jak zakonczyc znajomosc tak zeby go zabolalo

w tym roku oszukal mnie juz drugi facet. pierwszy mial inna na boku, jak sie o tym dowiedzialam - odeszlam. z drugim planowalam swieta i sylwestra, ale zaczal krecic, ze nie dostal urlopu i ze na zadne wyjscie w sylwestra go nie stac. niestety jest to klamstwo poniewaz wiem, ze urlop mu przyznali, a kase ma, przynajmniej na swoje zachcianki, bo pare dni temu kupil sobie ciuchy za kilkaset zl (znalazlam paragon). on mysli, ze nie ma problemu i, ze nic to miedzy nami nie zmienia, ale ja chce to skonczyc. nie bedzie mnie traktowal jak smiecia i koniec. myslalam zeby nie odbierac telefonu, ale wolalabym to jednak zakonczyc tak, zeby dac mu do myslenia, zeby mnie popamietal. bede wdzieczna za jakiekolwiek (rozsadne) rady.

Musisz coś uknuć.

Rzuć go, potem ignoruj i niech widzi, że nie cierpisz. To chyba wystarczająca "kara", bo żadnego dramatu w postępowaniu faceta nie widzę.

Prosze Cie. Powiedz wprost, ze to koniec i dlaczego i tyle. :)

w zasadzie to szkoda czasu na takich facetow ale jesli koniecznie chcesz, to mu powiedz, ze jesli juz klamie to niech to robi na przyszlosc wiarygodnie i nie zostawia sladow po swoich klamstwach (paragon, ktory znalazlas). podziekuj i powiedz ze szkoda ci czasu na takie kreatury i sie pozegnaj. :-)

Sposob sprawdzony und potwierdzony --> zapraszasz go na romantyczna kolacje ,podajesz mu drinka z lekami nasennymi i w czasie jego drzemki , ostrym tasakiem ucinasz mu jadra ,po czym gotujesz je jako gulasz ,po skonczonej kolacji mowisz mu ,ze go rzucasz bo jest facetem bez jaj :D

dzieki :) ja widze w jego dotychczasowym postepowaniu wiecej dramatow. przymykalam na nie oko zaslepiona uczuciem chyba i teraz sie soba brzydze. w przeciagu kilku miesiecy drugi raz ktos mnie potraktowal jak popychadlo i to jest straszne :O inny przyklad: mielismy pojechac na weekend za miasto. kupilam bilety w jedna strone, on mial kupic na powrot. w przeddzien wyjazdu poinformowal mnie, ze kazali mu przyjsc w weekend do pracy, wiec z wyjazdu nici. nie zwrocil mi kasy za bilety. nie przyszlo mi do glowy go sprawdzac, ale faketm jest, ze nigdy wczesniej w weekend nie pracowal i do tej pory mu sie to nie zdarzylo. pewnie z kumplami sie ukrywal. dlatego chce mu cos takiego powiedziec, zeby poczul sie malutki i bezwartosciowy

Autorko nie poczuje sie taki. Oni tacy sa. Zerwij i tyle. Nie kontaktuj sie.

Powiedz mu patrząc w oczy ,ze wybrałaś w lotto i nie musisz już z takim prostakiem byc :p

Olej go BEZ SŁOWA. To najbardziej wredny z mozliwych sposobów zerwania - przestac się odzywać, nie odpisywać itp. Zrób tak, a on bedzie wariował z niepewności, tęsknoty i nie będzie wiedział co się dzieje :) Potem się domysli, że został olany, a gorszego uczucia chyba nie ma, więc dopniesz swego :)

powiedz mu, ze nigdy nie miałaś z nim orgazmu :) I dość masz udawania- a na dodatek coraz Ci trudniej, bo on jak dochodzi to śmiac Ci się chce :) Moja koleżanka tak zrobiła- gościu odpadł, usta otwarł. A ona mu fotkę strzeliła. Ale ona w ogóle jest wariatką, taka pozytywną.

myslalam o olaniu go bez slowa, bo jest to mega chamskie, a on tylko na chamstwo zasluguje, ale strasznie chcialabym mu pojechac. tak, zeby mu sie przykro zrobilo. tylko moze faktycznie ten typ tak ma? slowa po nim splyn********** sknerus, egoista, klamca i hipokryta. mam nadzieje, ze zdechnie w samotnosci.

