Daliśmy się namówić

Nie chcieliśmy mieć dziecka, może kiedyś. W końcu zdecydowaliśmy się 5 lat po ślubie pod wpływem moich rodziców. Mieli pomagać, miało być fajnie, super, wesoło. Obiecywali. A dobrowolnie przez te 18 miesięcy może ze 2 razy zabrali wnuka na spacer. Już im się odechciało. Nie ma mowy, żeby go popilnowali np: przez 2 godziny. Na co dzień mam opiekunkę. Mamy dużo pracy, ogromny kredyt. Jesteśmy wykończeni. Dziś się wściekłam, bo na mieście dowiedziałam się od znajomej jak to mama mi pomaga. Pomaga? W miesiącu nie spędza nawet 2 godzin z wnukiem sam na sam. Nigdy nie słuchajcie rodziny w takich sprawach. Nie żądam od nich opieki całodobowej, ale jutro mamy wieczorem spotkanie służbowe, ze 3 godz nas by nie było i ja nie pójdę bo rodzice odmówili, a opiekunka nie może zostać z synkiem. Cieszę się macierzyństwem, ale jest bardzo ciężko. Mogliśmy poczekać.

wiesz co, dla mnie totalną głupotą jest robienie sobie dziecka, bo rodzice nalegają, a potem wym,aganie od nich opieki- sami jesteście sobie winni

Coś C***owiem. Też nie chcieliśmy mieć dziecka (może kiedyś). W końcu się zdecydowaliśmy :-) Tylko, że ja przed zajściem w ciążę nie robiłam wywiadu w rodzinie i nie pytałam, kto i w jakim zakresie będzie nam pomagał. Zrobiliśmy listę "plusów i minusów". Być może brzmi to okropnie ale to pozwoliło nam uświadomić sobie jakie wyrzeczenia nas czekają. Wydatki, mnóstwo wydatków. Ograniczenia wynikające z opieki nad dzieckiem. Być może konieczność opłacania opiekunki albo prywatnego przedszkola. Dziś jestem w ciąży i noszę pod sercem dziecko ze świadomością, że jest to najbardziej bezinteresowna rzecz jaką robimy. Cały czas sobie przypominam, że dziecko to nie zabawka, że wymagać będzie od nas nakładu pieniędzy, sił, naszego zdrowia etc. I NICZEGO nie możemy oczekiwać od otoczenia. Dziecko to TWOJA sprawa, TWOJA decyzja i TWOJA odpowiedzialność, tylko i wyłącznie Twoja i męża. Każdą pomoc powinno przyjmować się z wdzięcznością. Miło jest kiedy ktoś nam pomaga. Ale nigdy nie można tej pomocy żądać. I powiem Ci coś jeszcze. Próba zrzucenia odpowiedzialności za spłodzenie dziecka na kogokolwiek jest oznaką Twojej niedojrzałości.

URODZIŁAŚ dziecko bo namawiała cię rodzina ? no kobieto :O ni narzekaj inni mają gorzej jesteś wściekła bo niania nie może zostać z dzieckiem i dlatego wylewasz frustracje masz troche pozycje roszczeniową skoro obiecali pomagać to czemu nie pomagają !!!

o matko zrobili sobie dziecko bo rodzice chcieli;)znam takich co kariera jest dla nich najwazniejsza a dziecko tylko zawadza i dziadki je wychowuja;)faktycznie mogliscie poczekac!

urzekła mnie twoja historia idiotko patentowana :D Rozmnożyła się, bo tatuś i mamusia chcieli haha :D

autorko jesteś strasznie głupia! Niedojrzała ani do małżeństwa ani do niczego co ma związek z życiem dorosłym. NORMALNA kobieta cieszy się macierzyństwem. Znam sporo osób, które młodo wpadły i jakoś potrafią cieszyć się własnym dzieckiem a ty tylko szukasz pretekstu żeby obwiniać innych (rodziców) o to, ze masz ogon w postaci dziecka :/ jesteś beznadziejna

Autorko ile dziecko ma?

no, przecież napisała że 18 miesięcy. Kuźwa czytajcie ze zrozumieniem do jasnej cholery

sorka przeoczyłam, w takim razie jeszcze nie jest za późno-znajdź rodzine i oddajcie je, adopcja ze wskazaniem.

