Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naprawde chcialam tak karmic

Zrezygnowalam z karmienia piersia bo to zbyt meczace

Polecane posty

Gość gość
Niech kazdy robi jak chce i tyle!!!! Twoje dziecko Twoja sprawa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaddhdhd
Kamila to do ciebie . Wybacz ale jestes śmieszna, piszesz jak doktor medycyny, jakbyś sama jakies badania robiła na ten temat, jak wybitny znawca tematu, powtarzasz co przeczytałas i co ci sie wmawia, masz racje ogólnie ale dla siebie samej, wybacz ale to śmieszne jak osoby ktore nie maja pojęcia wypowiadają sie jak lekarze, i nie używaj stwierdzeń typu,, niezbędne minimum,, ze trzeba chociaż troche karmic i ze jest to , niezbędne , . Mnie mama od poczatku karmiła mm i nie dostałam tego minimum, nie wiem ale nie czuje sie mniej kochana ani zeby mi cos odebrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiaddhdhdh - jak możesz mowic ze NIE WIEMY co jest lepsze, skoro doskonale wszyscy wiemy ze KP jest naturalne i zdrowe. Sztuczne mleko to tylko ewentualność. Poza tym nawet w przychodni wiszą reklamy mm Nestle z adnotacją "Netle rekomenduje karmienie piersią" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaddhdhd
I skąd masz taka wiedzę ze w szpitalu w Norwegii musisz karmic, nikt cie nie zmusi, to nie totalitaryzm, kobieta ma prawo decydować o swoim ciele amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaddhdhd
Gościu a wyobraź sobie ze dla mnie lepsze jest mleko modyf i to moje zdanie którego nie zmienię i do ktorego mam prawo , teraz wiszą takie info owszem, ale za kilka lat cos innego bedzie wisiało jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaddhdhd
Nie wiem po co karmiące mamy chca nawracać te co nie chca karmic, zajmij sie swoim karmieniem a nie pouczasz i próbujesz edukować dorosłe osoby, ja mam 27 nie potrzebuje żebyś mnie douczala, mam przy obecnym stanie prawnym, prawo do skorzystania z mm w każdym momencie, mam konstytucyjne prawo wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, mam prawo decydowania o swoim życiu osobistym i ciele, takie sa prawa każdej kobiety, a ty chcesz wmówić ze jest inaczej. Gdyby mm było szkodliwe albo byłoby ostatecznoscia byłoby na receptę, widocznie lekarze w istocie tak nie uważają. Widocznie mm nie jest niczym szczególnym, gdyby było to cos co jest ostateczne prawo Mie dozwalaloby na sprzedaż mm w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaddhdhd
Idąc takim tokiem rozumowania, to moze byłoby rozsądnie zmusić kobiete zeby karmiła, najlepiej na sile wziąć kobiete na łóżko, na sile przystąpić dziecko, ciagnąć ja za piersi, krzyczeć karm albo zabierzemy ci dziecko, stosować szantaże, najlepiej jeszcze ja nic jak bedzie nieposłuszna, a to wszystko dla dobra dziecka, bo dziecko jest człowiekiem i ma prawa, a matka juz nie ma praw i nie jest juz człowiekiem, jest tylko matka, i albo sie dla tego dziecka całkiem poświęci albo niech umiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaddhdhd
Najlepiej ja bić jak bedzie nieposłuszna a dziecko zabrać , wyrodna matka, nie zasługuje na dziecko, dziecku sie nalezy a ona juz nie jest człowiekiem i nie ma żadnych praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja se odpusciłam po 4 dniach, sutki bola dziecko nei doakrmione mało spało. przeskoczyłam na mleko z puszki dziecko spi jak zabite w domu cisza i spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego mialam cesarke na zyczenie. bałam sie porodu naturalnego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaddhdhd
Czy ktoś usunął temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym ja usłyszała od rodziny, koleżanek, kogokolwiek, że jestem złą matką, leniwą i zabieram ciepełko, i inne głupoty, to by mi się po prostu żal zrobiło. Ich. I tak bym odpowiedziała, że by się słowem więcej nie odezwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc dziewczyny ja wlasnie przechodze jakis dziwny kryzys moja mala jeszcze kilka dni temu ladnie jadla a dzisiaj cos jej sie stalo i nie chce wogole cyca przystawiam ja ale ona podoi troche i zaraz sie zlosci i placze a ja razem z nia chciala bym karmic ale w takiej sytuacji nie wiem czy dobrze robie podajac mm doradzcie mi prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wytrzymalam niecale 3 tyg. moja mała i tak była od początku na mm, bo miałam ciężki poród, leżałam na intensywnej terapii i zobaczyłam ją dopiero 5 dni po porodzie. mleka miałam mało, ona była przyzwyczajona do buteleczek. jak próbowała pić, to mnie gryzła, wszystko mnie bolało, żadne maści nie pomagały. przez kapturki nie mogła bo były za duże dla jej ust, córka jest wcześniakiem. ja musiałam brać leki i co chwila odstawiać. jej wszystko co zjadłam (a moja dieta składała się juz pod koniec z 5 składnikow) to jej szkodziło i od razu biegunka. jak przeszłam całkowicie na mm to odżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmienie 14 m-cy???? tp chore i zboczone. Dziecko je kotleta i pije z cycka, śmieszne. ja karmiłam 9 m-cy. Dla mnie maks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie karmienie piersią tylko przez okres połogu było mimo że pod względem emocjonalnym cudowne to pod względem technicznym problematyczne bo też cycki miałam opuchnięte i syczałam z bólu w czasie przystawiania, robiły się ranki... Brodawka mnie bolała nawet godzine po karmieniu... ALE! Wszystko zniknęło jak ręką odjął po tym jak minął okres połogu. Najwyraźniej ta bolesność brodawek to był wpływ szalejących hormonów, a opuchnięte piersi wynik tego że piersi potrzebowały czasu żeby się do potrzeb dziecka dostosować. A potem została już czysta sielanka. Karmię już ponad rok. No co prawda już nie co dwie godziny jak po porodzie bo dziecko je pokarmy stałe ale karmienie piersią po okresie połogu kojarzyło mi się już tylko z odpoczynkiem i najcudowniejszą bliskością z dzieckiem której kiedy sie skończy już nigdy nie będzie mi dane doświadczyć. Piszę to szczerze bez przekłamanego lukru. No ale to jest mój punkt widzenia, a ilu ludzi to tyle opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej cycki,jej dziecko,jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×