Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszystkie prace domowe robię bardzo powoli

Polecane posty

Gość gość

nie tak bardzo ale zaczyna mnie to wszystko denerwować. Miesiąc temu urodziłam dziecko i od tego czasu zauważyłam, że z niczym się nie wyrabiam, nie przez dziecko, bo ono jest bardzo grzeczne i śpi dość długo. Ale przeze mnie!!! Zanim wstanę z łóżka zastanawiam się co dzisiaj zrobić i np jak wstanę nakarmię i uśpię dziecko to planuję prysznic, posprzątać kuchnię i wstawić pranie - plan super ale co z tego jak mi to wszystko zajmuje ok 3 godziny a gdzie jeszcze ugotowanie obiadu?! Masakra jakaś zaniedbuję przez to męża, siebie i dom, przy dziecku też jakoś wychodzą mi te powolne ruchy, jakbym była nieogarnięta, coś gdzieś zostawię rzucę nie wyniosę... Najgorsze jest to, że takiego braku ogarnięcia i brudzenia najprawdopodobniej nauczyłam się od mojej mamy czyli wyniosłam z domu. Proszę podpowiedzcie mi jak mam się ogarnąć, bo ja nie chcę takiego życia, sama się ze sobą męczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego?!Masakra jakaś,nie masz o czym mysleć w życiu tylko sprzataniu?smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co bedzie jak bedziesz musiala wrocic do roboty? dom, dziecko,praca? a gdzie czas na odpoczynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się skupić i wszystko robić od razu,. Jak kubek brudny to myjesz i na suszarkę a nie do zlewu. Jak jest brudna pielucha to wynosisz do kosza a nie rzucasz koło przewijaka. takiej systematyczności można się nauczyć. Robisz pranie pierwsze segregacja i pierzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nic. moja kuzynka zciera na tarce 1 marchewke 15 minut a naczynia myje 3 godziny obiad zajmuje jej 3 godziny ty to pikus jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ciążą, porodem też miałaś takie problemy z organizacją? Racja, trzeba wszystko systematycznie robić, bo jak dziecko podrośnie, będzie wymagało większego zainteresowania to zupełnie sobie nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wstaniesz to rob obiad w miedzyczasie prysznic i nastawianie pralki. Sprzatanie nie zajca nie ucieknie wazne ze najwazniejsze bedzie zrobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ciążą robiłam wszystko dokładnie i miałam wszędzie idealny porządek, a teraz nie mogę się ogarnąć! Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, nie czuję się zmęczona, staram się robić wszystko na bieżąco...sama nie wiem skąd ten problem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jak moja córka byłą noworodkiem to wszystko było ogarnięte. Obiad robiłam jak spała. Porządki tak samo. Potem jak dziecko będzie wymagać więcej uwagi to jest trudniej. Więc ogarnij się dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie za mąz młodo by wychodziły a nawt nie umieją się zorganizowac , ugotować a wyniesienie obsranej pieluchy potrzebuje planu logistycznego.... Masakra. Nasze babki nie miały zmywarek,pralek i szybciej potrafiły dom ogarnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na kafeterii jak widac masz czas siedziec :O a w tym czasie mogłabys juz isc z dzieckiem na spacer, jest piekna pogoda zenada kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tej porze na spacer z miesięcznym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie w każdym mieście jest piękna pogoda, mąz niech zatrudni Ci pomoc domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, złą pora? buahahhaha, pojdziesz wieczorem czy moze w ogole nie pojdziesz? a jesli nie spacer to rusz d**e i dom ogarnij bo jak widac kolejne pol godziny na kafe wisisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej wszedzie jest dzis pogodnie, ale leniwe larwy nawet na sloneczna pogode powiedza że beeee bo wola dupsko plaszczyc na kanapie przed kompem:D http://www.twojapogoda.pl/ sprawdz sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ją mąz wygna do roboty to jak da rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do pracy nie zamierzam wracać. Pracowałam fizycznie i po