SIERPIEŃ 2014

Melduję się w dwupaku jutro godz 0 i cisza nawet przepowiadające chyba przeszły :) Dziewczyny orientuje się może któraś czy za urodzenie dostaje się z zusu jakąś kasę ?

Melduję się w dwupaku jutro godz 0 i cisza nawet przepowiadające chyba przeszły :) Dziewczyny orientuje się może któraś czy za urodzenie dostaje się z zusu jakąś kasę ?

Melduję się w dwupaku jutro godz 0 i cisza nawet przepowiadające chyba przeszły :) Dziewczyny orientuje się może któraś czy za urodzenie dostaje się z zusu jakąś kasę ?

Melduję się w dwupaku jutro godz 0 i cisza nawet przepowiadające chyba przeszły :) Dziewczyny orientuje się może któraś czy za urodzenie dostaje się z zusu jakąś kasę ? nie chce mi wysłać posta

Melduję się w dwupaku jutro godz 0 i cisza nawet przepowiadające chyba przeszły :) Dziewczyny orientuje się może któraś czy za urodzenie dostaje się z zusu jakąś kasę ? nie chce mi posta wysłać

Sorrki za tyle tych samych postów nie chciało się wysłać, a jak wysłało to hurtem :)

Hej mam problem staramy sie o rodzenstwo dla Jaska . Mam cykle30dn dzis 22dc . Nie chce sie nakrecac ale od godziny sie czuje jakbym miala kolke. Ciezko mi oddychac kłuje mnie po prawej stronie na wysokosc***epka!!! Wczoraj musialam być u dentysty mialam robionegoczeba bez znieczilenia:( NAJCHĘTNIEJ BYM WZIELA TABLETKE ALE postaram się wytrzymac. Wiem ze u was dawno to bylo moze pamietacie czy przed 2kreskami mialyscie takie klucie? KM1988 Ps czekam na wasze rozwiązania

nic nie czulam, 2 dni przed planowanym.okresem pilam duzo alkoholu. W 6 tyg zaczelo mi byc duszno, ale to bylo juz po tescie

Moze mi cos zaszkodzilo . Ale ja przez zeba nie jadlam kilka dnii. Tzn jadlam ale po trochu. Też mam 2ciaze za soba i nigdy wczesniej nic takiego nie czulam KM

Mi przelewało się w brzuchu i tyle ale spokojnie ja też wypiłam alkoholu sporo pamiętam, że 13 listopada, a wiem, że mała poczęła się 1 listopada... Magdalenka ja miałam wczoraj to samo tak mnie zbierało na jakieś bóle w kręgosłupie i spinało mi brzuch, często chodziłam do toalety na grubszą sprawę, mała tak bardzo się przeciągała, że tak po cichutku myślałam, że w nocy się rozkręci, a tu rano się obudziłam i nic :) dziś jedziemy ze znajomymi do knajpy i mam wracać to jest nie daleko m ma wypić do dwóch piw obym wróciła tym autem :) Aga trzymam kciuki u mnie godzina zero we wtorek :) jak mi lekarz zada pytanie czy wywołujemy to się chyba zdecyduje...

na temat syntetycznej oksytocyny (tej używanej do" wywoływania" porodu) http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Piec-rzeczy-ktore-warto-wiedziec-o-syntetycznej-oksytocynie-i-o-tym-jak-wplywa-ona-na-porod.html

Hej! My wczoraj w nocy mieliśmy fałszywy alarm :-) położyłam się spać i czułam że brzuch mnie boli ale to zbagatelizowalam i zasnelam. Obudziłam się o 1:40 i poczułam skurcze. Były regularne co 5 później 4 i 3 minuty. Nie pomogły 2 nospy ani prysznic. O 4.30 zadzwoniłam do położnej. Miała dyżur i kazała przyjechać to sprawdzi. Więc ruszyliśmy do szpitala a po drodze skurcze osłabiony i przerwy się wydluzyly :-) o 6 byliśmy w szpitalu, zrobiła mi ktg i zbadala i kazała wracać do domu :-) i czekać aż się coś rozkreci. Jak to powiedziała "od spodu porodu nie widać" :-) skurcze też się nie pisały był jakiś tam jeden na 40% i tyle. Do końca dnia mnie już wczoraj ten brzuch bolał i twardnial. Byliśmy tak zmęczeni wczorajsza zerwana nocą ze o 21:40 to już w łóżku wylądowaliśmy :-) a dzisiaj cisza i glusza, brak skurczy. Czekamy dalej. ją to się śmieje że drugi raz będę rodzić a nie wiem nawet jak odróżnić skurcze przepowiadajace od tych porodowych (pierwszy poród indukowany) Poza tym umieram z gorącą. W nocy obudziłam się kilka razy a pot mi ciurkiem po twarzy ścieków wrrrrrr...... dzisiaj mój mąż z córką poszli na wesele a ja siedzę z synkiem szfagierki (też jest na weselu). Maluch ma miesiąc i słodko sobie śpi :-) tfu tfu oby nie zapeszyc :-)