Jeżeli ma samochód to wiesz co mozesz z nim zrobić ...... Jeżeli sama sie boisz to daj chłopakom pare złoty :p

kochane - bez rekoczynow tylko :) chce miec czysta kartoteke. poza tym ma dobre serce i nie chce zeby pozniej mnie koszmary przesladowaly ;) a moze kumpla poprosic zeby ze mna jakas scenke odegral? niech s*****l wie, ze plakac po nim nie bede.

"w zasadzie to szkoda czasu na takich facetow ale jesli koniecznie chcesz, to mu powiedz, ze jesli juz klamie to niech to robi na przyszlosc wiarygodnie i nie zostawia sladow po swoich klamstwach (paragon, ktory znalazlas). podziekuj i powiedz ze szkoda ci czasu na takie kreatury i sie pozegnaj." ************************************************************************** też bym tak zrobiła, to chyba najlepsza opcja

Sluchaj nie rob nic. Powiedz, ze koniec i tyle. Serio mialam taki przypadek. Jeszcze sie wyzyl na mnie i wydaly sie klamstwa. To sa EGOISCI. Oni plawia sie w tym, ze krzywdza. Ja powiedzialam tylko "O ok. Nie mam zalu. Czesc" I serio nie mialam zalu bo uznalam, ze na psychicznych nie ma co sie gniewac. :) A wczesniej wieeeeeelka milosc. Myslalam, ze bedzie moim mezem;p

pomysł z olaniem go bez słowa jest meeega dobry

Jeśli będziesz odstawiać takie cyrki jak ci tu radzą tym bardziej pokażesz że ci zależało bardziej niż jemu, tylko dasz mu satysfakcję. OBOJĘTNOŚĆ zaboli o wiele bardziej :)

no wlasnie...chodzi o to, zeby nie pomyslal, ze mnie skrzywdzil, ze mi zalezy, ze nie moge bez niego zyc i inne tego typu glupoty. niestety - zmarnowalam czas na oszusta, egoiste i psychola. teraz waham sie pomiedzy zerwaniem kontaktu bez slowa i powiedzeniem mu, ze ma sie ze mna nie kontaktowac, bo to definitywny koniec - szkoda mojego czasu na niego. on sie w ogole tego nie spodziewa, mysli, ze jestem taka glupia i nie mam pojecia o jego klamstwach :) zdziwi sie chlopina. pod wieczor ma do mnie dzwonic bo mielismy gdzies wyskoczyc. mowie wam, ze z nerwow az sie trzese. jak teraz sobie przypominam niektore jego zachowania jestem w szoku, ze na nie pozwalalam :O

Chcesz odejsc tak zeby go zabolalo ? A jest zimnym draniem nic prostszego odejdz z usmiechem na ustach!!! Zaskoczy go i opadnie mu szczenka.... Jezeli jest draniem to najpewniej zdarzaly mu sie wiele razy takie sytuacje ze kobiety reagowaly jakos dziwnie, krzyczac agresywnie, lub robiac cos dziwnego. Moim zdaniem na drania co klamie dobry jest sposob. Odszczel sie w najseksowniejsze ciuszki, zrob sobie piekny makijaz - wygladaj poprostu jak milion dolcow i zapros go na kawe do jakiejs knajpki. Badz mila i sie usmiechaj, ja bym jeszcze sypnela mu jakims komplementem zeby bardziej polechtac jego ego. Zamow kawe sobie i jemu ale jej nie pij niech przestygnie- on zapewne bedzie ja pil. Po paru minutach milej uroczej rozmowy, powiedz mu ze zaprosilas go do tej milej knajpki zeby oznajmic mu mila nowine a jednoczesnie masz dla niego swiateczny prezent juz teraz. Powiedz mu najmilej jak umiesz ze bardzo sie cieszysz ze juz nie bedziecie sie spotykac i to jest wlasnie ten prezent....po czym sie usmiechnij - napewno opadnie mu szczenka. A ty wstan i wylej mu ta kawe na krocze mowiac milo - o przepraszam niechcaca,.... po czym rzuc na stol 20 zl (w zaleznosci od ceny tych 2 kaw - tyle rzuc zeby pokrylo te dwie kawy) ale banknot musi byc wymiety - a gest rzucania kasy tak jak na filmach jak facec**placa dziwce..... i powiedz milym glosem...... a to za kawy bo pewnie nie masz kasy i ci enie stac zeby za siebie zaplacic......poczym wezwij kelnera na glos zeby wszyscy slyszeli ze ten Pan chcial zaplacic...............usmiechnij sie i wyjdz!!!!!!!!! Gwarantowany sposob ze opadnie mu szczeka i sie zdziwi. Nie dosc ze bedzie mial plame na spodniach, to zostanie potraktowany przez seksownie wygladajaca kobiete w miejscu publicznym jak meska d******* a tego faceci wyjatkowo nie lubia!!!!! a tekst ze nie stac go na wlasna kawe powinnien rowniez zabolec........ a najbardziej zaboli go ze robisz to w mega mily sposob!!!!! po twoim wyjsciu z kanjpy napewno pomysli........o kurde ale goraca temperamentna i madra laska a ja ja wlasnie stracilem.................i to zaboli na bank!

