Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

byl ktos w relacji z osobowoscia narcystyczna

Polecane posty

Gość gość

Bliska "przyjazn", zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest to caly watek o narcyzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam takiego znajomego, z którym musiałam się często widywać. Wiać jak najdalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla takiej osoby nie ma przyjazni i zwiazku , jest on sam i korzysc**plynace ze znajomosci. daj se spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak myslicie, czy maciek b. z naszego forum to moze byc narcyz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwolniłam sie od takiej osoby, nie zycze nikomu takiej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Domyslalam sie, ze cos jest nie tak. Obserwowalam go. Sam przyznal sie, ze uzywa ludzi dla wlasnych potrzeb - mi nigdy nic nie zrobil, do niczego nie uzyl. Pod koniec staral sie zniszczyc moje poczucie pewnosci siebie (ale mam wpojone zasady, ze kazdy czlowiek jest rowny, wiec mu sie nie udalo) Gdy delikatnie zasugerowalam, ze jego droga zyciowa nie jest najlepsza wpadl w szal, furie. Wyzwal mnie i podkreslal, ze jestem duzo nizej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogada ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościć Boga
narcyzm to odmiana egocentryzmu, a egocentryczny jest każdy, gdyż nasz świat jest jego objawem kto to zrozumie, jest u bram domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobrażasz sobie związek z egocentrykiem? To ja stąpanie po ciernistej drodze, po co sobie tak utrudniać życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero 'odkrywam' jego oblicze, juz mi wczesniej cos nie pasowało, wczoraj poczytałam o osobowosci narcystycznej, tak wiele naprawde tak wiele sie zgadza, ... jestem juz wolna od niego... został zdemaskowany...szkoda tych długich miesiecy, lat straconych z nim, ....teraz zapewne " sasadza się na nową ofiarę, czyli ,szuka, biedna ta co da się "złapać na haczyk " on jest teraz w etapie poszukiwania nowej która dostarczy mu swiezej energii.......( bo ja już go rozszyfrowałam i on sie tego domysla) ..... duzo mogłabym napisac, bardzo, zostałam okaleczona przez niego, ...dzisiaj będę wiecej szukała w necie na temat zaburzen osobowosci narcystycznej... dzieki za ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to był koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotki, które są z takimi facetami twierdzą, że mają misję do wypełnienia - a tymczasem po prostu lubią, jak się je gnoi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
Ja go poznawalam na stopie "przyjacielskiej" z oczami otwartymi szeroko. Sam odkryl swoje karty. Straszna choroba...Zal mi go. Zal mi jego ofiar. Ale co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
Jesli ktos nie ma poczucia wartosci to chyba narcyz jest stanie go kompletnie zniszczyc. Tak mi sie wydaje. Mnie sie nie udalo bo zawsze jak ktos mi robi przykrosc to sie dopytuje o co chodzi i dlaczego to robi i mowie, ze nie chce sie z nim zadawac. Mysle, ze sie bardzo pilnowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
opiszcie jeszcze cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
manipulant kłamca, kłamca, i jeszcze raz, kłamca tak 'zamotał' ze przerobił na swoją stronę i aby jego wersja była ta prawdziwą jego własne błedy przypisywał mnie agresywny szybko obrazliwy dominujący nie czułam sie przy nim swobodnie bo nigdy nie wiadomo jaki jego humorek i reakcja na moje zdanie na jakis temat szantazował emocjonalnie, karał milczeniem wypytywał o moją przeszłosc, abym sie zwierzała z problemow, lub krzywd z przeszłosci , potem atakował w te moje rany, wiedział gdzie bedzie bolało, chciałabym aby ktos mu w zyciu dał popalic ale tak samo dotkliwie jak on mnie to robił , bardzo bym chciała by zycie mu oddało, aby poczuł, to nie tak ze oni nie wiedza co robia drugiemu człowiekowi, oni sa swiadomi i nie zaprzestają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
Hmm ja to wspolczuje temu mojemu przypadkowi. On chyba nie chcial mnie skrzywdzic. "Rozczarowal" sie mna bo nie chcialam mu sluzyc to zdjal maske i powiedzial jaki jest. Ale ja dociekliwa jestem i zrobilam chyba najgorsza z mozliwych rzeczy. Skrytykowalam go i wyciagnelam dlon do niego. Wpadl w szal. Mam nadzieje, ze nie pogorszylam jego stanu. On jest swiadomy problemow - wie, ze ma problemy, ale chyba nie umie ich zdefiniowac. Byl na terapii. Ma wylaczone uczucia od dziecinstwa (psycholog tak stwierdzil). Tacy ludzie sa meeeeega nieszczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze cos: wmawiał mi ze jestem o niego zadrosna gdy tak nie było, ciągle mi to wypominał, narzucał mi to, tak jakby chciał mi to wmówic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
A nie macie wrazenia, ze to 2letni chlopcy w ciele mezczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorkotematuonarcyzie Skrytykowalam go i wyciagnelam dlon do niego. Mogę zapytać co mu powiedziałas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
Przedstawilam swiat z mojej perspektywy. Swiat z uczuciami. Swiat w ktorym ludzie nie sa rzeczami. Opisalam prawdziwe relacje - przyjazn, milosc. Skrytykowalam szukania dowartosciowania w przypadkowych relacjach seksualnych. Hmmm napisalam wszystko milo. Powiedzialam, ze moze na mnie liczyc. I, ze moge byc gdzies obok jak cos. Uderzylam chyba we wszystkie slabe punkty. Zostalam wyzwana od psychicznie chorych plus masa gorszych epitetow. Ogolnie, ze jestem nic nie warta, ze jestem zerem, itd. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
A i jeszcze, ze nie musi grac, udawac, ze jest wartoscia sam w sobie i dla mnie zawsze bedzie mial wartosc. ;) I kazdy dostrzeze jego wartosc. Nie musi nic udawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i tak idiotki ślepo idą za takimi!!! o czymś to świadczy - kobiety jednak są głupsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkatematuonarcyzie
No ten moj przypadek to sie ujawnil dopiero na sam koniec relacji. :) Ostatnie 3 tygodnie cos bylo nie tak. Wczesniej nie sposob sie domyslic. ;) Rozbilam troche jego obraz ktory sobie tak dlugo budowal. W tych ludziach jest tyle zlosci, taki jakis krzyk rozpaczy. Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje autorko za odpowiedz... mnie nie ma nikogo żal kto mnie krzywdzi, oni wiedza ze krzywdza,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje autorko za odpowiedz... mnie nie ma nikogo żal kto mnie krzywdzi, oni wiedza ze krzywdza,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam kumpla narcyza ;/ owszem mozna sie z nim spotkac raz na miesiac, ale czesciej nigdy w zyciu ;/ raz widzialam sie z nim niemal codziennie i po 3 dniach juz zaczal mnie tak w*****ac, ze szok ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×