Chyba jednak odchodzę z kafe

Tyle spraw zaniedbałem, przez siedzenie tu, że ja pierdziu. Miałem dwumiesięczną przerwę, ale wróciłem iiii... i zaczęło się znowu. Więc wygląda na to, że nic tu po mnie. Wielu z was też by się to przydało:(

wysyłam na urlop prymusowy bezpłatny

Naucz się najpierw Alt wciskać...

Och, Edelgastku nie odchodź. Będzie tu smutno bez Ciebie.

Ojtam, ojtam. Na pewno niejedna atrakcja się znajdzie.:D Tobie chyba też bym t radził. Nie szkoda Ci życia na kafe? :p

Nie. Poza kafe mam tak bogate życie, ale jakoś na wszystko znajduję czas. Mam pracę, a może niedługo ją zmienię na lepszą. Realizuje większość moich zainteresowań i planów. Spotykam się z przyjaciółmi i znajomymi. 7 dni w tygodniu wykorzystuję w całości. A Tobie proponuję lepszą organizację czasu. Wtedy będziesz mógł robić tyle rzeczy, co ja. :)

To nie takie proste...:) Do szkoły, do pracy i jeszcze ugotować sobie:)

Ja wszystko robię: - śniadanie + porządki w domu -praca -dom -zainteresowania -spotkania z przyjaciółmi -obiad + pranie + sprzątanie - kafeteria - zainteresowania - idę spać Mój dzień zaczyna się o 6:00 rano i kończy o 24:00. Od poniedziałku do niedzieli :)

Nie obraź się, ale po mojemu musiałabyś chodzić jak katarynka, żeby pracować, gotować sobie, robić zakupy, realizować zainteresowania, spotykać się ze znajomymi i spędzać 2-3 godziny na kafe. Ja zbyt leniwej natury jestem:p A nawet powiem więcej - fizycznie bym nie wyrobił. Wszystko wymaga ogromnego wysiłku. Mózg jest przeciążony i tak...

TO zależy, czy wykorzystujesz 25% czy 30% swojego mózgu :-D

Uwierz, że nawet w porywach 40% :D Jestem zajechany momentami....:D

A skąd wzięłaś te 25% i 30%?

Ja mam wszystko przemyslane i zorganizowane. To samo dotyczy u mnie pieniędzy i wydatków. W pracy mówią, że jestem bardzo dobrze zorganizowana i na Mikołajki dostałam notes-organizer ;)

Za bardzo nie rozumiem, bo w prezencie raczej daje się coś, czego brakuje danej osobie :(

Tak? Nigdy o tym nie słyszałam. Ja zawsze daje komuś w prezencie coś, co ta osoba lubi.

Hmmmm. Rozumiem, że kolekcjonujesz notesy - organizery? Czy może był w Twoim ulubionym kolorze?

To nie był prezent ode mnie dla mnie, tylko prezent od szefostwa dla mnie. Kupili bo pewnie organizer im się ze mną kojarzy. W pracy też wszystko organizuje.

A ile osób dostało prezenty i jakie generalnie to były prezenty...?:p

Niestety tylko ja dostałam. Z jednej strony miło mi się zrobiło, że szefostwo o mnie pamięta, a z drugiej źle, że tylko ja dostałam.

Z kafe nie da się odejść. Kto raz tu wszedł, już zawsze będzie wracał. Wiem bo sam juz odchodziłem z 10 razy :P

Ja ani razu nie odchodziłem i nie zamierzam. :)

Fakt, że jako jedyna dostałaś, sugeruje że jesteś wyróżniona :D A fakt, że jest to organizer, niestety, ale, że szefostwo oczekuje więcej :( Tak to interpretuję, ale swojej interpretacji nie nikomu nie narzucam :p

Argen - takiej ewentualności też nie wykluczam...