Ja myślę, że nie ma niczego złego w tym, że koleś się dowie jaki był kiepski, bo dureń może się cieszył chwaląc się kumplom (czy kochance), że łykasz każde kłamstwo :P powiedz mu (krótko!) co o nim myślisz i o waszym niby związku, poinformuj że to koniec, się nie odzywasz i do widzenia. Myślę, że po takim czymś ludziom jest jednak lepiej na duszy niż przy jakimś wydziwianiu :P Ta opcja z rozlewaniem kawy itd jest bardzo fajna, ale nie każdy by to dobrze rozegrał.

Ja bym ppszla na spotkanie i po jakims czasie wszedl by mega przystojny facet i podszedl do Ciebie, pocalowalibyscie sie w usta z jezyczkiem, powiesz ze to twoj facet i dlatego zrywasz z nim i rzuc ta kase mowiac na glos,ze znowu nie masz na glupia kawe i usiadz ze swym nowym chlopakiem a on wyjdzie i smiej sie z niego wtedy koniecznie.

Po pierwsze nie krzywdzić. Spotkaj się i załatw sprawe, wejdz pewna siebie, bez zbędnych czułośc****owiedz co Ci leży na sercu, i pewnym krokiem odejdź. A później sytuacja sama się ułoży... :D

!!!!!!! Spotkac się i powiedziec ladnie i rzeczowo, ze go RZUCASZ bo wiesz o klmastwach. Powiedziec zeby sie nie kontaktowal. Powiedziec ladnie "czesc, 3maj sie, powodzenia". To bedzie dla niego najwiekszy cios.:) Ze nie robisz z siebie zakochanej wariatki i tak go rzucasz.

akcja z kawa moze jest i dobra, ale niewykonalna, bo przy moim poziomie wzburzenia predzej wylalabym kawe na siebie niz na tego doopka. na tyle na ile go znam ruszyloby go chyba tylko jakby mnie zobaczyl z innym albo pojechanie po jego umiejetnosciach w lozku. 'Po pierwsze nie krzywdzić' a dlaczego? on mogl sie mna bawic, a ja mam miec skrupuly? nakupowal sobie markowych szmat, a ja mam sie sama bawic w sylwestra? klamie, ze nie dostal urlopu zeby nie spedzac ze mna swiat, a z kim je w takim razie spedzi? bo do rodzicow nie jedzie poniewaz nie wytrzymalby w ich towarzystwie dluzej niz kilka godzin. zal mi kasy, ktora wydalam na jego prezent swiateczny. spersonalizowany, wiec teraz to co najwyzej moge go do pojemnika pck wrzucic. rzygac mi sie chce od tego wszystkiego :O :O