To jak urodzisz w nocy to maz wroci zobaczy 2ke i pomysli ze za duzo na weselu bylo;))nie no zart tak zle nie bedzie. Ja w ciazy nie jestem a(chyba) a czuje sie jakbym kolke miala od 13caly czas mnie kłuje cos w brzuchu. Trzymam kciuki KM1988

hej ja też jeszcze w dwupaku a do terminu 2 tyg. Od wczoraj odchodzi mi czop, dziś to nawet dużo go było, poza tym mam sline poczucie że urodze wcześniej. Teraz to już sama nie wiem czy lepiej w te upały chodzić w ciąży czy rodzic :) ale najbardziej mysle o tym zeby maz był wtedy pod ręka :)

Hej no to ja z pilnym pytaniem, tyle się oczytałam a tu chyba gucio wiem... O 2 obudziło mnie siusiu ja do łazienki a tam pełna podpaska w kolorze różowym teraz jest godz 4, a kolejna nie jest pełna ale już ma plamy z krwią staram się wyciszyć ale pobolewa mnie brzuch identycznie jak na miesiączkę. Jutro rano jadę na KTG chyba, bo ta pełna podpaska to mogły być wody??? Też nie chce zrobić fałszywego alarmu ale nie wiem czy to czasem nie już... Ciekawe co będzie do rana :) Najwyżej wyczekam do południa tylko napiszcie jak napełnia się tak podpaska to można sobie czekać???

Halo halo no to ja się melduję, że o 8 wyjeżdżam na porodówkę pisząc do Was o 4 poszła kolejna partia wód na siedząco a jak wstałam to już nie zmieściło się w podpaskę... Staram się posypiać i czekam do 8, bo chce by mąż się wyspał i wiem, że o 7 są zmiany w szpitalach i dziś powinien być mój lekarz prowadzący, a poza tym chyba nie ma co panikować jak regularnych skurczy nie mam tylko bóle jak na miesiączkę. Jeśli nie będę pisała do końca tygodnia to znaczy, że dziś się jednak zaczęło :) Cieszę się i boję zarazem, trzymajcie kciuki...

Mamcia23 to raczej wody, mi położna powiedziała ze po odejściu wód trzeba się ruszać do szpitala dla świętego spokoju tam jest personel, aparatury w razie gdyby coś się z dzidzia działo wiec ja bym się juz zbierała, ja rodzilam w czerwcu i jak mi wody na korytarzu odeszły to kazali iść na sale porodowa i byłam juz tam do końca pod ktg. Powodzenia kochana:)

mamcia23 powodzenia trzymamy kciuki zeby wszystko szybko poszlo i mogla cieszyc sie maluszkiem:)

Mamcia23 podziwiam Cię że tak spokojnie czekasz i dajesz się mężowi wyspać ja to pewnie będe panikować i pędzić do szpitala a będzie to mój trzeci porôd ( ale tak jakby był pierwszy pierwszy poród miałam indukowany bo mała nie chciała się rodzić a drugi pilne cc bo mały był zagrożon ) więc tak naprawdę nie wiem jak to jest jak się zaczyna porôd czuję się jak pierworódka:-)

