Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

https://www.youtube.com/watch?v=2au36NljGTM

Olivier, strachu jak strachu ..... nie jestem panikara i nie martwię się na zapas ;) ale na co napatrzylam się na SORze ....... :o w naszym kraju lepiej nie chorować :o

:D :D :D :D :D :D :D

Witam wszystkich Chętnie się przyłączę, jeśli pozwolicie... W przyszłym roku na moim torcie urodzinowym zabłyśnie 40 świeczek To chyba można mnie już zaliczyć "około 40 lat" ? Jasne http://gay.gl/bZUn

Patyczaku , obyś nie miała takich rozmów: https://www.youtube.com/watch?v=jDPcfynMtWk Sądzę raczej , że to źle świadczy o inteligencji telefonistki. A ja na co dzień tak dogaduję się z T. Straszna jest starość

Algira - nie myśl tylko zrób. Na wyniki czeka się długo - coś ok m-ca. Ciotka po kleszczu ma wiele powikłań , a doszli do tego po kilku latach szukania - dlaczego:( Miałam na Kaszubach - niczym nie różni się od tego w Karkonoszach :P:P Lepiej wynająć co roku gdzie indziej , a zimą nie odśnieżać ;)

Naszatko :D :D :D

Witamy nową duszyczkę na kafeterii. Są tu same panie i jeden pan pan Oliver. Stopniowo poznasz nas wszystkich. Z reguły rozmawiamy tu o wszystkim ale najczęściej o problemach dnia codziennego. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Gruszo:) jak ładnie Nas opisałaś...ale to była ...reklama ;) :D

Dzięki Olivier.

Cała przyjemność po mojej stronie :)

Coś tu dzisiaj cichutko a przecież dzisiaj nasi szczypiorniści wygrali z Chorwatami. I to nie wszystkie dobre wiadomości Katar pokonał Niemców. W półfinale Polacy spotkają się z Katarem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Ja jako Polka z Katarem spotkałam się wczoraj i do dzisiaj nie mogę się pozbyć tego towarzystwa:P

Jestem przekonana że i ty naszata i nasza reprezentacja piłki ręcznej pokonają Katar.

o kurcze - chyba natrafilam na normalny forum tzn na norrmalnych ludzi na forum dziewczyny moge czasem sie wtracic do rozmowy? mam 45 lat hm........przykro mi 40-tke dawno skonczylam Maja

Miło nam będzie "porozmawiać" z tobą na wszystkie tematy bo właśnie takie tu poruszamy. Ja też już jakiś czas temu obchodziłam czterdziestkę ale czuję się jakbym kończyła ją wczoraj. Dzisiaj mija ostatnia noc w Zakopanem. Jutro wracamy do szarej rzeczywistości. No cóż wszystko się kończy. Niestety te dobre chwile mijają b.szybko. Serdecznie pozdrawiam wszystkich

Coś tu dzisiaj cichutko. Widać wszyscy bardzo zajęci. A dzisiaj ważny mecz. Nasi szczypiorniści w Katarze grają z Katarem. Trzymamy kciuki za naszych dzielnych chłopców. Pogoda chyba w całej Polsce podobna. Śnieg pada nawet w Zachodniopomorskim. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Czajnik... kiedyś miałam na gaz- wypluwał gwizdek , wodę wygotował , po 2 godzinach smród ebonitu stawiał rodzinę na nogi:( Kupiłam elektryczny, przeżyliśmy 2 zwykłej wielkości i jeden 2,5 litra pojemności, kupiony nota bene w księgarni. Był lekki , przezroczysty i szybko gotował. Padł jak zwykle pod wpływem kamienia , a my stwierdziliśmy że czas oszczędzać prąd;) MM kupił fioletowy ( to zadecydowało) i napisane na pudełku było że 2,5 litra. Cuś mi podpadał bo 2 razy mniejszy od poprzedniego - ledwo 1 litr mieścił . Nadmiarem pluł na całą kuchnię :P Mam dzbanek na herbatkę 1,8 litra i gotowanie na raty mocno mnie wq!! :O Dziś kupiliśmy czajnik 3 l pojemności. Wlać można tylko 2 litry ale dla nas to ok. Teraz najlepsze- postawiliśmy obydwa czajniki zalane pod gwizdek czyli 1l oraz 2l na jednakowych palnikach .. Efekt - dwulitrowy zagotował wodę o 4 minuty wcześniej:O:O taaaa...idę sprawdzić stan mebli , bo MM oglądał mecz z Katarem i wydawał bardzo dosadne dźwięki:P:P:D

Tylko Kamil na podium może osłodzić poraźkę z Katarem. Dobrze też wypadł Zniszczoł na 15 miejscu. W moim domu używamy tylko czajniki na gaz. Prawdą jest że spaliliśmy ich niezliczoną ilość. Zawsze po takim spalonym czajniku zostaje gwiźdek, choiaź bywa że i on ulegnie spaleniu. Pierwszy dzień w domu pod znakiem wypakowania bagaży. Pozdrawiam wszystkim serdecznie.

