Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Gość pati02067
:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( K1988 gościu u mnie przy każdej wizycie gin sprawdza "ręcznie" szyjkę. Dopiero teraz jej zdaniem się skróciła i dlatego zmierzyła przez usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Dziewczyny mi na USG połówkowym ostatnio sprawdzali szyjkę więcej to chyba nie chyba, że mi o tym nie powiedział robiąc wcześniejsze USG.... K1988 jeszcze raz piszę bardzo Ci współczuje i mam nadzieje, że w miarę możliwości szybko pozbierasz się po tragedii :( a to, że nie chciałaś Go zobaczyć, zdarza się nie musiałaś być przygotowana do uniesienia tak wielkiego ciężaru. Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak łatwo to szczęście które do nas przyszło można stracić. Trzymaj się K1988! Jutro mamy prenatalne, trzymajcie kciuki, martwimy się o to Rysiowe serducho. Ja też mam szyjke sprawdzaną ręcznie i tylko ręcznie. Mam nadzieje że doktorek wie co robi. I drugie badanie krwi mi się szykuje za dwa tygodnie. Z glukozą. Zastanawiam się czy to nie zbyt rzadko? To dopiero moje drugie badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
aramis pytasz czy na glukozę nie zbyt rzadko? Na obciążenie glukozą obowiązkowo sprawdza się tak po połowie ciąży czy nie ma cukrzycy ciążowej, a więcej jak są do tego przesłanki- otyłość, cukrzyca matki, czy cukrzyca w rodzinie albo niepokojący wynik pierwszej próby obciążenia itp. Tak mi chyba położna mówiła :) Jestem aktualnie w 23 tygodniu i dopiero od tego tygodnia mogę stwierdzić, że moja córcia intensywnie zaczyna dawać znaki o sobie :) Co wieczór mam serie obrotów i kuksańców czasem też w dzień... To chyba radość córci z urządzania dla nas i niej pokoiku lub ją tak wytrząsę przy sprzątaniu, że wieczorem się układa do odpoczywania :) jestem w szoku, że to takie już dobrze odczuwalne ruchy :) aramis gorąco trzymam kciuki żeby Twój Rysio był zdrowiutki i pokazał się Wam na USG w całej okazałości :) Ps. Ryśki to fajne chłopaki mój tata miał tak na imię :) Dziewczyny jak tam się czujecie? Miłej niedzieli życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też czuję bardzo ruchy naszej kruszynki :) wciąz kopie, smyra i coś tam wyprawia. ja osłabiona jestem chorobą więc siedzę w domu :( też glukozę bede robila za 2 tyg, bo juz raz mialam ale lekarz mi powiedziala ze to za wczesnie i musze powtorzyc badania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja glukozę robiłam w zeszłym tygodniu, ruchy czuję super nawet tatusiowi udało się już poczuć małego dwa razy przez brzuch w 22 tygodniu miałam usg i pani doktor stwierdziła że malutki bo tylko 400 g waży ale mój gin w piątek mnie uspokoił że to jest dobra waga i leżę od wczoraj przeziębiona i moja 2 letnia córcia też już kaszle i z noska cieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2Xmama cwiczę mięśnie kegla praktycznie od początku ciąży ale to chyba nic mi nie daje, a może żle coś robię chyba zostaną mi wkładki to już moja czwarta ciąża i podejrzewam że tam już wszystko osłabione Dziewczyny ile przytyłyście ? ja już 8 kg chociaż brzuch mam malutki a dziś 24 tydzień się zaczyna, chodzę jeszcze w swoich dzinsach z przed ciąży nie wiem gdzie mam te kila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Orchidea jesteś przeziębiona? Z tym to i ja też się borykam, teraz przez to latanie z kąta w kąt i wietrzenie pomieszczeń po malowaniu też z moim zdrowiem nie najlepiej :( ale wszystko dla córci :) dam radę! Aga 400 gram to dobra waga, moja córa też tyle miała pod koniec 21 tyg i lekarz powiedział, że w jak najlepszej normie. Aga ja mam też 8 kilo na