Mamcia23, super, już za moment już za chwilę... :D KM1988 nie panikuj, spokojnie! Ja się dowiedziałam o ciąży w 10 tygodniu, może i dobrze bo te pierwsze tygodnie jak wiadomo niepewne. A ty się nakręcasz - jestem pewna że nawet jak w tym cyklu się nie udało to już niedługo będziesz na tym samym etapie co my teraz! Aga37 wiem o becikowym, ewentualnym mopsie (przy odpowiednio niskich dochodach) i ewentualnym ubezpieczycielu (jak się ma takie ubezpieczenie). Coś jeszcze? U mnie jak coś się rozhulało na dobre, to wysypka. Zajęte już ręce, brzuch i uda. Dodatkowo ta temperatura... Te ostatnie tygodnie to dla mnie horror. Toteż rodzącym zazdroszczę bardzo!

powodzenia Mamcia23 :)

Pada deszcz zrobiło siė chłodniej jest czym oddychać poprostu cudownie:-)

Mamcia23 trzymam kciuki za szybki i lekki poród :-) Mamusika36 ja też się czuje jak pierworodka bo pierwszy poród wywolywany :-) U mnie cisza i glusza. A czy macie może tak że nagle pojawia się taki nagły ostry ból w podbrzuszu taki jakby dziecko bardzo mocno naciskało na (sama nie wiem) szyjke macicy? Trwa to chwilkę ale bardzo boli. W końcu na dworze chłodniej i wieczorkiem można z przyjemnością wyjść na zewnątrz :-)

Trzymamy kciuki za mamcię, choć już pewnie od wczoraj urodziła, szczęściara :) Labella też mam czasem takie bardzo silne kłucie szyjki macicy, połączone z silnymi ******* małej. Wczoraj wieczorem co kilka minut miałam twardnienie brzucha, ale w nocy niestety nic się nie wydarzyło :( tp 08.08

U mnie też nic się nie dzieje żadnych skurczy,żadnego plamienia,żadnych bóli rano mam wizyte u gin zobaczymy co powie:-)

Mamcia powodzenia! Mi położna powiedziała, że jak w nocy wody odejdą i nic nie będzie się działo (mocne krwawienie, zielone wody itd) to spokojnie mam czekać do rana. Ciekawe czy będę tak spokojna jak Ty :D Żeby być spokojną o materac w łóżku to polecam podkłady pod prześcieradła. Ja mam położone, trochę szeleści ale da się spać. labella123 takie bóle co jakiś czas to ja mam od jakiś 8 tygodni. Położna jak i lekarz w Polsce powiedzieli, że to normalne i nie ma się czym martwić. Ja już przeprowadzona, dzisiejsza noc była dziwna: inne dźwięki, hałasy ale w końcu na swoim. Łóżeczko i komoda skręcone. Teraz tylko wyprasować pościel, powkładać ubranka, poukładać szpargały i maluch ma pokoik gotowy :) Mówiłam, ze od jutra może się rodzić ale jednak wolę by wytrzymał do weekendu bo cały salon mam zawalony reklamówkami i pudłami, które muszę jakoś porozmieszczać po domu a z moim tempem jednego dnia mi to nie zajmie ;) Na jakiś czas sie z Wami żegnam, muszę czekać aż mi internet założą. Następnym razem jak tu zajrzę to pewnie wszystkie będą po porodzie hihi :) Życzę Wam spokoju, relaksu i szybkich porodów, mamuśki :)

Ostatnia to pewnie ja tu urodze:)termin na 23 sierpnia a jak narazie nic sie nie dzieje:)wiec pewnie czeka mnie porod po terminie:)

Ja tez mam podklad pod przescieradlem, b sie balam o materac, ale.. strasznie się sciaga! i rano tak czy siak szukam go :P musze jakas ceratkę może przykleić tasma do materaca ;) Cz.K.

Ja już po wizycie na ktg spokój żadnych skurczy wszystko pozamykane i porodu nie widać:( jak nic się nie wydarzy mam się zgłosić za 10 dni i wtedy będziemy coś działać mam nadzieję że jednak córcia zechce przyjść na świat nieco szybciej:-)

Agacia też mam tp na 8.08 :-) Mnie od wczorajszego wieczora boli brzuch ale tak dziwnie. Nie są to skurcze tylko boli mnie calusienki brzuch i zwłaszcza wtedy gdy chodzę, tak się napina. Jak poleżę to przestaje a jak wstaje to od razu boli. W nocy wzięłam dwie nospy ale nic to nie dało. Spałam na siedząco od 5 rano bo na boku się nie dalo. Coś tam się dzieje. Niech się dzieje :-)