Przysięga małżeńska

Dziewczyny czy nie uważacie,że przysięga małżeńska powinna wyglądać inaczej?Bo dla mnie jest ona trochę dziwna i czasami człowiek nie ma wyjścia i musi ją złamać.

a co konkretnie masz na myśli?

"Ślubuję ci miłość oraz,że cię nie opuszczę aż do śmierci." Przecież jesteśmy tylko ludźmi i myślę,że taka miłość do grobowej deski bardzo rzadko się zdarza.Uważam,że z czasem to jest już tylko przyzwyczajenie,przywiązanie z różnych powodów a miłości już niestety nie ma.I to,że nie można drugiej osoby opuścić aż do śmierci też jest trochę dziwne.Bo co w przypadku gdy mąż okaże się gnojem i zaczyna bić kobietę albo jedno z małżonków notorycznie zdradza?Tez trzeba mimo wszystko być ze sobą bo przysięga była?

nie musisz brać ślubu jak nie masz zamiaru dotrzymać przysięgi. PRZYMUSU NIE MA

w prawdziwej miłosci zapewniam cię nie ma przemocy ,i prawdziwa miłość nigdy nie przerodzi się w przyzwyczajenie chyba że nie jest prawdziwą miłością,ja jestem po ślubie 20 lat i miałam to szczęście że wyszłam za mąż z prawdziwej miłości,jest naprawdę cudownie i kochamy się jeszcze bardziej niż na początku,każdemu życzę prawdziwej miłości ,bo to coś wspaniałego i nigdy nie przeistoczy się w przyzwyczajenie:)

Gościu powyżej cieszę się,że u was tak fajnie się układa ale nie wszędzie tak jest.Ale czy bita i poniżana kobieta musi trwać przy mężu bo tak przysięgła?

nie, nie musi, ponieważ nie ma takiego obowiązku

bicie i poniżanie to zupełnie inna sprawa i nie ma nic wspólnego z miłością i można uzyskać rozwód kościelny

No ale przysięga ją do tego zobowiązuje.Więc jak to jest?

Z tymi rozwodami kościelnymi to też jest różnie.Znam księdza,który załatwi rozwód kościelny każdemu małżeństwu pod warunkiem,że nie mają dzieci i powód rozpadu go nie obchodzi.

Ogolnie instytucja malzenstwa (szczegolnie kosciel.) Jest jedna wielka pomylka :O

jasne, wolne związki to jest nowoczesność i postęp

Ok. W takim przypadku odpowiedz -co daje ci zawarcie zwiazku malzenskiego ?!

Dla mnie ślub kościelny był b. ważny i wierzę, że to prawdziwa miłość, a właściwie to jestem tego pewna. Jeśli nie potrafisz dotrzymać przysięgi proste - nie bierz ślubu kościelnego bo później takie jak Ty narzekają na Kościół.

związek małżeński jest wyrazem Twojej woli, że zrobisz wszystko co w Twojej mocy, że zostaniesz z wybraną osobą do końca życia

Jedna wielka bzdura. Ale ok. Kazdy ma prawo w cos wierzyc. :D

ale to nie jest kwestia wiary tylko świadomy wybór, dziecinko :)

skoro już przed ślubem zakładasz, że uczucie za chwilę się wypali a mąż będzie pił i bił, to po jaką cholerę chcesz z nim ślub brać? Znajdź odpowiedniejszego kandydata albo w ogóle ślubu nie bierz

Gościu z 08:43 o to mi właśnie chodzi,że przysięga powinna brzmieć mniej więcej w taki właśnie sposób,że "zrobię wszystko co w mojej mocy,żeby kochać cię i być z tobą do końca życia".

Zrobie wszystko czyli bede -sparzatac.gotowac . Itd. A on pojdzie do innej. :D dla ciebie Pani !!!

no to bierz cywilny gdzie przyrzekasz, ze uczynisz wszystko, aby związek był szcześliwy, zgodny i trwały

Ale ja jestem już po ślubie i mój mąż jest wspaniały a ja jestem bardzo szczęśliwa:) Założyłam ten temat po rozmowie jaką miałam kilka dni temu z moją koleżanką.Nie jest szczęśliwa w swoim małżeństwie bo nie kocha już swojego męża.Powiedziała,że wszystko się wypaliło po tym jak dwa lata temu podniósł na nią rękę.Podobno było to tylko raz.Ona nie potrafi mu tego wybaczyć co mnie szczególnie nie dziwi bo sama też chyba nie umiałabym tego zrobić.Mimo wszystko ona nie odejdzie od niego właśnie ze względu na tą przysięgę.Dodam,że nie mają dzieci.