Jakiego dnia tygodnia się urodziliście

sobota 13 luty

Vieviór, to co Ty tu jeszcze robisz? Facet z takimi genami ma obowiązek przekazywać je w każdej wolnej chwili:O

Chętnie oddam wszystkie swoje negatywne cechy, z wyjątkiem mojej skłonności do nadużywania alkoholu. ;)

No weź, Dark. Rozmawialiśmy oo tym. Jestem tak płodny, że gdyby moje nasienie przedostało się do środowiska, mielibyśmy katastrofę demograficzną. :-o

dark_ side, na razie taki będę, ale to minie. :( Lecz nie minie to, że ukradkiem będę wzdychał do Ciebie, bo jesteś osobą, której chociaż mocno by się chciało, nie da się zlekceważyć. Przejść obojętnie. Jesteś tu wyjątkową postacią.... :)

Androgen, dziękuję :O To teraz wiem dlaczego mogę liczyć tylko na lincz. :O Gdyby tylko mogli, nasrali mi do butów. ;)

Ja tez mogę oddać negatywne cechy potrzebującym. Ktoś chętny? :) A to... "są bardzo sprawiedliwi i w obronie uciśnionych potrafią walczyć nie tylko słowem ale i ciałem!" niech mi ktoś powie, czy to w dzisiejszych czasach zaleta, czy głupota? Ja nadal to w sobie mam, choć z roku na rok słabnie na sile :)

Dużo się zgadza, w poniedziałek

Vieviór w pewnym poczytnym piśmie na "F" był ostatnio artykuł o kobiecie z Mogielnicy która zaszła w ciążę pijąc wodę z kranu. Powiedz, masz z tym coś wspólnego? --- Nowy, vice versa.

Są w tym kraju w ogóle jacyś uciśnieni ? Ja odnoszę wrażenie, że wszyscy pretendują ostatnio do roli uciskających. To prowadzi do szeregu nieporozumień. ;)

Piratek Fajtłapek w poniedziałek? ( Nienawidzi jak go tak nazywam, oczywiście chodzi o pirat flapjack :) ) Jesteś wymarzonym obiektem do przegrywu :P :D Nic dziwnego że tak Ci dokuczam ;)

vieviór wiesz co to zachowanie małego zwierzątka w klatce?

Oj, uciśnionych nie brak. Nawet i mnie uciskali, ale się wysmyknęłam sprytnie :)

Foxy, zaleta. Zdecydowanie.

Jasne. Miałem trzy chomiki. Wszystkie zachowywały się bardzo poprawnie.

Dark, mam powody aby przypuszczać, że moje nasienie pracuje nad opanowaniem sposobu przenoszenia się drogą kropelkową. Widziałaś "Epidemię" z Dustinem Hofmanem ? Nie wiem na jakim etapie rozwoju technologicznego znajduje się obecnie moje DNA. :-o

dolacze do zacnego towarzystwa ... jako listopadowa niedziela :) jestem leniwa, dlatego ulatwiam sobie zycie pilnujac porzadku ;) i nie posiadajac zbednych rzeczy do prania, takich jak np. dywany czy firanki :P:D uwazam, ze zycie nalezy sobie ulatwiac, a nie utrudniac. jak sie okazuje, jezusek rodzi sie co roku 24 grudnia.... bez koniecznosc**prania wyzej wymienionych ;) poza tym... jestem szczesciara :)

vievior, w takim razie to ty naplules do zbiornika w przepompowni wody.... i teraz urodzi sie dziecko z ruda kitka i pedzelkami na uszach ;)

Fridzia... rany boskie, nie strasz, że z rudą kitką... ja żadnego wkładu do tego ujścia nie wnosiłam... :/

Nie widziałam "Epidemii", ale przyznaję, że brzmi groźnie. ---- Frida, jeśli te geny okazały się silniejsze od stonki, to gotowanie wody też może nie pomóc na ten super wytrzymały materiał genetyczny. Koniec z nami. Każda która piła dziś kawę może być wkrótce matką vieviórzątek.

Mogło być tak, że ktoś wypluł tam coś, co wcześniej wyniósł w ustach z mojej sypialni. W takim przypadku można mi zarzucić co najwyżej bierny współudział.

Zwyczajnie nie ma wpływu na to, gdzie, kto myje zęby ;)