Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bylam dzis swiadkiem dziwnej sytuacji w lumpeksie

Polecane posty

Gość gość

Dzis rano odwiozlam corke do przedszkola i wrcajac zaszlam do lumpa.Dzis jest sroda wiec wszystko po 3 zł. Sklep otwieraja o 9 wiec kilkoro osob stalo i czekalo na otwarcie. I sklep sie otwiera wbiegaja wszystcy a 2 osoby babka z facetem. Zgarniaja wszyztko jak leci. Ludzie sie dra ze jak tak mozna. az smiac mi sie chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgarniali,zeby potem na allegro sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, biorą duże worki i wrzucają :o nieuczciwe hieny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby dlaczego nieuczciwe? Prawo tego zabrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie na allegro, wywożą na wieś i tam sprzedają. To są takie obwoźne lumpeksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalam w lumpie i fakt, w dzieen dostawy i w soboty, gdy bylo najtaniej, przed otwarciem juz koleejka stala :D Gdy otwieralam drzwi, to musialam szybko odskoczyc, bo by mnie stratowali. w soboty to cale siaty brali ciuchow i to z reguly te same osoby. to nalog, jedna babka to przychodzila codzinnie, chociaz tylko poszperac. Najlepszy numer byl, gdy jakas babka wziela gaciory z ciuchow na wage. Przed przymierzalnia musiala pokazac koszyk. miala powiedzmy wziete gacie zielone, a po wyjsciu z przymierzalni, gdy kolezanka sprawdzala, czy sie ciuchy zgadzaja, okazalo sie, ze gacie sa, ale czerwone ! I to dwa razy baba tak zrobila. Gdy kolezanka zwrocila jej uwage, to babka sie wypierala. Druga sytuacja-w koszu lezal malenki komplecik-buciki i czapeczka zrobione na drutaach i dorwaly sie do niego 2 kobiety. Jedna wziela czapeczke i jeden bucik a nastepna drugi bucik. Poklocily sie strasznie. Ta pierwsza mowila, ze chcialaby caly komplet dla wnuczki dla lalki. A co zrobila druga? Nie oddala bucika, podeszla do kasy i kupila jeden :D Masakra normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo te baby to bydło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bieda robi z ludzi bydlo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jej nie sprzedała jednego buta,no jak tak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ras poszłam do lumpeksu... ciuchy znoszone, na kolanach często powypychane, jakieś ślady pod pachami, plamy... Nieświeże te ciuchy, wolę już w markecie kupić tanie łachy, ale nieużywane :o ale co do zachowania ludzi tam- faktycznie bydło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, oczywiście RAZ miało być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie lumpeksy, tylko tam moge znalezc cos Calvina Kleina czy Armaniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzis mezowi kupilam fajn sweter. czarny zapinany na zamek. za 3 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio przymierzałam w lumpie buty, kozaczki jak nowe. Podchodzi do mnie jakaś kobieta i się pyta: "za ile?", ja, że nie wiem, ale że je biorę. Ona stoi nade mną i w końcu rzuciła: pasują? i już mi wyrywa z rąk... Mówię: TAK i kupiłam. Ona klęła pod nosem. No jej... jak ktoś już coś zabiera, to przecież głupio wyrywać mu to z rąk... Staram się chodzić, jak nie ma promocji, żeby oszczędzić sobie nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem stała bywalczynią kilku lumpków w moim mieście, kilka razy w miesiącu jestem, ale nigdy w soboty, bo wtedy to faktycznie sodoma i gomora. raz poszłam w sobotę, bo zapomniałam, że to sobota :D o losie, co tam się działo. wyszłam szybciej niż weszłam. te ciuchy są i tak bardzo tanie, co za różnica wydam 20 zł, czy 10, przynajmniej nerwów sobie oszczędzę i stania dwie godziny w kolejce do przymierzalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można kupić używane buty?? Co z tego, że wyglądają na prawie nowe skoro nie wiadomo kto w nich chodził i jakiego grzyba mógł mieć na nogach :/ ciuchy można jeszcze porządnie wyprać ale buty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to możemy za to podziękować pieprzonym solidaruchom z lat 80 min. walęsie, to przez nich teraz klepiemy biedę, ale oni maja się dobrze, a mieliśmy być drugą japonią, oby ich .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×