Witam wszystkich starych i nowych forumowiczów... u mnie bardzo powolutku postępują pewne zmiany... a mianowicie powolutku się przyzwyczajam do wszędzie panującego bezładu tu gdzie teraz pracuję , wszystko jest takie jakieś nie ogarnięte, bez dyscypliny pracowniczej za to z karami finansowymi za byle g..no ( oczywiście pojechane po premii ). Naszatko co prawda nie udało mi się jakoś odtworzyć rozmowy co podałaś w linku ale w moim przypadku klient jak stara się być dla mnie upierdliwy i nie miły to zawsze kiepsko na tym wychodzi bo zawsze stanie na moim. Już wiele razy klienci byli w ciężkim szoku po rozmowie ze mną i wręcz pytają czy aby na pewno ich usługodawca do nich dzwoni , bo jeszcze w swej historii użytkownika nie spotkali się z takim profesjonalnym podejściem do nich. Jeden pan - nasz klient w piątek, który wiecznie rzucał słuchawką po usłyszeniu tylko nazwy naszej firmy, ze mną jak to stwierdził za mój głos i super jakościową rozmowę podpisał kolejną umowę... Więc mogę powiedzieć, że jest dobrze tam gdzie jestem, ale tak naprawdę dobrze to mam tylko w rozmowach z klientami bo ogromnie przydaje się wyszkolenie z poprzedniej firmy i tu będzie koniec tego dobrego. Nie mam żadnej koleżanki min bo nie palę i nie zamierzam wrócić do nałogu, warunki socjalne typu miejsce do odpoczynku czy do zjedzenia są bezpośrednio na sali gdzie zawsze trwają o różnym natężeniu rozmowy :( oraz wiecznie trzeba nosić ze sobą kubek, pojemniki z kawą, cukrem i herbatą plus sztućce bo tylko spuścisz któreś z oka to chwila i już nie masz

... a co do dalszego zadowolenia z tej pracy ... to powiem dopiero w marcu, bo wtedy może tak, a może nie otrzymam premię:) :( na razie to widać co raz to puste stanowisko bo znów pare osób młodych odeszło znajdując sobie lepsze warunki ... u mnie słoneczko i dobrze, że ono jest bo właśnie zaczynam weekend i mam tak jakby sobotę, a niedziela będzie jutro ... ( uroki pracy systemem zmianowym :)Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)

Polskę obronił Szmal , Hiszpanie zatrzymali się na Szybie :D:D:D

Ach ten mecz. Trzeba mieć naprawde stalowe nerwy żeby oglądać naszych szczypiornistów. Ale Viktoria nasi górą. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Witam wszystkich Zachęcam wszystkich do oglądania dzisiaj programu czarno na białym. Pokazany będzie w nim tragizm wojny Rosyjsko Ukraińskiej w której ofiary są po obu stronach. Liczba zabitych podawana codziennie jest już w dziesiątkach. Moja babcia dużo opowiadała mi okrucieństwie tzw banderowców (od nazwiska Szczepana Bandery). Jestem jednak całym sercem po stronie broniących swojej niepodległości Ukrainców. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Powiedziałabym , że raczej w setki. Nie bez przyczyny Rosja wysłała na Ukrainę 8 ruchomych krematoriów.:( Ludzie tracą życie... najgorsze , że do nas tak blisko:O Mam doła:( MM mnie wQ!!!! :P:O Algira - żyjesz czy ledwie dychasz? Kania- gdzie ty?? znów przypaliłam kaszę .;( Gdzie reszta z was???

Rodzina MM została " zdziesiątkowana " przez upa:(

O okrucieństwie band upa wspieranych przez ludność ukraińską babcia długo mi opowiadała. Jednak teraz jestem po stronie Ukraińców i z niepokojem obserwuje to co się tam dzieje przecież to tak blisko Polski.

Jak wiele złego potrafi uczynić jeden człowiek. Takich złoczyńców w historii było więcej.

Pozdrawiam z małego wyjazdu urlopowego Naszata, ja też ostatnio nie miałam najlepszego czasu....Jest lepiej, ale czasami mam wrażenie, że im człowiek dłużej żyje i więcej widzi, tym częściej wpada w dołki. Mój ostatni dotyczył wprawdzie mnie samej, ale świat jest po prostu coraz gorszy, a ludzie przechodzą samych siebie. Z drugiej strony każdy ma prawo do swojego punktu widzenia i przekonuję się, że trzeba to zaakceptować i nie oczekiwać za wiele, żyć po swojemu dalej. To tyle odnośnie nastrojów;) Tak poza tym miałam dzisiaj w nocy koszmary zawodowe:PSny zaczynają obrazować moją podświadomość:PNo, ale na razie wypoczywam:) Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałego dnia, a Tobie Naszata sytuacji pozwalających na poprawę nastroju

byłam w kinie:)NA Bezwstydny Mortdecai . Rany - dawno się tak nie uśmiałam . Panom też powinien się podobać :D:D Pierwszy mróz... Miłego dnia