Najlepsza jest opcja z NIE ODZYWANIEM SIĘ! BEZ SŁOWA URWAĆ KONTAKT, NIE ODZYWAĆ SIĘ, to zadziała jak zimny prysznic, bo nie bedzie miał pojęcia co się dzieje i wyjdzie, ze masz na niego wyje***e i Ty bedzie górą koleżanko :) Uwierz to sprawdzone wiele razy, nic nie ejst tak chamskie niz z dnia na dzień przestać się do kogoś odzywac, zero kontaktu. Ten koleś zdecydowanie zasługuje na taką formę nauczki. Jak zaczniesz sie rzucać, obrażać go, wykłócac, to po pierwsze to moze trwać w neiskończoność takie pyskówki, bo jak sie zacznie ciężko skończyć, a po drugie jak mu nawtykasz, to on moze pomyśleć, że nawet dobrze, że koniec znajomosci. A jak go olejesz bez słowa, to pokażesz, ze masz klasę i godność :)

A ja mysle ze moze niech sie panowie wypowiedza. Bo w sumie jak facetowi nie zalezy na dziewczynie i robi wszystko zeby sie znia nie widziec to jak ona przestanie sie do niego odzywac ....to jemu bedzie na reke......zaden zimny prysznic. Mam wielu kolegow kumpli i czasem podczas imprez oni wlasnie opowiadaja takie histroie sprzed ilus lat. Ze bujali sie z jakimis dziewczynami mieli je gdzies a jak te przestawaly sie odzywac to oni naprawde sie z tego cieszyli- bo sami nie musieli tego robic....bo facet to tchorz i on szybciej ucieknie nic nie mowiac niz wyjasni o co mu chodzi....poniewaz boi sie konfrontacji.....chce jej unikac ..wiec nie odzywanie sie tak naprawde jest mu na reke wiec nie zaboli go jak przestaniesz sie odzywac...... krzyki i awantury tez nie, teatrzyki z podstawionym facetem i calowaniem sie przy nim - poporstu go rozsmiesza i zrobisz z siebie idiotke. Jak ktos tam wyzej napisal najlepiej zalatwic faceta w bialych rekawiczkach ....z usmiechem na twarzy i absolutnie nie okazywac zadnych emocji poza radoscia!!!!!!! Z usmiechem go zostawic .......

Dziwne z tym sylwestrem, jakby nie można było za darmo w domu posiedzieć przy winie albo na domówce u kogoś za parę złotych? Co do tematu to, jeśli facetowi zależy, to zaboli go jakkolwiek skończysz, a jak nie zależy to czego nie powiesz to za pół dnia będzie miał w******* :/

A jakie on jeszcze zrobil wystepki...poza odwolaniem weekendu z Toba, teoretycznej pracy w weekend i odwolaniem sylwestra? Po ile macie lat i jak dlugo sie znacie? Ja nie chce go tlumaczyc ale jezeli tylko tyle to nie sa powody do zrywania i mszczenia sie na facecie...... Kazdy tutaj radzi co zrobic by zniszczyc faceta, a moze facet poprostu nie mial kasy (jakies zobowiazania, dlugi kredyt czy cos) Dostal szanse nadgodzin w sobote to wykorzystal ja - kazdy w dolku finansowym by tak zrobil, za bilet nie oddal bo moze najnormalnie w swiecie nie mial kasy i czeka np na wyplate, a ubran sobie nakupil bo jest zima i np musial zmienic polbuty na zimowe buty czy tez kurtke bo jest zima. A Sylwestra moze odwolal bo dalej nie ma kasy - i np wie ze musi np kupic sobie powiedzmy jeszcze cos na zime, albo wymienic opony w aucie zeby sie nie zabic, albo zaoszczedzic np na ogrzewanie na zime albo milion innych wydatkow. A moze rodzinie chce cos kupic na swieta........ A z tym Sylwestrem to jak jest u was? On nie chce isc na zorganizowana impreze za kase...... czy poprostu nie chce go spedzac z Toba?? A jak dlugo sie znacie? Moze wraca na Swieta do zony i dzieci i wlasnie oszczedza na prezenty? albo do bylej???

no i sylwestra odwolal na 3 tygodnie przed wiec nie jest to odwolanie czegos na ostatnia chwile.......ktora mogla by swiadczyc o olaniu...moze on nie ma kasy poprostu