możliwe że ktoś ukradł mi kota

mieszkam na wsi blisko drogi, zginął mi ostatnio kot był za młody i nie możliwe by poszedł na randki, już go nie ma miesiąc nie robie sobie już nadziei że wróci :o przeszukałam okolice, sąsiadów popytałam i dupa :o mógł mi go ktoś ukraść z drogi? nie uciekał przed ludzmi taki pieszczoch był :o

mógł ktoś się nim zaopiekować, mógł wpaść pod samochód jeśli ma około 6 miesięcy mógł iść na panny

jakby wpadł pod auto to by leżał na drodze :o

No to opcje sa takie ze znalazł taki dobry dom, ze zapomniał o poprzednim albo mu jakaś kocia lafirynda zawróciła w głowie Ale raczej obstawiam wypasiona chatę z wypasionych zarciem

mi sie wydaje że go ktoś zayebau z drogi i poyechał :o ukradli mi już kiedyś kota. jak kot jest daleko zabrany to chyba sam nie trafiłby wrócić?

A ja znalazłam przed paroma dniami małego kociaka:) Ktoś mówił, że wyrzucono go z samochodu, ale nie wiem czy temu wierzyć :) 200 metrów od mojego domu coś strasznie miauczało, myśleliśmy, że to nasz kot, a tu niespodzianka, biegnie taki mały pręgowany dachowiec :D