Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ijaaana21

czy ja mam jakis wybujały obraz męża i ojca

Polecane posty

Gość ijaaana21

Mój ideał to mąż i ojciec , który w sytuacjach kiedy dziecko placze lub jest niegrzeczne zachowuje spokojną atmosferę ! Jest opanowany i cierpliwy, kiedy mama sie denerwuje - to ojciec koi jej nerwy swoim spokojem i atmosfere w domu i zachowuje zimna krew! wsparcie dla żony i pomocny dla dziecka , no bo w koncu nerwowosc udziela sie tez dziecku co pogarsza sytuacje. Taki moj ideal, niestety ja tego nie mam, choc ciagle do tego darze rozmowami z mezem . Mam prawo miec takie wymagania, czy to juz jakas nieosiagalna sprawa? zby duze marzenia i wymagania co do facta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina22309
moj maz zwykle w takich napieciowych sytuacjach kiedy nasz 2 leni syn np. tupie nogam albo piszczy albo nie chce jesc czy nie spi w nocy obwinia o wszystko mnie -matke, staje sie nerwowy,opryskliwy no poprostu trzecace sie portki. wcale to ni jest mesknie. kocham go ale mysle przez to o rozwodzie. jak to jest tak nie po bozemu ze dziecko mmoze zepsuc malzenstwo. co jak co ale dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche dziwnie w ogole wymagac od kogos by byl taki, jakim chcielibysmy go widziec, a kiedy w dodatku ma sie zachowywac lepiej niz my... To podle brac kogos na meza, ojca twoich dzieci, a potem wymagac, by byl kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trebicka
karolina wspolczuje przeszlam to samo z moim bylym juz mezem. nie potrafil zrozumiec, ze dziecko to dziecko i bycie niegrzeczym, nerwowym, impulsywnym, grymAsnym to prawa dorastania i wieku dzieciecego. Ciekawe jaki on byl jak byl maly????? i a nawet jesli gdzies wina matki jest to nieswiadoma wina, czlowiek tez jest z natury niedoskonaly! matki zwykle kieruja sie empatia , jakims hm. instynktem blizej nieokreslonym wiec z matka nie pogadasz ! zwykle chce dobrze, ale tez ma prawo do blegu! a ojcieC??? na ojca nie oddzialowuje tyle emocji - on powinen byc wlasnie opanowany czyli męski i opieknczy, pomocny a nie trzęcące się portki!!!!!!! jak napisała kolezankaa wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina22309
gościu powyzej to ty chyba dzecka nie masz i nie umiesz sie wczuc w sytuacje. podle to jest zachowanie facetow niby ojców czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ojczym poniekąd taki jest:) mąż ma pewną ceche która mi sie w nim bardzo nie podoba a mianowicie czasami by krzyczał na pokaz, żeby dziecko wystraszyć.. Ja jako dziecko miałam właśnie obraz takiego ojca, który jak było źle krzyczał i udawał że się złościł.. Mama natomiast sie darła jak sie wkurzyła:) i pomimo że bylo to rzadziej zawsze wiedzialam ze w kulki to mozna sobie leciec u ojca a nie u mamy. A co do tego ze to nie fer zeby kogos zmieniac. Niektóre wady trzeba wyeliminowac, a jak sie nie uda to chłopa za drzwi i tyle:P i może dalej byc sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijaaana21
no wlasnie ja uwazam ze niektore wady trzeba wyeliminowac! ja chce zeby poprostu w tej naszej rodzinie bylo spokojnie tak jak powinno byc w rodzinie, zeby nikt sie nie musial na daremno stresowac i niszczyc swoich nerwow - bo pewne sytuacje sa, byly i beda kiedy ma sie do czynienia z dzieckiem! i jesli tego wymagam to dla dobra calej naszej trojki a nie z egoizmu!!!! nie chcialabym absolutnie nikogo za drzwi wystawiac, bo go kocham ale boli mnie jego brak zrozumienia w takich sytuacjach i zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem taki spokojny i opanowany. Zawsze potrafię zapanować i uspokoić córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty piszesz, ze tobie wolno sie denerwowac, a jemu nie! I dlatego uwazam, ze nie masz racji - bo dziewczynie ktora napisala drugiego posta przyznaje racje - nie fair jest obarczac problemami zone. Ale ty, wyglada na to, masz faceta takiego, jakiego masz, a wymarzylas sobie oaze spokoju, ktora bedzie koic twoje nerwy. A moze najpierw spojrz na siebie i wyeliminuj swoje wady, zebys nie potrzebowala mezczyzny do uspokajania sytuacji kiedy 'mama sie denerwuje'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijaaana21
