Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie zapraszają mnie

Chciałabym teraz szykować się na jakąś fajnie zapowiadającą się domówkę

Polecane posty

Gość gość
To że ty autorko tak robisz, nie znaczy że inni też będą tak robic. Ja często chodze na domówki do znajomych bez specjalnego zaproszenia, podobnie jak moi znajomi. Nikt nie robi z tego powodu afery. Do mnie też przychodzą na imprezy ludzie którym nie wysyłałam żadnego zaproszenia. Wszystko odbywa się na zasadzie "Pijemy dzisiaj?", "Pijemy, kto chce niech wpada". Poza tym odnoszę wrażenie, że jestes osobą o postawie roszczeniowej. Albo może po prostu taki styl pisania, ale jeśli taka jesteś no to przykro mi, ale tacy ludzie nie są lubiani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Dom w którym mieszkam nie należy do mnie, nie będę z niego robić meliny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Nie przypominam sobie by ludzie składali mi propozycje w stylu ,,pijemy dzisiaj". Poza tym gdzie pijemy? Pod biedronką, u Heńka w piwinicy, w jakiejś spelunie, pod śmietnikiem? Co to za zwyczaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie, najlepiej jak domówka odbywa się na zasadzie "pijemy dzisiaj?" po czym idzie się po alko i się piję, a nie jakieś specjalne zapraszanie gośc****oza tym nie wiem co myślisz autorko pisząc domówka, bo może takie imprezy jak w filmach pokazują, gdzie po całym domu skacze stado gości czy zadowolisz się tym, że wpadnie z trzech znajomych i po prostu mile spędzicie czas przy piwku? To drugie to w sumie bardziej "nasiadówa", ale chyba takie lubię najbardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
To drugie nazywa się LIBACJA. Tymczasem zamysłem moich imprez był głownie spotkanie się, rozmowy, taniec przy dobrej muzyce (dla mnie oprawa muzyczna to podstawa, nawet dość pieczołowicie układałam playlisty - choć wiadomo, że i tak zawsze komuś coś nie pasowało), alkohol miał być przy okazji a nie jako główna atrakcja. Potrafiłam też zachęcać gości urozmaicenia imprezy poprzez np. karaoke, no cóż niekiedy z beznadziejnym skutkiem. Moje imprezy nie miały być pretekstem do popijawy, choć fakt, ze w praktyce nieraz niestety wychodziła z tego popijawa, gdzie niejeden rzygał po kątach czy spał w łazience. W Polsce brakuje kultury dobrego, kulturalnego imprezowania. A i żeby nie było - ja sama lubię wypić, ale ludzie, czy impreza musi się sprowadzać do chlańska na umór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z twoich postow wynikami ze ty jestes jakas niedorobiona, z takim ludźmi nie ma sensu imprezowac, jedyne co możesz zrobic to czasem domowke, ludzie przyjdą bo impreza a cb i tak bedą mieli w d***e. Tak poza tym zgadzam sie z przedmowczyniami, nic fajnego. Zaczęłam w 3 gim, teraz jestem w 3 liceum i cpam codziennie, pije min 2 x w tygodniu i juz mam dosyć trgo zycia towarzyskiego a nie umiem przestać. Dzisiaj sie Zjaralam i poszlam do domu bo mi cos odj****** Dobrze chociaz ze starzy dają mi duzo kasy, rekompesujac tym ich brak umiejętności rodzicielskich. Pod wastwa pieniędzy i niby z******tego luzu nikt we mnie nie widzi patologii. Dobrze ze nie misze wybierAc : dzisiaj drogie buty czy drogie cpanie, klub i drinki za 15 euro. Jest to i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Jestem niedorobiona, bo nie ćpam i nie chleję dzień w dzień, a impreza to dla mnie przede wszystkim dobra zabawa w miłym gronie, muzyka i taniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le, karaoke. Serio? Ja bym sie bała ciebie zaprosić, stresowalabym sie ze mi zrobisz z imprezy wiejskie wesele z konkursami xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złe to wyrazilam, dla ludzi którzy cie nie zapraszają taka możesz byc. Nie wiem ile masz lat ale na domowkach nigdy nie spotkałam sie z karaoke, no ludzie prosze. Ok, karaoke jest spoko, można pospiewac dla zwały ale bez przesady ze ktos to organizuje i jeszcze próbuje zachęcać. Znajdź skbie podobnych do siebie Znajomych po prostu :) jestes normalna dziewczyna, nie wydaje m sie żebyś potrzebowała tych domowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Raz zrobiłam na swojej 18ce to nawet byli zadowoleni. Innym razem z kolei im się nie podobało, więc sobie darowałam. W dodatku na każdej imprezie zapewniałam oprawę świetlną (światła dyskotekowe do tańca), a nawet ciepłe danie, żeby goście nie pili na pusty żołądek. Okropna jestem prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu oczekujez ze ludzie rozrywkowi( co nie jest jakas pozytywna. Cecha bo to co sie dzieje teraz to masakra ja sama nie moge na siebie patrzeć) bedą chcieli twojego towarzystwa, ale tak nie bedzie bo masz inne podejście i oni to wyczaili na twoich imprezach karaoke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie okropna, po prostu nie pasujesz do nich. Jak chce miec dobra oprawe swietna i muzzy zna to Ide do dobrego klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Jak ja potrafię niekiedy wypić więcej od tych niby rozrywkowych ludzi. I wytrzymać na parkiecie też umiem dłużej, bo to to nie raz po dwóch pioseneczkach wysiada. To mają być rozrywkowi ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcialam cie obrazic bo widac ze jestes porzadku ddziewczyna tylko dziwisz sie ze nie chca cie ludzie do ktorych nie pasujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Wiem o tym, bo ja popieram troszkę wyższy poziom imprezowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie rozumiesz. Kazdy ma w d***e to kto ile wypije i ile potanczy. Chodzi o to zeby sie spizgac a ty sie martwisz cieplymi Daniami i , pieczolowicie, komponujesz playliste ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co ziedzisz i jeczysz ze ludzie na nizszym poziomie nie potrzebuja takiego towarzystwa jak twoje? Znajdzie sobie takich jak ty i wtedy dmuchaj balony i przygotowuj prosiaka na impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Spizgać to się może pan Mietek z panem Waldkiem pod blokiem, wódeczką parkową made in bied(r)a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, a ty możesz siedzieć w brudnych dresach bo pan Mietek cie nawet nie zaprosił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
Jakbym się przyłączyła to zapewne by nie odmówił, ale takie ,,imprezy" niezbyt mnie interesują. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
I nie siedzę w dresie, a w jeansach na których jest plamka, bluza jest czyściutka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapraszają mnie
A poza tym słyszałam od niektórych znajomych, że imprezy u mnie są najlepsze. :) A więc niektórym się podobało. Szkoda tylko, że sami nie robią imprez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×