pracy nie miałam sił na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze baby czy Wy naprawde o niczym innym w zyciu nie myslicie tylko czystej chacie i obiedzie,to sa sprawy drugorzędne,życie jest za krótkie na takie bzdety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, nie wracaj, siedz na utrzymaniu męza do czasu az cie kopnie w d**e i znajdzie jakas mądrzejsza kobietę:D leniwa krowa z ciebie nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety,ale czystoś w domu i obiad dla dzieci to są sprawy ważne. Nie wyobrażam sobie wychowywac dzieci w chlewie tak jak ty i karmic śmieciami. Ale szczesliwa flejowata mama to szczesliwe dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu ją tam zostawi piszesz tak złośliwie bo musisz z********ac do roboty bo masz męza nieudacznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety,ale czystoś w domu i obiad dla dzieci to są sprawy ważne. Nie wyobrażam sobie wychowywac dzieci w chlewie tak jak ty i karmic śmieciami. Ale szczesliwa flejowata mama to szczesliwe dziecko x x x Dla pustej baby która nic sobą nie reprezentuje faktycznie obiad to priorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze wole być fleją, obiad zrobić na 3 dni albo zjeść w restauracji,a zaoszczędzony czas poświęcić dzieciom niż tkwić cały dzień przy garach i jeździć na szmacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miejsce kobiet jest przy garach i szmacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musze "z*********ć" tylko pracuję bo lubię to, co robię...ale takie tępe jak ty nie pojmą:DI nie mam męza nieudacznika tylko inteligentnego faceta na odpowiedzialnym stanowisku za dobre pieniądze.Ale tego tez nie pojmiesz bo twój Józek pewnie na budowie musi z*********ć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie robcie ze mnie takiej flejtuchy, bo ja dbam o meza i o moje dziecko, czytam bajki, duzo rozmawiam, karmie piersia na zadanie, tylko teraz nie moge sie ogarnac, a do pracy zamierzam wrocic, i dla zaskoczenia na spacery chodze codziennie ok godz 12-13, tak moje dziecko jest przyzwyczajone do spacerow. jest mi bardzo przykro, ze oceniliscie mnie po jednym wpisie ale coz takie niezrozumiale jest teraz spoleczenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyluzuj autorko nie wszyscy źle Cię oceniaja jedynie nawiedzone matki polki które sens życia odnajduja ganiając z mopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odradzam Ci powrót do pracy naprawde teraz nie dajesz rady jest Ci ciężko a jak dojdzie do tego kolejny przykry obowiazek w postaci pracy zawodowej to już dla Ciebie czasu nic nie zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Nie bądź dla siebie aż taka surowa ;-) może jeszcze nie doszłaś do siebie po porodzie, jesteś osłabiona i stąd taka niezgrabność a może te prace nie do końca Cię satysfakcjonują i dlatego z mniejszą energią się za nie bierzesz. Nie każdy musi w lot wszystko ogarniać. Nie od tego zależy szczęście małżeńskie w ile minut gotujesz obiad ;-) Ja jestem z natury szybka i nie chwaląc się w kuchni radzę sobie znakomicie, często brakuje mi palników bo wszystko robię na raz. Za to nie lubię sprzątać i dopiero przed chwilą łóżka posłałam, bo po pracy jak wracam to dziecko ścieli i mi wstyd ... Każdy jest inny, grunt to dobre samopoczucie i radość życia, masz dziecko, męża, ciesz się macierzyństwem a w międzyczasie coś pomału ogarniesz, nie musi być jak w bombonierce i na czas. Są jeszcze ludzie z natury wolni ;-) moja bratowa np. ostatnio zapytana o plany na sobotę powiedziała, że "będzie gotować zupę" i rzeczywiście jak stanie do gotowania to kilka godzin z kuchni nie wychodzi i nie odbiera nawet telefonów w tym czasie, bo "nie ma jak" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje bardzo, troche mnie to podnioslo na duchu... moze masz racje, ze jestem za surowa dla siebie :( ale zawsze mialam wszystko porobione na czas a teraz jest inaczej, nie moge sie zorganizowac :( jakos dam rade, moze niedlugo bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×