LAKTATOR ręczny kontra elektryczny

Czy duża jest różnica w ich użytkowaniu? Chciałabym zakupić laktator avent natural, ale nie wiem którą wersję wybrać, ręczną czy elektryczną. Różnica w cenie jest znaczna. Stać mnie na droższy, ale pytanie, czy wato? Od początku chcę aby dziecko było karmione i z piersi i butelką.

to zależy, ja miałam i taki i taki, na początku kupiłam ręczny i byłam zadowolona ale jak zaczęłam mieć problemy z laktacją i zaczęłam stosować metodę 7-5-3 (7 min jena pierś, 7 druga i itd. co godzinę) kupiłam elektryczny bo przy ręcznym ręka mi usychała, jak będziesz odciągać 2/3 razy dziennie tak jak ja na początku to ręczny w zupełności Ci wystarczy, Avent ma bardzo dobry laktator, pamiętaj żeby kupić przejściówkę do polskich gniazdek

elektryczny to wygoda - przystawiasz do piersi i heja :) ale ręczny też jest ok

Siostra miała Avent i jeden, i drugi, z żadnego nie korzystała finalnie bo jak odciągnęła 20-30 ml mleka to było super... nie widziała większej różnicy, a elektryczny kupowała bo myślała że zadziała lepiej. Sama korzystałam może nie często, ale regularnie, bo przynajmniej raz dziennie, i wygodniej mi było elektrycznym.

Mam ręczny. Z Aventa. Jest ok. Latwo sie myje.

Mam ręczny TT i taki średni jest raczej. Odciągam 3 - 4 razy dziennie.

Jak nie będziesz miała jakiś dużych problemów z laktacją to ręczny wystarczy.

ja miałam i reczny i elektryczny i jest ogromna roznica :) w ilosci sciagnego mleka, w tempie sciagania i co dla mnie bylo bardzo wazne - pobudzaniu laktacji, Avent spisał się na medal - elektryczny rozkrecil mnie do poziomu hiperlaktacji :) ręcznemu się nie udało to tak dobrze. jezeli masz mozliwosc miec elektryczny to się nawet nie zastanawiaj :)

Używałam jakiś elektryczny w szpitalu ale nie miło to wspominam. Ale to pewnie dużo zależy od firmy. Natomiast ręczny avent ma teraz moja siostra i jest bardzo zadowolona że go kupiła. Wszystkie pojemniczki, butelki i inne akcesoria z aventu pasują do niego wiec nie trzeba przelewać czy kombinować później co z tym pokarmem zrobic jak jest za dużo. A odciąga dosyc szybko, ostatnio jak u niej byłam to zajęło jej to z 15 min.

Mialam podobny dylemat i wzielam lovi prolactis, ktory jest i ręczny i elektryczny. Generalnie dobry produkt, a wracając do Twojego pytania to częsciej używam elektrycznego - nie tyle z lenistwa co z braku siły.

polecam elektryczny z awentu :). Ja używałam tylko1 miesiąc, zapłaciłam za niego ponad 400 zł , ale i tak nie żałuję :)

ja miałam elektryczny tomme tippe, nie wyobrażam sobie sciagac recznym po 160ml z każdej piersi co 4 h

ja miałam elektryczny z medeli, suuuuper. Nie wyobrażam sobie męczyć sie z ręcznym, a tak, siadalam na podłodze w lazience, książka w rączkę i sobie sam pracował. polecam tylko elektryczne

ja używam laktatora prolactis, nie wyobrażam sobie innego, przede wszystkim ściaga mleko bezboleśnie i szybko :)

Ja używałam zarówno ręcznego jak i elektrycznego (oba z medeli) i byłam zadowolona. Elektryczny sprawdził się lepiej, bo ściągałąm mleko non stop (nie mogłam karmić bezpośrednio piersią, a miałam sporo mleka i zależało mi, żeby dziecko jadło moje mleko). Elektryczny ściągał praktycznie sam pokarm. Ręczny był bardziej pracochłonny, ale ja już miałam wprawę i zajmowało mi to tyle samo czasu zarówno ręcznym jak i elektrycznym. Ilość mleka też była taka sama. Minus elektrycznego był taki, że dwa razy oddawałam go do naprawy, bo silniczek nie wytrzymywał tak dużej eksploatacji. Wtedy włąśnie zastępczo używałam ręcznego, a pod koniec już tylko ręczny, bo mniejszy i łatwiej zabrać ze sobą, nie trzeba szukać gniazdka lub pamiętać o bateriach jak w przypadku elektrycznego. A ściągałąm nawet po 250ml z każdej piersi więc było co robić.

Elektryczny u niektórych działa szybciej, jeśli nie chce Ci się machać. Natomiast niektóre mamy wolą same pompować i im szybciej idzie używanie ręcznego tzn. więcej mleka w tym samym czasie:) Ja używam zamiennie jednego i drugiego, w zależności od sytuacji (lovi prolactis - dwufazowy.) mogę go polecić każdej mamie - raz, że ulga przy nawale, dwa pomaga sobie zaplanować dzień - zamrażam pokarm, na czas kiedy jestem w pracy itp.

Dokładnie - jak kto woli - trzeba to w praktyce sprawdzić, najlepiej w jakiejś poradni laktacyjnej czy lepiej jest używać elektrycznego czy manualnego. Ja mając prolactis częsciej używałam elektrycznego - bo mogłam ogladac tv i jednocześnie pokarm się ściągał.

zdecydowanie elektryczny. ręczne są dobre poza domem, od czasu do czasu. Na codzienne odciąganie jednak wybrałam elektryczny i nie żałuję (mój laktator - lovi prolactis, można używać jako elektryczny i jako ręczny). W obudwu "sposobach" ma dwie fazy ssania, odpowiadające temu, jak je dzidziuś. Na początku płytsze pociąginęcia i szybsze, potem głębsze i wolniejsze. w opcji elektrycznej można sobie ustawić program, kiedy laktator ma przejść z jednej fazy w drugą. i oczywiście można też ustawiać siłę ssania.

zależy na czym komu zależy;) bo po co przepłacać i kupować od razy elektryka skoro się może potem okazać że odciąganie pokarmu będzie sporadyczne tak jak to było w moim przypadku. no i u mnie w zupełności wystarczył ręczny z avent natural i fajnie że w tym zestawie była jeszcze butelka i smoczek z tej serii bo mały sobie akurat te buteleczki upodobał:) więc jak czasem musiałam wyjść to szybciorem odciągałam pokarm aventem i mąż synka potem karmił tą butelką a ja mogłam sobie wyjść na parę godzin ze spokojną głową że synek będzie najedzony:)

ja jestem zadowolona z elektrycznego Lovi Prolactis. Naprawdę skutecznie odciąga mi pokarm, a nie mam go dużo, więc każda kropla jest na wagę złota. Do tego ma fajne opakowanie w postaci walizeczki. Odciąganie pokarmu nie boli wcale, a przy ręcznej Medeli miałam z tym problem.