Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

debile i poglowki wykarmione butelka laczmy sie razem

Polecane posty

Gość gość
ale machnęłam ó ohydne... wstyd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie są statystyki u nas sprawdziło się. Nie wiesz skąd bierze się zapalenie ucha? Poczytaj, u niemowląt najczęściej od zachłyśnięcia a nie od wkroplenia do ucha :O masz wiedzę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam, że w kupie są bakterie coli więc po co powtarzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie napisałam, ze masz mleko wkroplić do UCHA i nie napisałam, że stąd się bierze zapalenie. zachłyśnięcie zarówno mlekiem modyfikowanym jak i z piersi skutkuje zapaleniem ucha, i cofnięcie treści też.przepraszam, nie doczytałam, że napisałaś o Coli w kupie, myslałam, że to kolejny efekt mleka modyfikowanego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od drugiego dnia życia byłam karmiona zwykłym mlekiem w proszku bo nie miałam odruchu ssania :P Najpoważniejsze z chorób które mi się w moim ponad 30-letnim życiu przytrafiły to zapalenie oskrzeli w bodajże III klasie podstawówki. Całe życie miałam 100% frekwencję i tak BYŁAM I W ŻŁOBKU I W PRZEDSZKOLU i tam tez nie chorowałam mimo że dawniej chore dzieci też się słało do przedszkoli. Co do cukrzycy wśród Polaków to jest to wina złej diety już w życiu dorosłym, zwłaszcza wśród pokolenia urodzonego w latach 80. kiedy po przemianach ustrojowych to całe g***o warte żarcie sie pojawiło na rynku i nastolatki wtedy zaczęły je jeść na potęgę. Swoją drogą ja na butelce byłam taką debilką, że udało mi się przez 4 lata uzyskiwać stypendium na kierunku medycznym za wyniki w nauce :P Karmienie piersią tak naprawdę ma wpływ tylko w pierwszych miesiącach życia dziecka kiedy nie ma ono zbyt dużego kontaktu z patogenami i nie wytwarza jeszcze własnych przeciwciał. Poza tym odporność jest 90% kwestią genetyczną. Jako przykład wam podam, że w czasie robienia specjalizacji (pediatria) co kilka tygodni była przyjmowana na oddział dziewczynka czteroletnia. A to zapalenie oskrzeli, a to zapalenie płuc, a to jakaś silna reakcja alergiczna. Jak w czasie jednego z licznych pobytów wykryto u niej którąś z kolei alergię pokarmową to oczywiście zrobiliśmy wywiad środowiskowy co dziecko je. Okazało się, ze matka karmiła ją piersią ponad 3 lata bo jej dwóch starszych braci było butlekowych i strasznie chorowali więc przy trzecim dziecku kobieta myślała, że karmienie piersią coś da. No jak się okazało przy genach nawet mleko nie pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przekonałyście mnie od dziś jem tylko sztuczny miód i zupy na kostkach rosołowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zapomnij o Vegecie i Pepsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co mi vegeta co ma zastępować? Pepsi nie lubię. Zupa z kostki to będzie to samo co zupa na mięsie a miód sztuczny to samo co prawdziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym, że mleko modyfikowane to mleko z wymienia krowy, odtłuszczone podgrzane i sproszkowane (na gorący metalowy wał rozpylana ciecz, zostaje esencja -proszek). jak to się ma do syntetycznego glutaminianu sodu i plastikowego sztucznego miodu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kostka rosołowa koło mięsa nie leżała, a miód syntetyczny pszczoły nie widział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady ile tam jest tego glutaminianu, miód sztuczny ma cukier wiec będzie smaczny :) W mm są środki konserwujące i cała litania sztucznych witamin, też wierzysz producentom mm, że jest takie wspaniałe? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo uczestniczyłam nie raz w całym procesie produkcji tego mleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, że leżała ma w składzie tłuszcz kurzy, nie martw się będę codziennie brała po 2 multiwitaminy, wiec witamin mi nie zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytacie w składzie nikotynamid albo DL alfa tokoferol i już strach, konsterwanty! a tu psikus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Twoim zdaniem jeżeli mama nie może karmić piersią... ma spakować dziecko do reklamówki i wrzucić do rzeki, czy poczekać aż dobór naturalny pozwoli mu umrzeć z głodu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby mleko matki takie dobre to dlaczego niektorym dzieciom szkodzi? moja mama nie mogla karmic brata swoim mlekiem bo chorowal po nim a ze to byly lata 70te i do tego wczesniak to musial ojciec jezdzic i zalatwiac mleko z zagranicy :( Wiec ja nie wierze w ten cudowny nektar jakim jest mleko matki. Moje dziecko tak jak i ja wychowane na mm. Zyjemy jestesmy zdrowi i nie chorujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość bez przesady ile tam jest tego glutaminianu, miód sztuczny ma cukier wiec będzie smaczny usmiech.gif W mm są środki konserwujące i cała litania sztucznych witamin, też wierzysz producentom mm, że jest takie wspaniałe? smiech.gif ************* pewno będąc w ciąży wpierdzielałaś te sztuczne witaminy ze smakiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie jestem noworodkiem ani niemowlęciem i mam sprawniejszy układ pokarmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, tylko polglowek mogl wymyslic taki tytul watku. Jakby mozna bylo laczyc sie osobno :O Nie ma co dywagowac nad zaletami mm, bo nigdy nie pobije mleka matki. A to, ze mleko matki bywa syfiaste, to juz wina tego co jecie w ciazy i w trakcie karmienia. Jesli swoje mleko zanieczyszczacie mlekiem krowim, ktorego jak wiadomo dorosly czlowiek nie trawi, to nie ma sie co dziwic, ze pokarm szkodzi a nie sluzy zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kwestii formalnej
mam pytanie: co to "poglowki"? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kwestii formalnej
...jesli autorce chodzilo o "półgłówki" to to się jednak inaczej pisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam karmiona butelka i urodziłam się przez cc , zdrowa jak ryba, zero alergii, apetyt miałam od małego na wszystko, nigdy nie marudziłam, swoje dziecko chce spróbować karmić piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita788
Drogie mamy, nie tylko karmienie piersią ma tak ogromny wpływ na nasze dzieci. Są również inne naturalne czynniki, o których bardzo często zapominamy, albo przegrzewamy nasze dzieci, myśląc, że to dobrze. Więcej na ten temat w artykule: hartujmisie.pl/zdrowie-twojego-dziecka/odpornosc/item/4-co-zrobic-zeby-moje-dziecko-nie-chorowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, to coś dla mnie, bo mam dziecko zmarzlucha i mam tendencję do ubierania go jak na podróż przez arktykę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×