plus u lekarza będzie 10 bo ważyli mnie dopiero w trakcie ciąży, a wtedy wymiotowałam. Jednak we mnie to te kilogramy bardzo widać, w ogóle na buzi mam strasznie tłuściutką, biodra urosły, że spodnie noszę pod brzuchem ale ledwo dopinam. Nogi zbierają wodę, bo wieczorami po skarpetkach mam ślady no i brzuszek jest duuuży... :) Aga powiedz jaką masz różnicę wieku pomiędzy pociechami? Ostatnie było planowane czy Bozia po prostu dała? :) Może pisałaś ale już nie mogę sobie przypomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamcia23 mam syna 15 lat i córkę 12 z pierwszego małżeństwa, z drugiego córkę 2letnią nie planowaną :) no i teraz ma być chłopczyk chcieliśmy jeszcze jedno, wiem że czwórka to już sporo często spotykam się z krytyką z tego powodu, mi też nogi bardzo puchną i często rano jak już wstaję to mam spuchnięte 10 mam następne usg zobaczę ile maluch podrósł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Aga ja na pewno Cię nie krytykuje, a podziwiam, bo czasy mamy jakie mamy. Poza tym ja na pewno będę miała dwójkę, a raczej trójkę, bo drugie ma być planowane jak to, a trzecie jak Bozia da... :) Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie jak radziłaś sobie przy tak małej różnicy wieku? Pomagał Ci ktoś? Było ciężko? Pytam, bo ja mam do pomocy teściową, przynajmniej tak się oferuje i do tego obie babcie namawiają mnie abym długo nie wzlekała z kolejnym i tak sobie teraz myślę jakby to było z 3 latkiem i noworodkiem :) Pytanie to kieruje też do innych dziewczyn, które mają już pociechy w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga gratuluję czwóreczki :) Mamcia, ja właśnie będę w takiej sytuacji moja córka skończy 3 latka a miesiąc później rodzę:) nie przeraża mnie to jakoś bardzo :) wiem, że łatwo nie będzie, ale mam męża do pomocy co prawda dopiero popołudniami bo dużo pracuje, ale zawsze :) Mojej mamy nie ma na miejscu, ale w razie w przyjedzie. To tyle w temacie pomocy. Poza tym teraz dochodzę do wniosku, że 3 lata różnicy to ostatni dzwonek:) bo potem dzieciaki robią się bardziej zaborcze i zazdrosne, przynajmniej tak obserwuję u znajomych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej właśnie popatrzyłam sobie na ostatnie usg (19+2) czyli byłam w 20 tyg i mała ważyła 282g więc myślę, że nie macie się czym martwić:) lekarz nie stwierdził, że to za mało więc myślę, że jest dobrze. jutro mam kolejną wizytę i zobaczę ile ja jestem na plusie i ile mała przybrała :) zaczynam jutro 22 tydzień. CzerwonaKokardka mamy ten sam termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2xmama ten sam termin a ja dzisiaj zaczelam 22 tydzien :) z om wychodzi mi 18 sierpien, a z usg 14-15 sierpien as mozecie podac wymiary swoich maluchów z polowkowego? ja w 20t0d wazy 380g ale naprzyklad mojej siostry corereczka w 20 ty. wazyla 290g i wszystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie! Mamy zdrowego chłopa. 411g, serce ok, i cała reszta również. Z wymiarów nie wiem gdzie szukać, pamiętam że stopa 4 cm :) Ale ulga... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamcia23 ja między dzieciakami miałam tak właściwie 2,5 roku różnicy i od samego początku byłam bez pomocy ale to dlatego że nie potrzebowałam dawałam sobie radę nie było tak żle, fakt czasami byłam zmęczona ale to przy jednym też się zdarza :) teraz też między najmłodszym i maleństwem będzie 2,5 roku różnicy i mała rozpieszczona ale się śmieje że nie wyszłam z wprawy bo mała jeszcze w pampersach niestety no i w nocy też się jeszcze budzi no ale jak się spojrzy na te szczęśliwe buzie to się ze wszystkim da radę dla mnie najważniejsza jest dobra organizacja dnia i wtedy