Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie żoneczka

urodzilam 15 lisopada i mam juz dosc wszystkiego rycze po prostu

Polecane posty

Gość gość
Znowu rady nt karmienia piersią. Autorko tu same mądre głowy siedzą, szkoda tylko że bez wiedzy. .. Moje dziecko wyło po porodzie non stop. Czułam się jak ty. Wybrałam mądrego pediatre. Przyjeżdżał raz w tygodniu ważyć dzieciątko. Po miesiącu prób karmienia piersią okazało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrzeba bliskości również może zostać zaspokojona przy karmieniu butelką, a nie jest tak stresujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Się, że przybrało razem 10g :o Kazał dokarmiac. Karmiłam mieszanie. Odciagalam mleko 5 miesięcy. Da się. Życzę Ci kp, ale skonsultuj się z lekarzem a nie z babami z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie czujesz, cyz kochasz dziecko bardziej od meża? nie znam się, ale na bank Ci to minie, teraz masz prawo mieć wątpliwości, źle się czuć, to normalne. Pomyśl, że nie jako pierwsza napewno tego doświadczasz, jakoś będzie. głowa do góry;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzesadzaj
No sory, ale czasami laktacja rozkręca się wolno, ja właśnie też miałam tylko kapeczki siary przez pierwsze doby i jeszcze w szpitalu położna sama z siebie przyniosła mi mm! Pewnie jakbym trzymała dziecko non stop to by sobie wyciągnęło ile potrzeba ale ból sutków mi nie pozwalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz twoje życie to bedie pieklo. ja wlasnie stracilam meza, siebie- wygladam jak 50 z tym cielskiem i dziecko ciagle placze. zaluje ze urodzilam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszej dobie w strzykawce dostałam mm i dziecko przestało płakać, była cudowna cisza i spokój ducha. Przyjechałam do domu to uparłam się, że chcę karmić tylko piersią, ale nie udało się, bo jest to męczące i bardzo bolesne. Karmię i butelką i piersią. Staram się i tak ją przystawiać za każdym razem jak wstaje na jedzenie, ale nie zawsze się to udaje z powodu bólu sutków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:21 i 22:31post drugi to moje wypowiedzi. Piszę z tel i kliknelo mi się na wyślij :) Jeszcze dodam, że po glodzeniu dziecka na piersi przez miesiąc, był straszny problem z karmieniem! Dziecko ulewalo tragicznie. Raczej wymiotowalo. Pediatra wytłumaczył, że bobas ma przez bardzo małą ilość pokarmu żołądek jak po urodzeniu :o Przestrzegam, autorko skonsultuj się z lekarzem albo położną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy wiszczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie czujesz, cyz kochasz dziecko bardziej od meża? nie znam się, ale na bank Ci to minie, teraz masz prawo mieć wątpliwości, źle się czuć, to normalne. Pomyśl, że nie jako pierwsza napewno tego doświadczasz, jakoś będzie. głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 4miesięczniaka i dla mnie to raj: dziecko dopełniło nasze wydawałoby się wcześniej idealne małżeństwo, ciąża podczas której przytyłam 20 kg i poród sn nie zostawiły śladu na moim ciele (podczas seksu jakby ciaśniej), dzięki karmieniu mam wagę jaką miałam jako nastolatka (chociaż i przed ciążą byłam szczupła). ★ urlop macieżyński to dla mnie prawdziwy urlop - nie pamiętam kiedy tak wypoczywałam :-D Mieszkanie ogarniam (pranie/sprzątanie/prasowanie) w godzinę i resztę czasu mam dla syna ★ Od następego dnia po porodzie dbam o siebie jak przed ciążą (zawsze mam pomalowane paznokcie, makijaż, idealna depilacja ★ NA POCZĄTKU TEŻ BYŁO MI CIĘŻKO ALE ★★★ TO MINIE★★★ To kwestia nastawienia i organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram....pierwsze co ro pediatra ale broń Boże nawiedzona położna która świata poza cyckami nie widzi:) U mnie tak było...synka ciągle kazali karmić piersią mimo słabego przyrostu wagi:( Do dziś borykam się ze słabym apetytem,żołądek jak u wróbleka....7 miesięcy męczyłam go piersią....z mm szału nie było ale jak miał być skoro dziecko już nauczone było jedzenia mikro ilości.....no ale położne KARMIĆ KARMIĆ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poranione sutki świadczą o złym przystawianiu dziecka do piersi. POCZYTAJCIE O TYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_lila79
18.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość jak sie czujesz, cyz kochasz dziecko bardziej od meża? -- ty jestes poje bana jakas? co to za pytanie???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle przystawiane dziecko, bo nie zostało poprawnie pokazane jak ma być prawidłowo zdarza się często i to bardzo. Moje sutki są tak bardzo poharatane, że aż położna powiedziała żebym dała sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast wiedzy na temat kp ważniejszy był pewnie kolor wózka i pościeli do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co mi z tej wiedzy, jak rzeczywistość weryfikuje wszystko :D Mi pediatra powiedziała, że młode matki mają bardzo często problem z poprawnym przystawianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
