Czy mogą mnie wykreślić ze szkoły policealnej

Chodzę do szkoły policealnej, mam problem z oddawaniem prac kontrolnych, mało jestem na zajęciach. Czy mogą mnie stamtąd wyrzucić??? czy też nie?? skoro jest to szkoła prywatna? A chodzę do tej szkoły by utrzymać pracę bo tam są albo osoby z drugą grupą albo studenci, o grupę się dopiero staram.

moga

Nawet jak to jest szkoła prywatna a przepustka ważna jest do września 2014 roku ? :O

tak, przepustke moga odebrac

no własnie , paranoja

To znaczy nie przepustka a legitymacja szkolna.

A co masz na myśli z tą paranoją????

nie ma znaczenia czy przepustka czy legitymacja - odbiora ci jak cie wyrzuca co to za problem napisac prace? nawet z opoznieniem, ale lepiej oddac

To dobrze postaram się ale i tak od nowego roku myślę o własnym biznesie typu pizzeria, kebabiarnia czy coś w tym stylu.

szkoła to szkoła, aż taki problem, by zaliczyć nawet w szkole o tak żenującym poziomie?

Ale ja szkołę traktuje jak przepustkę do pracy. Bo pracodawca nie płaci składek, potem jak sobie wyrobię grupę to szkołę mogłabym spokojnie porzucić. I czemu o żenującym poziomie?

a skad wezmiesz kase na wlasny biznes?

Bo szkoła policealna i to pewnie zaoczna to tylko technik, robiłam dwa kierunki w dwóch różnych szkołach policealnych i jednocześnie pracowałam i zdałam je bez trudu, a wcześniej skończyłam studia, więc wiem, jaka jest przepaść między szkołą policealną a innymi formami kształcenia...

Mam już lokal, dobra lokalizacja, stoły, krzesła, zmywarki, wszystko co jest potrzebna. Jeszcze tylko zgoda sanepidu

Technik rachunkowości gdzie trzeba liczyć. No nie wiem, ja bym np. wolała studia typu: socjologia, kulturoznawstwo ale i tak poszłam do tej szkoły by dostać pracę bo tego wymagali a nie po to żeby się w niej uczyć.

Aha, na studiach "humanistycznych" może rzeczywiście być łatwiej niż na studiach technicznych, ale nawet trudne kierunki policealne (wśród nich farmaceutyczny) były łatwiejsze w szkole policealnej niż, jak się domyślam, studia humanistyczne. W szkole policealnej materiału jest niewiele, niewiele zjazdów itd. więc podtrzymuję moją opinię.

Ja muszę sobie wyrobić grupę, nie mam innego wyjścia. Nawet do czubków pójdę żeby tą grupę dostać.

i bez tego powinnas isc do czubkow

Mogą :) - wbrew pozorom, nie jest tak, że placisz i Cię trzymają. Wiem, że są szkoły (a nawet uniwersytety) o marniutkim poziomie, którym zależy tylko na tym, żeby ktoś się zapisał, ale nawet one muszą spełniać pewne minimum, żeby móc funkcjonować jako szkoły - jest coś takiego jak kuratorium, jest chociażby ZUS, który poluje na fikcyjnych uczniów/studentów i może dowalić karę.

No właśnie ZUS może dop*******ć karę, oni są najgorsi.