mam jeszcze trochę czasu dla siebie i wieczór dla męża 2xmama dziękuję :) mi się też wydaje że czym miejsza różnica wieku tym dzieci bardziej się rozumieją i są miej zazdrosne moja starsza dwójka jest bardzo za sobą jak byli mali to chodzili na dworzu za rączkę cudnie to wyglądało i wszędzie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam dziewczynki u was slychac. Cos ucichlo ostatnio... Ewelinaer, magdalenka23 aramis140108 super ze wasze pociech zdrowe:) chyba nadal jest przewaga chlopczykow:) Agaa37 również cie podziwiam. Napewno masz wiele siły:) i pozytywne nastawienie się liczy:) Co do ruchow to jest to niesamowite uczucie przynajmniej wiem ze jestem w ciazy. Nogi puchna po calym dniu pracy mam dosc wieczorami. Ruszam sie jak żółw:) takie spowolnienie... niby brzuszek mały ale co to będzie pod koniec to niechce nawet myslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Dziękuje Dziewczyny za odpowiedzi, Oliwka siedzi jeszcze w brzuszku ale coraz śmielej podchodzę do pomysłu rodzeństwa po 2 lub 3 latach :) pytałam Was o opinie, bo ja ze swojego rodzeństwa mam takie doświadczenia, że źle wspominam brata o 3 lata starszego ode mnie... Miałam pecha, bo on był z tych co są cwaniakami i dokuczał mi strasznie, nie mieliśmy wspólnych zainteresowań, całe dzieciństwo bawiłam się samochodami i w policjanta i złodzieja :) za to z bratem o 13 lat starszym super się dogadujemy ale zobaczymy, znam wiele rodzeństw w małej różnicy wieku i są super relacje... Moja mała ważyła 400 gram na połówkowym... Super, że u Was dzieciaczki zdrowe, ja za godzinkę lecę do lekarza na wizytę kontrolną i znów stres, eh... *** 24 tc 05.08.14 tp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalaRz
Dzien dobry Mamuśki, jutro już 25 tydzien ale ten czas leci :):):) Dzisiaj na 20 ide ogladać swoja Żabkę, jak zwykle stres. proszę trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo ok :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula jestem :) ale sobie narobiłam...zgodnie z zaleceniem brałam iladian direct i dopadło mnie pieczenie. Wytrzymać nie można. Agaa ja zawsze chciałam trójkę, a nas w domu była 4. Tyle że różnica mniejsza, bo między mną ( najstarsza) a najmłodszą siostrą jest 5 lat. Trzeci był brat i teraz się śmiejemy, że mamy obciążenie genetyczne po mamie, że chłopak jak już to urodzi się trzeci (wszystkie mamy po 2 dziewczynki, a jedna z sióstr trzeciego chłopaka). Co do wielodzietności, to ostatnio koleżanka chyba się na mnie obraziła, bo budują dom (bardzo mały, bo na tyle tylko mogą sobie pozwolić) i ona oczekuje na 3 dziecko. I zamiast ugryźć się w język powiedziałam pół żartem, pół serio, że teraz przy trójce, to mały ten domek będą mieć. Nic mi nie powiedziała, ale po rozmowie wysłała sms, że nie muszą mieć każde swojego pokoju, bo siostrzeniec ma i do tego furę zabawek i nie wygląda na szczęśliwego. Co do tego ma i rację, ale mi chodziło raczej o przyszłość, kiedy zapewne będą chcieli mieć swój własny kąt, żeby zaprosić kolegów, albo dziewczynę. Ale to nie moja sprawa. W każdym razie zawsze byłam za tym, aby dziecko miało rodzeństwo. Nikt o tym nie mówi i nie myśli, ale prawda jest taka, że nigdy nic nie wiadomo. można wyjść z domu do pracy i już nie wrócić, po drogach też wielu wariatów i pijanych jeździ. Nawet wyłączając wypadki rodzice wiecznie żyć nie będą. M jest jedynakiem i wskutek tego nigdy nie odwiedzamy jego dalszej rodziny. Jeśli już do kogoś jedziemy, to jest to moja rodzina. A "kochana babcia" jak wyszła przed 10 tak teraz wróciła zmęczona i nawet nie ma siły z wnuczką puzzli ułożyć. Tylko słyszę jak ją strofuje i się wydziera. Niech tak dalej