Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina

Nieśmiali niekomunikatywni introwertycy co piszecie w liście motywacyjnym

Polecane posty

Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina

? piszecie tę oklepaną formułkę "jestem osobą otwartą, mam wysokie umiejętności interpersonalne, jestem komunikatywna, lubię pracę z ludźmi"? bo ja taka nie jestem ale coś napisać trzeba...inaczej nigdy nie dostanę żadnej pracy. czy osoby nieśmiałe, zamknięte w sobie są skazane na bezrobocie albo na pracę na produkcji? Skończyłam studia i chciałabym mieć ambitniejszą pracę, ale na wiele ofert wolę nie odpowiadać, bo nie mam "mocno rozwiniętych umiejętności komunikacyjnych" :( czy ktoś jeszcze ma ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby dostać prace musisz ściemniać i kłamać ile wlezie na rozmowie kwalifikacyjnej też!!!!! praca w dużym zespole to twój atut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz probowac, bo jak będziesz wydziwiac, to bedziesz bezrobotna przez dlugi czas, ja tak miałam, odrzuciłam 3 oferty pracy, bo stwierdziłam, że jestem zbyt niesmiała i sie nie nadaje na stanowiska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina
no i tak własnie robiłam do tej pory - pracowałam w 2 firmach i oczywiście aplikując przedstawiłam siebie w bardzo dobrym świetle:) tyle że tego nie da się ukryć...to po prostu widać po cichu liczyłam że uda mi sie zmienić, rozwinąć itd ale niestety - każdy dzień w pracy był dla mnie stresem (żeby nie powiedzieć udręką) wysilałam się , próbowałam na siłę zrobić z siebie kogoś kim nie jestem;( i zamiast zrobić się bardziej śmiałą i odważna, zrobiłam się jeszcze bardziej wycofana, zamknięta, wystraszona;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobie taki nasz los, zmieniaj często prace i jakoś do przodu :) olej ludzi i to ci sobie mśla o tobie za rok czy dwa nikt ni ebędzi eo tobie już pamiętał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina
tylko że ja tej pracy obecnie nie mam;/ wiadomo jak trudno jest znaleźć pracę, tym gorzej jeśli dodatkowo ogranicza mnie moja osobowość;/ wszędzie chcą komunikatywnych, przebojowych ludzi a ja co? mam z głodu zdychać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj dalej i kłam ile wlezie, idziesz tam tylko po pieniądze nic innego cie nie interesuje tak sobie tłumacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem nieśmiała i dlugo szukałam pracy, bo wszystko odrzucałam, az w końcu został mi tylko telemarketing! I to była najlepsza szkoła zycia wytrzymałam nawet długo, bo 2 miesiące. Było różnie jedni mnie wyzywali, drudzy chcieli się umawiać na randkę, prawili komplementy że mam piekny głos. Ogólnie jednak cięzko było, ale przynajmniej teraz już nie boję sie gadać z ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,wytrzymałam nawet długo, bo 2 miesiące. " - jeśli to jest długo to co powiedzieć o ponad roku? A też jestem introwertyczką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina
cięzkie życie mamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac, że nie masz pojęcia o pracy w telemarketingu XD 2 miesiace w telemarketingu to bardzo długo, ludzie z któymi pracowalalam rezygnowali po 2 dniach, max po 2 tygodniach! albo sami zostawali wywaleni, za to,nic nie sprzedali! rotacja jest tam niesamowita, ciagle nowi ludzie, bo wszyscy rezygnuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pojęcie i to duże, bo wytrzymałam ponad rok, dopóki mnie nie zwolnili. 2 miesiące to pikuś przy roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IQ172
a praca na produkcji jakaś gorsza jest? wydziwiasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy takie czasy,że nie możemy być sobą :) p.s czy słowo plebania jest cenzurowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IQ172
