi, bo dieta matki karmiącej dla mnie to będzie odchudzającą ale mam też rozstępy przy których pracowałam żeby ich nie było, a są i teraz i nie chce jakoś mocno o nich myśleć, bo potem zamiast skupić się w sypialni na mężu będę myśleć czy on tam czasem ich nie widzi! Trzeba będzie popracować nad przyciemnionym światłem, dobra pielęgnacja aby wygładzić skórę i przemyślana bielizna i będzie git :) a teraz to nasze perełki mają być zdrowe i to jest na pierwszym planie:) 34 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Magdalena a ząbki robisz w znieczuleniu? Pytam, bo sama mam zęba, który zaczyna pobolewać ale nie ma gołym okiem na nim nic niepokojącego, nawet przebarwienia ale jak zaboli to lecę do dentysty! I tak ze swojego doświadczenia pytaj i porównuj opinie o swoim stomatologu, nawet prywatnym, ja tego nie zrobiłam i kobieta naciągacz umartwiła mi połowę uzębienia!!! Naprawdę bądźcie ostrożne, bo ja już o wiele za późno się zorientowałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
mamcia23-tak robie w znieczuleniu,czeka mnie teraz leczenie kanalowe ale musze je zrobic,u mnie tez nic nie bylo widac,zaczol mnie bolec w srode tak dosyc powaznie i wczoraj jak sie okazalo juz jest z nim zle ale wole je wyleczyc bo jak wiadomo zepsute zeby szkodza nie tylko nam ale i maluchom,w 4 miesiacu tez bylam u dentysty i wszystko bylo ok wiec raczej nie szkodzi to dzieciaczkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Jak tam samopoczucie Mamuśki? :) Ja dziś w nocy śniłam, że urodziłam :) pewnie przez to, że mała kręciła się jak nie wiem mocno przed snem :) coraz więcej myślę o porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Mi sie jakis czas temu snilo ze urodzilam w 33 tyg,mam nadzieje ze to sie nie spelni,bo duzo moich snow sie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jak mija Wam weekend?, mi bardzo intensywnie, jutro pewnie się nie ruszę. Co do snów to zaczynają śnić mi się rzeczy związane z porodem i nie są to przyjemne sny. Ostatnio np. śniło mi się, że rodziłam w koszmarnych warunkach, nie mogłam znaleźć toalety i na dodatek położyli mnie z dziewczyną, która miała depresje poporodową. Masakra, ale takie sny to w ciąży norma, więc życzę Wam spokojnych nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
myślałam, że chociaż w ciąży naciesze się piersiami, a tu lipa :( ale jeszcze nie wszystko stracone, może po porodzie urosną pod wpływem mleka :) (mam nadzieje, bo bardzo chciałabym karmić piersią) 2xmama snów o porodzie nie mam, raz tylko śniło mi się, że niusia była już z nami. jutro mam wizytę, tym razem napisze sobie na kartce wszystkie pytania, bo zawsze o połowie zapomnę i wreszcie zapytam jak on widzi mój poród. Pozdrawiam forumowiczki. 33tc 08.08.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2xmama, jaki weekend? Maż od czwartku biega z wiertarką po mieszkaniu, ewentualnie przebywa wiele godzin w piwnicy wykrzykując, że mam mu nie przeszkadzać. Mamusia zajmuje się zakupami, wymagając ode mnie żebym w nich czynnie uczestniczyła przez telefon. Nie wierzę że ta góra rzeczy która mi się teraz wala po kątach bedzie potrzebna... :/ Agaacia, ja cycki miałam fajne i teraz to się obraca przeciwko mnie. Są wielkie, ciężki, odparzają, nie mogę znaleźć biustonosza... horror! Jeśli chodzi o spanie to ja mam koszmary. Jeżeli wogóle śpie, bo sen przychodzi późno, odchodzi wcześnie i jest płytki. Łatwo mnie wybudzić, dopiero teraz wiem co zwierzaki w nocy wyprawiają. Jutro poniedziałek, mamusia i mąż pójdą do pracy i będzie święty spokój! ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
A u mnie piersi sa takie jakie byly,wpierwszej ciazy mialam tak samo a po porodzie mialam za malo pokarmu i musialam dokarmiac z butelki bo chyba musiala bym karmic non stop,wybralam sie wczoraj do smyka a tu wyprzezaz -50% kupilam starszemu synowi pare rzeczy i jeszcze wybieram sie po ciuszki dla malego bo nie chce zeby mi przeszlo kolo nosa:) Pozdrawiam,milego poniedzialku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny w co bedziecie ubierac malenstwo na wyjscie ze szpitala spiochy czy pajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Ja własnie dzisiaj kupilam pajace i jak narazie sklaniam sie ku tej opcji ale jak bedzie to wyjdzie w praniu i zalezy od pogody,mam pytanie do mam ktore maja termin w drugiej polowie sierpnia czy ewentualnie ile sztuk body z krotkim rekawem macie lub kupujecie?a moze wogole nie kupujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim proszku bedziecie prac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! To ja mam dla dziecka z ubranek do szpitala (ewentualne uwagi mile widziane): 1 dresik 4 body krótki rękaw 4 pary skarpet 2 pary łapek niedrapek 1 pajac ciepły (jakby było zimno) 3 czapeczki (2 takie ze sznureczkami jedne ze ściągaczem , ale to chyba te ze sznureczkami są ok?) 3 kaftaniki 4 body długi rękaw 3 półśpiochy 2 pajace śpiochy Wiem, że trochę za dużo, ale nie mam pojęcia z czegoo możnaby zrezygnować. Gościu, ty o firmę pytasz? Płatki mydlane bały jeleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×