robi, to całkiem ją zniechęci. No, najlepiej włączyć bajki, jak teraz... A druga kopie i kopie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się nad imieniem... Asi nie będzie, bo m ma "ale". dałabym Monika, albo Jolanta, ale siostry mają tak na imię. Sylwia m też się odwidziało, za to podoba mu się Liliana i przystał na Kasię. Byłaby Ela i ...Ula - ale teściowa tak się zwie... Dobrze, że jeszcze jest trochę czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Ewelinaer u mnie w rodzeństwie jest nas 3 chłopaków i 2 dziewczyny czyli piąteczka :) i śmiejemy się w rodzinie, że mama zabrała całą formę na chłopaków, bo każdy z rodzeństwa ma same córy jest jeden chłopak! ;) a ws umie będzie teraz 10 wnucząt! :) U mnie w rodzinie mamy stosunkowo spore domy ale i tak nas pomieścić jest wyczyn :) Na święta samego rodzeństwa z mamą jest 20 osób, a na chrzciny tak jak u nas będzie 50 osób samego rodzeństwa z dziadkami :) jest kłopot ale ja uwielbiam nasze spotkania- jest głośno, wesoło, dzieciaki się ganiają rodzina w komplecie:) Wczoraj byłam na wizycie doktor powiedział aby tak trzymać, bo wszystko jest w najlepszym porządku :) Ewelina na imię jak nie masz jakiegoś konkretnego, to pewnie z tych prawdopodobnych wybierzesz w dniu narodzin jak ją zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
natala będzie wszystko dobrze, zobaczysz :) Jak dobrze się czujesz to i dzidzia też, ja przed tą wizytą aż przeginałam w porządkach po malowaniu i bałam się, że może być coś nie tak, a tu uf wsio dobrze :) Zdrowe te nasze Żabki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamcia23 jak się wprowadziłam do teściowej (wtedy jeszcze przyszłej), to długo nie mogłam się przyzwyczaić, że każde siedzi w swoim pokoju. Święta też tak wyglądają - śniadanie, obiad, czy kolacja, zjeść, posprzątać i do swojego pokoju. Za to u mamy jest zupełnie inaczej jak już się wszyscy spotkamy. Teraz to się zmieniło, ale wcześniej wkurzało mnie to, że ja mam do mamy najdalej, a jak przyjeżdżałam, to siostry siedziały jak goście, a ja z mamą albo szykowałyśmy jedzenie, albo zmywałyśmy. A przy takiej ilości ludzi, to wiadomo, że jest co robić. Poczytałam trochę i to pieczenie ze swędzeniem, to chyba wina luteiny a nie iladianu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalaRz
Całe 600 gramów szczescia :) piekny nosek, pucki po tacie i dlugie paluszki :):) Jestem szczesliwa, ze mną też wszystko ok :) teraz czekaja mnie kontrolne badania i obleśna glukoza ;/ Damy rade :) a jak Wy Mamusie sie czujecie, jak rozmiary waszych brzuszków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za sprawą naszego synka, powiększamy przewagę chłopaków w naszym forumowym gronie :) Ktoś wcześniej pisał, że dokuczliwe i długo trwające mdłości są przy dziewczynce. Teoria w moim przypadku nie potwierdziła się ;) -- Mamy zdrowego chłopczyka z długimi nogami :) Typ sportowca :D Ma wszystko na swoim miejscu, bez rozszczepów. Ufff! Waży 548g (w 22t i 5 dniu). U mnie też wszystko ok, mimo odczuwanych pojedynczych skurczów, które ustępują po magnezie. Szyja długa, twarda. Nie ma powodów do obaw :) Brzuszek rośnie :) -- natalaRz - Gratuluję! A płeć już znacie? Czy chcecie mieć niespodziankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo proszę przyszłe mamy i tatusiów o wypełnienie ankiety do mojej pracy magisterskiej. Z góry dziękuje za pomoc http://www.ankietka.pl/ankieta/138126/wiedza- przyszlych-rodzicow-na-temat-inwazyjnej-inieinwazyjnej-diagn ostyki-prenatalnej.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalaRz
a znamy :) bedzie chłopczyk , mały Ignaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×