czy sushi raz na miesiąc za ok 50 do 70 zł to wg was marnotrastwo kasy

jw

ja myślę,że nie

No oczywiście. Myślę że tak... Wolałbym dać na głodne dzieci już

ja jeszcze nie jadłam tego SUSHI

to sobie odmówic zeby na glodne dzieci dać? :O

niech o glodne dzieci martwia sie ich rodzice, przyjemnosci nie mozna sobie odmawiac, a ile sushi jesz za te 50-70 zl? ja jem raz w miesiacu za 20-30 zl, raz 6 kawalkow raz 11

właśnie tez miałam napisac ze o głodne dzieci niech zadbają rodzice...skoro sie o nie postarali niech teraz zapewnią im byt

bardziej od głodnych dzieci żal mi głodnych zwierząt

Nie każde głodne dziecko ma rodzica. A my nie jakieś chińczyki żeby żreć sushi. W Azji nikt o schabowym nie myśli. Ja ogólnie unikam fast foodów, sushi, pizzy na telefon itp bo to co wydam na takie głupoty lepiej dać na cele szczytne lub zrobić obiady na 3 dni lub więcej.

O właśnie zima idzie. Lepiej na schroniska dla piesków dać niż jeśc takie gó*no.

Sushi to potrawa kuchni japońskiej, kretynko, a nie chińskiej. Trzeba poznawać inne kultury, ale takie samo sushi można sobie zrobić 5 razy taniej w domu, składniki są dostępne w hipermarkecie.

a po co ja mam poznawać inne kultury jak aj mam swoją kulturę? O LOL u japońców mają nas gdzieś a ja mam im dupki lizać? Głupie polaczki - typowe

nie ... sama decydujesz na co wydajesz wlasne pieniadze.

Japończyk, hińczyk czy wietnamiec = JEDEN *** - wszystko i tak skośne i zeżre wszystko od prusaka po wieloryba

raz na jakis czas mozna sjeść sushi,fast foody czy pizze...a nie tylko oszczędzac kase

Mogę iśc na sushi jak jesten na wycieczce w Japonii - wtedy pzonaje się kulture i prawdziwy smak ich potraw a jak jestem u siebie to jem swoje i co najwyżej moge zaprosić japończykan a schabowego. a Potem taki Japoniec sie dziwi że w polsce żrą coś a'la sushi sproządzane przez polaków

e Polsce nie ma sushi. w Poslce jest pseudo sushi. Ja jadam sushi w londynie kilka razy w miesiacu bo uwialbiam, ale to kosztuj emnie jakies 600zl w przeliczeniu na polskie.

a jedzenie kebabu uwazacie za co?? ja tam z zagranicznych potraw najbardziej luie sushi i nieprawda,zew taniej zreobic w domu

Kebaby upolszczone (robione pod nas przez arabow w naszym kraju) z dodatkami surówek itp są ok dla nas polaków ale kto był na oryginalnym kebabie w Turcji ten sie na pewno zaskoczyl bo jest to tylko mięso, zawsze OSTRY SOS i buła I TYLE

Tak, jasne, nieprawda, że taniej jest zrobić w domu sushi, bo w barach sushi dopłacają do interesu i sprzedają jedzenie poniżej kosztów produkcji...

Jak dla mnie to duże marnotrawstwo, ale ja nie lubię sushi :) Wyobrażam sobie jednak, że ktoś za tym przepada i wtedy to jak najbardziej rozsądny wydatek.

bez przesady, przyjemność raz na miesiąc za 50 zł to chyba nie jest wielkie marnotrastwo :O

Ja raz-2 w miesiacu nie jem śniadania i po pracy KUPUJE SOBIE 2 MEGA KEBABY i opierdzielam aż pękam a potem przed snem jeszcze coś słodkiego a co:P

Marnotrawstwo a nie "marnotrastwo".

to zależy ile się ma pieniędzy

jeden marzy o Porsche a drugi o 2 kebebach na miesiac :(

dobra gdybym chciala sobie zrobic sushi to musze miec: mate bambusowa (okolo 15zl), to czarne takie do owijania ryzu paczka okolo 10 zl (nie wiem na ile starcza), imbir marynowany tez z 10zl, sos wasabi i chrzan koeljne 20zl, to juz z 50 zl a jeszcze ryz, ryba,awokado itp. poza tym nie wiem ile mozna miec otwarty ten sos albo chrzan...

nie jadlam sushi, ale nie przesadzajcie. Jak wydajecie na piwo, albo fajki, słodycze to chyba lepiej wydać te 70 zł na sushi niż jakieś słodycze.

Ktos tu sie chyba pomylil z tymi wyliczeniami. Jak ja robie sushi to za te sama porcje wychodzi mi pewnie z 1/10 ceny sushi w restauracji czy nawet supermarketu...

Kilka dni temu kupilam (na allegro) wszystkie podstawowe produkty potrzebne do zrobienia sushi. Wyszlo ok.80 zl z przesylka. Wiadomo, musze dokupic awokado, lososia itp. Ale to taniej niz w restauracji. Poza tym produkty starcza na wykonanie bardzo duzej ilosci sushi. Paste wasabi mozesz kupic w zakrecanej tubce .