Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuciątko

Mój były bierze ślub

Polecane posty

Gość kuciątko

Dokladnie rok po naszym rozstaniu ma date.. nie potrafię zapomnieć.. przez ten rok codziennie płaczę i myśle o nim. Nie wiem już co mam robić... Nie umiem się pogodzić z tym, że tak szybko się żeni, z dziewczyną z którą jest kilka miesięcy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pliki gina
dlaczego, niech mu bedzie jak w raju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
ja pie*dole czemu mnie to spotyka, jeszcze ta laska z dzieckiem i po zawodówce.. wiem ze to wredne i nie powinno sie oceniac ludzi po wyksztalceniu.. moze jest z nia szczesliwy.. jestem w rozsypce... :( dostalam juz jakiejs obsesji, ślub za miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu sie rozstaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech dziewczyno skad ja to znm. moj byly tez sie zeni. ze mna byl 5 lat, nawet sie nei oswiadczyl a z tamta juz " rozstania. poj&*ny swiat!! a ja dalej sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
rzuciłam go.. bo przez jego cfaniakowanie do policji swieta spedził na dołku.. odmowił mandatu i przetrzepali go, znalezli ziolo ktore razem przypadkowo znalezlismy w barze :( mialam dosyc tych wyskoków, poprosiłam o przerwe.. on nie dzwonił nie pisał.. mówił że chciał dać czas.. wiec zerwałam z nim skoro nie walczył.. po miesiacu chcialam wrócić.. on mnie odprawił.. nastawił wszystkich moich znajomych przeciwko mnie.. pozegnalam sie z paroma 'pseudoprzyjaciółeczkami'.. ja wiem ze on sie tak zachowywał .. bo był zraniony.. poznał przez internet jakas dziewczyne.. ktora mieszka 600 km od niego.. sprowadził ją sobie do domu.. teraz biorą ślub..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm no to sory za szczerosc ale jak mu nie pokazałas ze ci zalezy to poszedł do innej. takie zycie, tacy faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
ehh ze mna 1.5 roku.. chcial zareczyn ja nie chcialam.. bylam niedojrzala.. pozniej ja chcialam on nie chcial.. a z nia po miesiacu czy dwóch gdzie widzieli sie dwa razy moze... zareczyny... chyba ku*wa przez skype'a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
pokazałam mu, prosiłam zeby dal nam szanse ponizalam sie.. nic. po miesiacu stweirdzil ze nie chce takiego związku.. teraz on jest szzcesliwy.. a ja ? a co ze mną :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak to jest najwyraźniej nie On był C****sany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
tak sobie to tłumacze, ale kto jest? Jestem teraz z kimś.. w sumie nie wiem po co.. jak sobie porownuje mojego bylego do niego, to obecny nie ma szans.. nie ta liga.. wtedy bylam taka szczesliwa.. :( szkoda ze docenilam dopiero jak straciłam.. na zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flav
byłam z facetem 8 lat, rozstaliśmy się, rok później poznałam faceta a na następny rok został on moim mężęm :) zawsze po długoletnim związku, jeśli ktoś poznaje kogoś to od razu się z nm hajta, tak już jest, a na kiedy oni mają datę ślubu i czy to aby na pewno prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
na 100 procent prawda.. :( mam pewnosc, dokladnie 28 grudnia.. ja bylam z moim pierwszym 1.5 roku, potem z nim 1.5 roku i jakoś się nie zareczylam z nikim.. :( z obecnym jestem pół :( ale go nie kocham :( widac szczescie w milosci nie jest mi pisane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
jeszzce zeby wpadli.. to bym zrozumiala.. ale to slub z milosci.. no ja pie*dole. ten rok jest jakis pechowy najpierw stracilam prace pozniej jego pozniej pseudoprzyjaciol, zostalam sama jak frajerka, z depresja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