27.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość autorko jesteś strasznie głupia! Niedojrzała ani do małżeństwa ani do niczego co ma związek z życiem dorosłym. NORMALNA kobieta cieszy się macierzyństwem. Znam sporo osób, które młodo wpadły i jakoś potrafią cieszyć się własnym dzieckiem a ty tylko szukasz pretekstu żeby obwiniać innych (rodziców) o to, ze masz ogon w postaci dziecka :/ jesteś beznadziejna xxxxxxxxxxx o losie.. ależ ty głupia jesteś. Coś c***owiem NORMALNA kobieta to może się cieszyć życiem, ale nie koniecznie macierzyństwem. Następna co wylewa jad bo nie rozumie czytanego tekstu. Chyba jasno wynika z niego, że matka ją oszukała i nie pomaga przy dziecku, chociaż mówiła, że będzie. Ona nie ma żalu że ma dziecko, tylko że matce się odwidziało. proste

autorko, trudno- czasu nie cofniesz. Trza iść do przodu.. kiedyś dziecko urośnie, będzie samodzielne i będzie lepiej. Matka niech spada na drzewo a ty zagryź zęby. Przecież nie oddasz do adopcji jak tu któraś mądra inaczej zasugerowała :O

dns - ok, autorka może być zła na matkę bo jakby nie było to faktycznie, matka ją oszukała. Skoro padła deklaracja, ze strony dziadków że będą się zajmować wnukiem a teraz tego nie robią to autorka może czuć się oszukana. Ok. zgoda. Jest tylko jedno ale, autorka pisze, że ŻAŁUJE, że dała się namówić i dziś uważa, że mogli poczekać. Co wyraźnie wskazuje, że zdecydowali się na dziecko TYLKO dlatego, że rodzice im coś naobiecywali. To świadczy o ich niedojrzałości. I to już jest niefajne.

TRZA????? O kuzwa z jakiej ty wioski jesteś hahaha co to za słowo

o losie.. ależ ty głupia jesteś. Coś c***owiem NORMALNA kobieta to może się cieszyć życiem, ale nie koniecznie macierzyństwem. Następna co wylewa jad bo nie rozumie czytanego tekstu. Chyba jasno wynika z niego, że matka ją oszukała i nie pomaga przy dziecku, chociaż mówiła, że będzie. Ona nie ma żalu że ma dziecko, tylko że matce się odwidziało. proste X NORMALNA kobieta cieszy się macierzyństwem, bo kobiety zostały do tego stworzone. Inne pasje, inne pragnienia to wątki poboczne. I czytany tekst rozumiem. Prawdziwa matka cieszy się, ze ma dziecko a nie żali się, ze babka się nim nie zajmuje. Moja mama umarła jak byłam w ciąży i co? mam się powiesić z tego powodu? Nie! Cieszę się, ze mam dziecko, ze widze jak rośnie i że jest częścią mnie. Strasznie płytkie jesteście

naprawde jeszcze nigdy nie spotkalam sie z czyms takim, ze malzenstwo decyduje sie na dziecko tylko dlatego ze chca tego przyszli dziadkowie. jestescie niedojrzali jakyc czy co, szkoda slow...

tak piszesz jakbys nie znała swoich rodziców - przez tyle lat przeciez można sobie wyrobić o nich zdanie i wiedzieć, czego oczekiwać - czy są słowni, czy leniwi, czy robią coś na pokaz, nie rozumiem twojego zaskoczenia - takie rzeczy akurat idzie przewidzieć...

27.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość TRZA????? O kuzwa z jakiej ty wioski jesteś hahaha co to za słowo xxxx nie trza pochodzić z wioski, żeby se gadać jak wieśniak :D a co zabronisz mi? :D

"tak piszesz jakbys nie znała swoich rodziców - przez tyle lat przeciez można sobie wyrobić o nich zdanie i wiedzieć, czego oczekiwać - czy są słowni, czy leniwi, czy robią coś na pokaz, nie rozumiem twojego zaskoczenia - takie rzeczy akurat idzie przewidzieć..." ------------------------------------------ O, bardzo mądre słowa. Czyżby to był pierwszy raz kiedy rodzice coś Ci naobiecywali i nie dotrzymali słowa? Jakoś ciężko w to uwierzyć.

To prowo :D Nie wierze w kretynki rodzace bachory dla mamusi i tatausia.

X NORMALNA kobieta cieszy się macierzyństwem, bo kobiety zostały do tego stworzone. Inne pasje, inne pragnienia to wątki poboczne. I czytany tekst rozumiem. Prawdziwa matka cieszy się, ze ma dziecko a nie żali się, ze babka się nim nie zajmuje. Moja mama umarła jak byłam w ciąży i co? mam się powiesić z tego powodu? Nie! Cieszę się, ze mam dziecko, ze widze jak rośnie i że jest częścią mnie. Strasznie płytkie jesteście. . . . weź się puknij w dekiel. w takim razie z twojego toku rozumowania zaden facet nie ndaje sie na ojca. bo faceci zostali zaprogramowani tylko na zapladninie i nic innego. wiec nie miej pretensji do swojego starego jak cie kopnie w d**e zeby zaplodnic mlodsza. nie nawidze takich starych krow jak ty ktore role kobiety sprowadzaja do bycia inkubatorem. wyobraz sobie ze nie kzda kobieta ma ochote miec sflaczala skore na brzuchu i cyckach i wiadro miedzy nogami!