wlasni ja jestem z natury opanowana spokojna, mialam na mysli chwile kiedy - kazda matka wie o czym mowie, kiedy jestem poddenerwowana ,zmartwiona, bo ziecko placze a ja nie wiem co mu dolega - wtedy moj maz nie jest wsparciem, a nawet nie raz jest opryskliwy, wini za to mnie i doklada do pieca zamiast opanowac sytuacje. A dla mnie takim atrybutem? męskości, dojrzałego porzadnego mezczyzny jest opanowanie, umiejetnosc wprowadzania spokojnej atmosfery w swojej rodzinie! takie porywcze zachowania, poddawanie sie emocja, a na dodatek przy tym jakies oddzywki nie na poziomie cec***a gówniarza. To mi doskwiera, bo ja wiem ze moj maz jest porzadnym czlowiekiem, dba o nas, kocham go, ale takie sytuacje.... zgroza, nie wiem jak mu o tym powiedziec. juz zaczelam sie zastanawiac czy taka juz nie jest poprostu natura faceta ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
ale przecież mężczyźni nie są z betonu. To Ty masz prawo do emocji, a on nie? Trochę to nie fair. Mój facet akurat, zawsze przy dziecku jest oazą spokoju- aż mu tego zazdroszczę:) Ale on ma w pracy tyle adrenaliny, ze po pracy, każde wyzwanie traktuje na luzaka. Pogadaj ze swoim mężem- ze powinien C***omóc jak Ci nerwy puszczają, niech popracuje nad sobą,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma prawo do emocji . Ale prawo to nie konieczność. To że mamy do czegoś prawo nie oznacza ,ze musimy to robić . Mąż i ojciec ma prawo doświadczać emocji ale czy wyładowywanie ich- tych negatwwnych - w czymkolwiek pomoże jego żonie, rodzinie , dzieciom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijaaana21
nie wiem jak wam to wytumaczyc - mi nigdy nie puszczaja nerwy , ale wymagam wsparcia!!! zeby to on nie byl ta c**ka co od razu sie trzesie, enerwuje , wyzywa mnie, a mezczyzna!!!!!! czasem notorycznie w takich sytuacjach raz za razem jest opryskliwy dla mnie nic nie winnej w danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijaaana21
ja tez mam prawo wyrazac emocje ale jako czlowiek ogarniety nie wyzywam swojego meza kiedy mam zly dzien, o nic nie winie, nie wyladowuje na nim nerww kiedy ktos mnie zezlosci albo sie nie wyspie. wiecie o co chodzi prawda??? podobno faceci z natury z luźnym podejsciem do zycia, z poczuciem humoru, z wigorem, z werwa! maja takie podejscie do dzieci i do partnerstwa. ale ja kiedys w moim mezu widzialam wyluzowanego czlowieka, ktory humorem rozladowywal napiecie i nie wiem gdzie on sie zgubil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli rozmowy nie pomagają to spróbuj go zmusić do opanowania. Jeżeli dziecko płacze, a on dolewa oliwy go ognia to go zostaw sam na sam z dzieckiem. Przyparty do muru będzie musiał coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie którzy na wszystko odpowiadają humorem zwykle ciężko znoszą powtarzający się stres, bo jeden żart nie bawi ciągle tak samo. To jest dobra metoda na raz, ale jak ktoś nie umie być spokojny i poważny jednocześnie to najwyraźniej musi jakoś dać upust emocjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiśćie możan zgonić częściowo winę na wiek twojego męża , bo podejrzewam ,ze jest ot meżczyzna stosunkowo młody i po prostu niedojrzały . Ale przwdą jest też ,ze nasze czasy kreują takich włąsnie mężczyzn - emocjonalnych , uczuciowych do przesady w wyrażaniu tych uczuć ,niestety najczęściej tych złych , nieopanowanych i histerycznych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×