jak widać nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego y******a jest cenzurowane? :O y*******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisalam wszystko co dobrze brzmialo do danej pracy czy firmy. Pozatym, podczytywalam troche o danej firmie czy zakladzie pracy w razie zapytania dlaczego akurat TUTAJ chcialabym pracowac. Wykonywalam obowiazki ktore do mnie nalezaly i nie szukalam i nie szukam przyjaciol&ek w miejscu pracy bo z doswiadczenia wiem ze nie warto. W pracy trzymam ludzi na dystans, nie zwierzam sie i tyle. Od tego mam swoich znajomych, Praca to nie dom ani rozrywka. Tych pare godzin dziennie moge "przebolec" bo to tylka praca a nie cale moje zycie. Gdy wychodze z pracy, zostawiam ja tam gdzie powinna byc: w pracy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina
"a praca na produkcji jakaś gorsza jest? wydziwiasz" nie "wydziwiam", poważnie myślę o poszukaniu jakiejś fizycznej pracy ale docelowo chciałabym miec pracę umysłową. Nie chce do emerytury pracować fizycznie... skoro ludzie po maturze mogą pracować w biurach. Ja też bym chciała cos osiągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina
Gość 1:55 -mi nie o to chodzi że martwię się że nie będę miec koleżanek w pracy. Chodzi o to że ja po prostu nie nadaję się na wiele stanowisk. Pewne cechy charakteru których nie mam są niezbędne głównie w kontaktach z klientami lub przy współpracy w zespole. Nie jestem jakoś wybitnie nieśmiała, po prostu jestem klasycznym przykładem osoby zamkniętej w sobie, nie nawiazuje kontaktów tak szybko jak inni. Przejrzyjcie sobie ogłoszenia. 90% pracodawców wymaga komunikatywnosci. To też dotyczy stanowisk pracy fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pseudomądrzy zatrudniacze mylą komunikatywność - czyli umiejętność wysłowienia się i wyrażenia swoich potrzeb, zdania i umiejętność rozmowy z byciem przebojowym, wygadanym i towarzyskim :O :O np. ja jestem komunikatywna, w testach psychologicznych nawet testujący powiedział mi,że jestem bardzo, ponieważ nie gadam za dużo , mówię mało, ale rzeczowo i konkretnie, to co mam do przekazania mówię, a pracodawcy jakichś oratorów poszukują czy choooooj wie kogo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, ale praca to praca i nic wiecej. Nie musisz sie wczuwac w czyjes odczucia. Po prostu wykonujesz to, co nalezy do stanowska. Czyli uczysz sie pracy a nie okazywania swoich uczuc. To jest jak z jazda na rowerze, naciskasz na pedaly, sterujesz kierownica i trzymasz rownowage; nie zastanawiasz czy rower "cierpi". Jezeli potrzeba, napompujesz powietrza w detki, zadbasz o chamulce i robisz tle aby rower byl sprawny. Nie musisz nic czuc, czy sie nad kims uzalac . Wiec potraktuj kazda prace jako prace tylko i nic wiecej. Jezeli masz sie usmiechac to sie usmiechaj bo tego wymaga praca, nic wiecej, Nie umiem tego ubrac w slowa. Ja niecierpie ogolnie ludzi, tlumow itd..ale jezeli chodzi o prace, o moje zrodlo dochodu aby sie utrzymac, to robie to co do mnie nalezy, co jest jasno okreslone i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina
Ja mam na myśli komunikatywnosc w takim szerokim ujęciu. Nie mam problemów z wymianą informacji z rozmówcami, po prostu chyba nie umiem prowadzic rozmów tak żeby rozmówca był zainteresowany, jestem nudna, mało błyskotliwa, odpowiadam zdawkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała_Bezrobotna_Antonina
Tylko że nie da się udawać pewnych rzeczy. Otoczenie błyskawicznie wyczuwa że Jesteś spięta, zestresowana, sztuczna. I tu nie chodzi o uśmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoba niekomunikatywna to taka co nie umie powiedzieć o co jej chodzi i zarówno niemowa jak i gaduła, ale pracodawcy mylą otwartość z komunikatywnością! to że gadasz nudno , ale treściwie nei powinno CIe dyskwalifikowac , najlepsi pracodawcy to ci kktórzy nie wymieniają tej cechy w ogłoszeniu, już się przekonałam 2 razy, sprawdzają normalne umiejętności a nie to czy masz gadane czxy jestes cwaniara albo czy bedzesz spelniac slepo ich rozkazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej nie kłamać. może się wydawać że "jakoś to będzie" ale to nieprawda jeśli jesteś nieśmiały to nagle nie staniesz się odważną, przebojową osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×