byłem przy porodzie i żona zrobila kupę

wiem że takie przypadki trafiają się, ale ja jakoś nie mogę z tym sobie poradzić, jakoś zupełnie zgasło to porządanie

To po jakiego czorta! poszedles i sie gapiles?

widzisz takie teraz jesteście ,,,bo modne czy co do cholery

Jako położna mówię, że to nie jest widok dla mężczyzn!!! Zawsze to tłumaczę babą ale one się upierają a później pretensja do całego świata, że mąż już jej nie chce!!!

Aha to myślałes ze żona sie nie wyproznia?

w końcu jakaś normalna kobieta

gość 22:11 szkoda mi ciebie kobieto, bardzo szkoda

poRZądanie zgasło prostaku??

a to niby czemu szkoda??? mi tych biednych pseudo facetów jest szkoda, chce być przy porodzie to czego się spodziewa? ze rodzącej kwiatki z d**y wychodzą???

ludzie dlaczego wy tacy chamscy jesteście , to się w glowie nie mieści

Jak ktos myśli ze porod to cos latwego w dziecko sie rodzi czyste, rozowiutkie i pachnie od początku bambino to lepiej zeby sie nie decydował na porod z żona. Po co sobie potem robic problemy. Mój maz wie, ze może dojść do sytuacji ze zwymiotuje, a nawet zrobie kupę. Trudno. Nie bedzie mi patrzył w krocze, tylko trzymał za rękę, poda wodę.

Daj jej tabsy na przeczyszczenie ale taką dawkę x5 i czekaj na nia w lazience :) Możesz być pewien, ze po jakims czasie wskoczy na sedes i będziesz miał swietny film p***o :) Trzep sobie pałę jak ona stęka a pożniej pod prysznicem możesz ją pompować w czyste dupsko :)

jak namówić małzonkę żeby wydaliła na mnie odchody i zlała mnie moczem,moze nawiąże do porodu,ze mi się podobało i chciałbym jeszcze raz to przezyć

nie nie . to piszą naprawdę jacyś biedni ludzie , czytam to muszę powiedzieć z żalem i przerażeniem ludzką głupotą

mój kochany mąż też przy drugim porodzie wspólnym chyba się bardzo zraził,nie wiedziałam o tym,ale prZez długi czas nie pociągałam go-nie sypialismy razem czesto,mozna powiedziec -WCALE.....po latach mi sie przyznał do tego......a z mojego punktu widzenia., pierwszy poród rodzinny był traumatycznty a drugi po półtora roku poszedł lekko.a jednak ten drugi wywarł gorszy wpływ na nasze dalsze stosunki łóżkowe.........gdy w końcu mi powiedział,jak bardzo ten poród go "odepchnął" ode mnie to płakałam ze 3 dni.........

tylko czasem nie wiń o to żony,jej jedyna wina, że powinna już znać cię na tyle by wiedzieć jak to odbierzesz(bo bierze się pod uwagę taką sytuację)i zabronić tobie rodzenia razem,ale może sam bardzo chciałeś więc mogłeś choćby poczytać jak może to wyglądać.Ja ze swoim nie rodziłam oczywiście obrażony był, że nie pozwalam bo przecież wszyscy tak robią,ale nie chciałam by widział tą krwawicę tuż po urodzeniu się dziecka...Jego brat z żoną rodzili razem i przed źle mówił o mnie ten brat że swojemu nie pozwoliłam a cichaczem po porodzie mojemu powiedział:k***a stary jak dziecko się urodziło, a potem cała reszta to krwi jak w rzeźni,normalnie masakra nigdy więcej. Ale przed innymi zgrywa,że wspaniałe przeżycie,mój się tylko wtedy uśmiecha.

Przecież to durna prowokacja.

no to właśnie jest ten problem , napisałem tu żeby mi jakieś normalne kobiety trochę mądrych pare słów powiedziały, pani połozna z początku dialogu ma rację , narodziny dziecka to piękna sprawa ale nie dla męskiego oka,,, tego właśnie się boję że jak żonie powiem to będzie cierpiała, a nie chcę tego ,,jest naprawdę wspaniałą kobietą, matką i żoną ,,, mam tylko nadzieję że to przejdzie i będzie wszystko ok, po cholerę ja tam lazłem

[zgłoś do usunięcia] gość ale to ja chce zeby ona zesrała się na mnie x x x autorze moze metoda małych kroczków? zbliża sie zima śnieg ludzie obrzucają się kulkami ze śniegu spróbuj takiej luźnej zabawy ale czarnymi kulkami ( tzn bobkami z d**y) wazne aby byly male takie kozie wiec musisz troche zelaza sie nałykać , zrób jej mała niespodianke po pracy zabierz na romantyczny spacer i wyjmij z kieszeni kilka bobeczków moze podchwyci i wieczorem w ramach rewanzu wydali na ciebie swoj stolec

to chyba normalne, że nabiera się wtedy obrzydzenia. nie wiem, czego oczekują kobiety godzące się na coś takiego. wypowiedzi oburzonych maciorek to chyba prowo:O

a co myślałeś , że poród to bułka z masłem ? .........dorosły facet i taki temat zakłada aż żallllll :(

ale mateczki jednak są skrzywione.

nie chciałem jaj zawodu zrobić , prosiła o to

autorze - wina najmniejsza jest w twojej zonie, a czemu? poniewaz fizjologii czlowieka nie oszukasz i dosc czesto podczas porodu przy parciu takie sytuacje sie zdarzaja - twoja zona nie jest pieewsza,ani ostatnia. Jak Ty masz ostre parcie na kibel polaczone z silnym bolem brzucha to jestes w stanie powstrzymac sie od pojscia na kibel? bo szczerze watpie. Twojej zony wina jedynie moze byc troche wieksza wtedy, jesli cie do tego namawiala. Coz....mam wrazenie,ze troche malo dojrzaly jestes na zakladanie rodziny choc staram sie zrozumiec,ze widok taki moze na poczatku troche obrzydzeniem i niechcecia napawac,ale po pierwsze to nikt cie chyba do tego nie zmuszal,a skoro sie zgodziles bylo trzeba zasiegnac troche info na ten temat,a po drugie wszystko zalezy od twego nastawienia i mysli po tym wszystkim - bo jak bedziesz sie nad tym rozczulal zamiast puscic w niepamiec to z pewnoscia pozadanie do zony wygasnie pozdrawiam i zycze wiecej rozumu

a teraz cały czas mysle o ciepłym brązowym kale :( nie moge sie powstrzymac na sama mysl twardnieje mi pała :( ostatnio gdy posuwalem małzonke w d***la dyskretnie wysmarowalem jej o***t nutellą - taka namiastka stolczyka :(

nie nadajesz sie na ojca umrzyj

gość 22:43 nikogo nie obwiniam, poprostu przeroslo mnie to co zabaczyłem, szacunek do każdej kobiety która urodziła siłami natury dziecko

mało dojrzały, bo nie lubi patrzeć na g***o:D to żart?

Zawsze mi sie w takich sytuacjach przypomina piosenka zespołu hey, gdzie Kasia nosowska śpiewa:, Toaleta jest miejscem Do którego nie chadzamy Nie zdarza nam się jadać Więc nie wydalamy Jedyni na ziemi Gazów nie puszczamy Nie miewamy problemów Z przemianą materii Początek miłości To czas udawania Że wszystko co ludzkie Jest nam obce

czysty naturalizm