dzis chce powiedziec obecnemu, ze nie moge zapomniec o bylym.. niech sobie da ze mna spokoj.. nie chce go krzywdzic.. to dobry chlopak, zasluguje na szczescie, ale nie ma tego 'czegos' tego co mial moj byly.. nie jest moja bratnia dusza.. chcoiaz moj obecny sie domysla.. zlosci sie.. musze mu to powiedziec bo nie daje rady.. myslicie ze to dobry pomysl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie durny facet. Po mniej niż roku ślub bierze... No chyba, że Cię zdradzał to wtedy w miarę, w miarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie też tak słyszałam.... Chłopak jest z dziewczyną jakiś dłuższy czas później coś się dzieje, rozstają się a po nie długim czasie mają innych a zaraz później biorą ślub i są szczęśliwi :) kuciątko przykrą miałaś historię... ale z drugiej strony jak on nie walczył to nie był tego wart. Może przed swoim ślubem jeszcze zrozumie i wróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
nie zdradzał.. zreszta nie mailby kiedy, mieszkalismy ze sobą :( traktowal mnie jak ksiezniczke na inne nie patrzyl, caly czas mowil jakie szczescie ma ze mnie ma zeby zabil dla mnie.. robil kolacje, kąpiele, kupowal misie slodycze, na kazdym kroku czulam jego milosc.. nigdy go nie przylapalam zeby z kims pisal chocby.. ta dziewczyne poznal kilka miesiecy po naszym rozstaniu :( dopiero od pazdziernika zamieszkala u niego.. przez ten caly czas spotkali sie tylko 2 razy w wakacje :( ona ma dziecko.. on to dziecko chyba tez przygarnie pod dach.. szczesliwa rodzinka.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flav
autorko a może warto jeszcze powalczyć ? może spotkaj się z nim i powiedz mu wprost że go za wszystko przepraszasz i że go kochasz... ten ostatni raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
czatka :( nie wiem watpie.. on wiedzial ze ja wpadlam w depresje :( ze nie mam nikogo i nie wrocil.. napisal dopiero jak zobaczyl na fb ze jestem z kims.. ja wtedy klamalam mu ze jestem przeszczesliwa.. :( po 2 miesiacach ja napisałam do niego.. ona juz tam mieszkala chyba bo nie odpisał .. :( on juz mnie nie kocha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak myśle.... powiedz mu co czujesz... ostatni raz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
flav nawet nie wiesz jak ja walczylam, prosiłam mowilam ze go kocham.. nigdy nikogo nie prosilam o milosc :( tak sie ponizylam nawet wlazłam mu do lozka bo mysallam ze tak wrocimy do siebie.. nic :( czuje sie jak zbrukana szmata.. jeszcze nigdy sie tak nie ponizylam jak wtedy, a to wsko z milosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no kochana :-) Jeśli napisałaś że jestes przeszczęśliwa, to sama tego chciałaś ;-) dałaś mu wolną drogę... nie powinnaś mieć żadnych pretensji... był wolny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ona ma dziecko to po czasie zobaczy jaki ma raj ,nie przejmuj się on wdepnął w g***o i to wielkie.Będzie jeleniem z***********cym na nich i jeszcze Cię miło kiedyś wspomnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
zreszta widzialam ze mu to przyjemnosc sprawia ze sie plaszcze ze cierpie.. roslo jego ego.. bo jak ja moglam z nim zerwac przeciez i "opuscic go w nagorszym okresie jego zycia" pozniej sie dziecinnie odgrywał :( cieszyl sie ze wygral.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... w takim razie daj se spokój i czekaj na nową miłość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flav
kuciątko - wiem, rozumiem Cię bo robiłam dokładnie tak samo... Nie wiem co C***owiedzieć, a kiedy ostatni raz się z nim widziałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuciątko
anonimku, dziekuje ci za te slowa.. naprawde.. chcoiaz nie zycze mu zle.. chyba go kocham na tyle ze chce zeby byl szczesliwy. tylko dlaczego nie ze mną :( probowalam go nienawidzic za to co mi zrobił ( obrabial mi d**e, pokazywal wiadomosci i moje smsy z wyrzutami moim 'bylym' znajomym, specjalnie sie z nimi spotykal zebym ja musiala w domu siedziec, przychodzil w te same miejsca co ja i podrywal dziewczyny mi na zlosc) nie rozumiem jak mogl sie tak zmienic, jak mozna krzywdzic kogoś kto kocha :( i jeszcze sie cieszyc z tego :( ja rozumiem ze meska duma boli, ale jak on mogl tak zniszczyc mi zycie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4646464
A mój były wyznał mi miłość po wielu latach. Kiedyś chciał się żenić, ale zerwałam z nim, bo poznałam drugiego i wyszłam za mąż. A on niedawno przyszedł do mnie do pracy i powiedział, że kiedyś i tak będziemy razem. Co robić? Powiedzieć mojemu mężowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×