a ja jej wierze, że to prawda, bo jak słucham u siebie jak to kobiety chcą być babkami, no bo córcia czy syn założyli rodzinę to powinni mieć dzieci, bo uważają, ze po to sie zakłada rodzinę

gość z 18.28 - bardzo dobrze powiedziane!!!!! Ja urodziłam dziecko z rozsądku, czas już był odpowiedni po prostu. Nie miałam na szczęście na tym punkcie zapalenia mózgu :D I uważam, że gdybym nie urodziła dziecka nigdy nadal bym była NORMALNA aha----- i dla moich rodziców i teściów też trochę zdecydowałam się na dziecko. Pragnęli mieć wnuka. Sprawiłam im przyjemność :D

Mamy bardzo dobrą pracę. Ogromny kredyt na dom, 7 tyś raty miesięcznie i musimy pracować. Nie chcę żeby wychowywali moje dziecko i opiekowali się nim całą dobę itd. Mamy fajną opiekunkę. Sądziliśmy, że od czasu do czasu będą z dzieckiem np: z 2 - 3 razy w miesiącu go popilnują przez 3 godziny, wezmą go czasami na spacer. To był warunek, że oni nam czasami pomogą, inaczej byśmy poczekali jeszcze ze 3 lata. Mogłam się tego spodziewać, w sumie jak mieli małego psa to też cieszyli się, że śliczny szczeniaczek a teraz nie będę tego komentować. Moi rodzice pracują i dobrze, ale myślałam, że wnuk to ich marzenie. Zwłaszcza, że tak ciągle mówili o tym. Inaczej jest jak się zachodzi w ciążę wiedząc, że ma się wsparcie w rodzicach.

moja tesciowa tez nas namawia na 2 dziecko. ciagle powtarza ze bedzie nam pomagac. w zyciu sie nie zdecyduje dopoki sama nie bede gotowa.

Co to ma do rzeczy niedojrzałość, musimy to spłacić. Miało być po kolei studia, praca, dom i potem dziecko. Wyszło jednocześnie dom i dziecko. Wiem, że są matki, których szczytem marzeń jest dres i praca za 1000 zł, ale mnie to nie interesuje. Nie chcę być sfrustrowaną kobietą, która wyzywa wszystkich na forum.

ja na twoim miejscu autorko przestałabym prosić rodzicow o jakąkolwiek pomoc przy dziecku. Za to możesz im powiedzieć żeby nie rozpowiadali kłamstw na temat tego jak zajmują się wnukiem.

weź się puknij w dekiel. w takim razie z twojego toku rozumowania zaden facet nie ndaje sie na ojca. bo faceci zostali zaprogramowani tylko na zapladninie i nic innego. wiec nie miej pretensji do swojego starego jak cie kopnie w d**e zeby zaplodnic mlodsza. nie nawidze takich starych krow jak ty ktore role kobiety sprowadzaja do bycia inkubatorem. wyobraz sobie ze nie kzda kobieta ma ochote miec sflaczala skore na brzuchu i cyckach i wiadro miedzy nogami! X głupia to jesteś Ty. Nie jestem stara, bo mam 25 lat. Sflaczałej skóry nie mam, bo własnie dzieci zaplanowałam w młodym wieku, kiedy skóra jest elastyczna. Piersią nie karmiłam i piersi mam super a wiadra nie mam, bo miałam 2 planowane cięcia ;) I nie sprowadzam kobiety do roli inkubatora- to płytkie co piszesz. Podkreślam tylko, że czy ci się to podoba czy nie natura stworzyła kobiety do macierzyństwa- i to głównie! A natury się nie oszuka ;) Kobieta, której macierzyństwo nie cieszy tylko szuka winnych, bo musi się dzieckiem zająć to osoba z problemami emocjonalnymi i powinna się LECZYĆ!

a poza tym... autorko na kij Ci taki wielki kredyt na dom, skoro życie rodzinne C**przeszkadza i pewnie więcej dzieci nie planujesz? kawalerkę trzeba było kupić... co za kretynka :o

"głupia to jesteś Ty. Nie jestem stara, bo mam 25 lat. Sflaczałej skóry nie mam, bo własnie dzieci zaplanowałam w młodym wieku, kiedy skóra jest elastyczna. Piersią nie karmiłam i piersi mam super a wiadra nie mam, bo miałam 2 planowane cięcia oczko.gif" Juz dawno nie czytałam tak psutej wypowiedzi :( musisz być strasznie głupia .