Dlaczego teraz lansuje się mężczyzn bez honoru pytajnik

wykorzystywaczy, egoistów, ateistów, et cetera...

Ateiści i wierzący to tacy sami debile.

Żeby suki z Cafe miały na kogo narzekać .:)

Wśród wierzących jest pewien odsetek, który debilami nie jest...

W starożytności i średniowieczu lansowało się mężczyzn, którzy wyznawali pewne zasady. Wtedy cywilizacja się rozwijała i stawała się silna. Teraz lansuje się lewaków i cywilizacja upada...

bo tacy mają powodzenie u kobiet

14.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość - Mylisz się. Przez wieki tacy byli uważani za odpad. Dopiero ostatnio się takich lansuje w kinie, serialach, szeroko rozumianej popkulturze...

Dlatego, że honor jest nudny. Liczą się wartości materialne, liczy się wygląd i uciechy, przyjemności. Honor to rzecz męcząca i wymagająca, kto by lansował coś, co wymaga siły charakteru i działania wbrew własnej korzyści?

Hej. Dokladnie. Teraz honor, odpowedzialnosc sa rzeczami wysmiewanymi. Ostatnio ktos mi powiedzal, ze bedzie zdradzal bo kazdy zdradza, ze seks bez zobowiazan oparty na dogadaniu to swietna rzecz a najlepiej sypiac tylko z zajetymi bo wtedy on ma przyjemnosc i same dobre rzeczy tylko...

tak oczywiscie, wiara w dziadka w niebie jest tak inteligentna, ze klekajcie narody

A jak temu ktosiowi napisalam czym dla mnie jest meskosc. Dla mnie to odpowiedzialnosc za siebie i rodzine to ta osoba wyzwala mnie od psychicznie chorych idiotek, gowniar, ktore nie znaja zycia. I, ze jeszcze sie naucze. Jeszcze mi zycie pokaze.

Wszystko się liczy. Co niby w honorze jest nudnego? Jak ktoś jesz z niego wyzuty, znaczy, że jest kanalią. fiku - Masz zerowe doświadczenie a piszesz, jakby honor stał w sprzeczności z "dobrami materialnymi, wyglądem, uciechami" ;)

"ta osoba wyzwala mnie od psychicznie chorych idiotek, gowniar, ktore nie znaja zycia. I, ze jeszcze sie naucze. Jeszcze mi zycie pokaze." Ahh te czatowe znajomości :D

Wypowiedź wyżej to moje zdanie o tym, jaki obraz słowa 'honor' lansują media (widzę, że nie wszyscy to zrozumieli :)).

Conquest to realna znajomosc dwuletnia. Mezczyzna 28 lat.

yhym - dwuletnia znajomość ;) Pisanie na komunikatorze, obgadywanie podstawowych pojęć..;)

Conquest o co Ci chodzi? Jaki bym miala cel w klamaniu. ;) Wtracilam sie do tematu zeby pokazac jakie dzis pseudo wartosci sie ceni a Ty sie czepiasz. ;)

Conquest 14.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość - Mylisz się. Przez wieki tacy byli uważani za odpad. Dopiero ostatnio się takich lansuje w kinie, serialach, szeroko rozumianej popkulturze... x Kiedyś może tak a le teraz tacy mają powodzenie.

Bajkopisarstwo też jest właśnie oznaką hołdowaniu takim "pseudowartościom". W tym przypadku łatwe do zweryfikowania...;)

Hahahahahah zes zwerifkowala. No ok powodzenia. ;) sherlock holmes ;)

Nie mają powodzeniu w niezdegenerowanym towarzystwie. Piszę tylko, że media, takich lansują...

Conquest Ty holdujsz zgryzliwosci i zamknieciu naopinie innych. GRATULUJE.

14.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość - Ja hołduję prawdzie przede wszystkim. Jestem przyjacielem prawdy. Jestem też przyjacielem sprawiedliwości...

A o co autorka zalada temat skoro czepia sie do kazdego komentarza?

Autor, nie autorka...

Po to, żeby pokazać jaka ona wyjątkowa :D

Ale bardzo latwo przyjaciel prawdy zarzuca komus klamstwo. Jestes, wiec przyjacielem oczerniania. ;)

gość - Mylisz się. Ja piszę, co widzę. Jeśli widzę, coś co uważam za bajer, to czuję obowiązek powiadomienia ogółu o tym. Dlatego, że jeśli mam rację, to za wczasu ostrzegę ogół przed potencjalnym kłamcą. Jeśli się mylę i mówisz prawdę, to życie i tak to zweryfikuje. Jestem zatem przyjacielem prawdy i sprawiedliwości...

Ale to nie ma sensu. Pozwol innym ocenic czy to bajer czy nie. Niestety nie bajer. Eh. Samo zycie. I to po 2 latach poznalam "prawdziwa twarz"

Autorze gdy kogoś oczernisz "na zapas", to nawet jeśli życie zweryfikuje, ze nie miałeś racji, to możesz temu komuś wyrządzić realną krzywdę, mówiąc o kimś nieprawdę a przez to deklasując go w oczach innych, to nieodwracalna krzywda, tu tylko kafe, możemy sobie oceniać ludzi i obrażać wedle własnego widzi mi się, ale w życiu więcej mądrości i pohamowania.