wiszczy czyli płacze tak przeraźliwie i głośno jakby go ze skóry obcierali..przy przebieraniu, ubieraniu i jak się oderwie od cyca.. w szpitalu taki wstyd..na cały szpital się drze a ja czuje się nie poradna...wyrodna matka.,..a jak spojrzałam na siebie pod prysznicem bo wycie niesamowite nie dość, że wszystko boli to wyglądam jak zombi.. nikt nie wmówi mi że poród naturalny to coś pięknego pomimo tego że rodziłam tylko 3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie nic skoro nie umiesz dziecka przystawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grunt, że Ty kobieto z kafe umiesz :D hahahaha 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia_00
Ja się dziwię kobietom, które mają mało pokarmu i robią z tego tragedię. Ja tu widzę same plusy. Nie będziesz miała obolałych sutków, są większe szanse, że nie obwisną Ci piersi, nie trzeba będzie uważać na wszystko co się je, można szybciej wprowadzić dietę o ile jest potrzeba odchudzania się, będzie więcej czasu na inne rzeczy bo dziecko szybciej się naje z butelki i będziesz dokładnie widziała ile tego zjadło, inne osoby też będą mogły karmić dziecko, a nie ciągle tylko matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
ja już jestem zdecydowana odstawić pierś, mam już dość..sutki już bolą..nie wiem co mam ze sobą zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj do 3 miesiecy byl na piersi..darl sie w nieboglosy..kazali piersią karmic i nie dokarmiać. Myślałam ze umre z niewyspania i zmęczenia. Dopiero moja mama przyjechała, kupila mleko i go nakarmilam i byl spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
tylko nie chce być wyrodna, że nie spróbowałam itp. a to taki ból, stres..nie czuję żadnej więzi..jest bo jest...nie czuję szczęścia nic kompletnie nic....czuje się okropnie...wszyscy się cieszą a ja cicho w skryciu płacze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia_00
Nie każda kobieta odczuwa potrzebę karmienia piersią, niektórym to nie pasuje. Jak to mówią "Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko", więc myślę, że ważniejsze jest tutaj to żebyś miała dobre samopoczucie. No ale z drugiej strony skoro jesteś dopiero 3 dni po porodzie to możesz jeszcze popróbować, może jednak jakoś się do tego przekonasz. Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj to minie, pamiętam mój mały też darł się na cały oddział jak go przebierałam czy zmieniałam pieluchę, jedna położna jak przyszła to wzięła małego jak tak się darł, połozyła na łóżku i zaczęła głaskać po główce i on się uspokoił!!! poczułam się jak jakaś wyrodna ale to działało!!! widzisz to nieprawda,że noworodki to śpiące aniołki, mój też taki nie był.. a wyglądasz źle bo porób to wielki wysiłek dla organizmu.. zobaczysz, przyjdziesz z maleństwem do domu to wszystko będzie wyglądało inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko? Żałosna jesteś. Jesteś matką tylko 3 dni i już masz 100 problemów. KOBIETO OGARNIJ SIĘ. Jesteś na samym początku dłuuuuugiej drogi dbania o dziecko usłanej 1000000000 problemami! Długo nie będzie inaczej - małe dziecko jest coraz bardziej absorbujące a kilkulatek/nastolatek to coraz poważniejsze problemy! A co jak pójdziesz do pracy i będziesz mieć kolejne dziecko?Rozumiem że to trudny początek, ale trzeba mieć świadomość sytuacji, czego ty się spodziewałaś?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odstawiaj dziecko, smol tę pierś - ale jeśli to zrobisz, jest jeden warunek / musisz być pewna swojej decyzji i mocna na odpieranie ataków rodziny i wszystkich dookoła, bo nawet obcy ludzie będą Cię o to pytać, to jakaś obsesja. Ja po 2 tygodniach dałam sobie spokój, wybrałam bycie szczęśliwą i spokojną mamą. Drugie dziecko od razu będę karmiła MM, nawet piersią nie będę próbować, bo widzę jak dobrz zaragowala córka - drugi roczek leci i zero chorób, ale ZERO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fayansiara
Dobrze by bylo,gdyby ciezarne oprocz bigania za ciuszkami wozeczkami i innymi takimi - poczytaly cos o niemowlakach. Po pierwsze - trzy dni po porodzie mozesz miec dolek,tn slynny baby blues. Po drugie - wiszenie przy cycku to norma dla wielu niemowlat przez jakies 6-8 tyg,potem sie normuje Jak chcesz dawsc butelke,to dawaj,ale naprawde nie ma takij potrzeby. Swoja droga,trzy dni po porodzie nie przychodzilo mi do glowy wysiadywac na kafeterii,ale co kto lu i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mąż ci pomaga? Jeśli będzie ci dużo pomagał napewno dasz radę. Ja gdyby nie mój narzeczony nie dałabym rady karmić piersią. Było ciężko. Miałam depresję, dużo płakałam ale udało się. Karmiłam aż 7 miesięcy. Dla mnie to jest wyczyn bo leżenie czy siedzenie tyle czasu w jednej pozycji było strasznie wyczerpujące ale poświęciłam się dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×