Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zamierzam w styczniu zajść w ciąże 2014

Polecane posty

Gość gość
Nasi rodzice to juz pewnie poddali się że bedą mieć wnuki.. No bo tyle lat po ślubie, a my cały czas dzieci nie mamy. Jak moja siostra zaszła w ciąze to kazdy czekał na to kiedy my. Niektórzy pewnie pomysleli o nas że może nie możemy mieć dzieci.:) Dalsze ciocie to pewnie powiedzą no pewnie przez in vitro im się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas po ślubie też każdy podgadywał. Potem się urwało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko wydaje mi się zalezy czy chcesz mieć dziecko teraz, czy za rok i 2 lata nie robi dla Ciebie róznicy. Ja podjełam decyzję, mimo iz wiem ze utrace tą prace co mam, ale chyba większośc pracodawców ma problem z kobietami w ciąży. Moja szwagierka juz 2 pracę straciła, jak wracała po macierzyńskim ( 2 dzieci). Mój rozsądek tym razem stracił przewagę :) co prawda mój mąz zarabia lepiej ode mnie, więc napewno damy sobie rade finansowo, ale zawsze 2 wypłaty to nie 1. Tak więc też juz nie będzie tak wesoło jak teraz. Na poczatku koniec wyjazdu, bo dziecko, problem z opieka jak bedę szukała nową pracę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko wydaje mi się zalezy czy chcesz mieć dziecko teraz, czy za rok i 2 lata nie robi dla Ciebie róznicy. Ja podjełam decyzję, mimo iz wiem ze utrace tą prace co mam, ale chyba większośc pracodawców ma problem z kobietami w ciąży. Moja szwagierka juz 2 pracę straciła, jak wracała po macierzyńskim ( 2 dzieci). Mój rozsądek tym razem stracił przewagę :) co prawda mój mąz zarabia lepiej ode mnie, więc napewno damy sobie rade finansowo, ale zawsze 2 wypłaty to nie 1. Tak więc też juz nie będzie tak wesoło jak teraz. Na poczatku koniec wyjazdu, bo dziecko, problem z opieka jak bedę szukała nową pracę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
APELUJĘ dziewczyny załóżcie sobie jakies nicki bo tego NIE DA SIE CZYTAĆ same goście i kto co i jak nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
Jestem autorką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie chciałabym matką po 30 tylko przed i dlatego wolałabym teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
No to chyba masz odpowiedz na swoje pytanie, no ale wiesz jeszcze masz 4 lata do 30 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
To tez nie jest tak ze ja zamierzalam urodzić dziecko po 30. Po prostu tak wyjdzie. Nie wyobrazałam sobie na wynajmowanym mieszkaniu byc w ciązy. Teraz jak mamy sytuację finasową ok, to po prostu się zdecydowalismy. Tylko byc może u mnie była inna sytuacja, gdyz ja pochodze z biednej rodziny, w której zawsze nie było kasy i nie chciałam aby moje dziecko miało takie dziecinstwo jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha to ja akurat pod tym względem mogłabym liczyć na pomoc. I mam zapewnioną przyszłość w życiu ale wiadomo człowiek sam tez chciałby sie czegoś dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
Ja tez mam zapewniona przyszłośc w zyciu :) bo oboje z męzem na nia pracowaliśmy. Ja mam kochanych rodziców, choc biednych. Skonczyłam studia i to nie jedne, dlatego dopiero teraz zdecydowalam sie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też skończyłam 3 kierunki. Przyszłość już mi rodzice zapewnili. Na razie sama dorobiłam się działki ale zawsze to coś. Mieszkania mamy w sumie dwa ale dzięki rodzicom. Teraz w zasadzie wystarczyłoby żebym zarabiała sobie spokojnie tak jak teraz 3,5 - 4 tys i stać nas na wszystko. Tylko brak umowy o pracę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
Jesli faktycznie jest tak jak mówisz to na Twoim miejscu zdecydowalabym się na dziecko, o ile faktycznie tego chcesz. Nawet jesli przez okres ciązy nie będziesz miała wypłacanej pensji to z pewnościa pomogą ci rodzice i pewnie macie cos odłozone. Zreszta jesli zamierzasz dalej pracowac na umowe o dzieło i nie szukasz innej pracy, to twoja sytuacja bynajmniej przez najblizsze lata sie nie zmieni.Chyba że poszukasz innej parcy gdzie dostaniesz 'umowę o prace", ale wiadomo na poczatku okresu próbny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie zarobię nigdzie indziej więcej niż teraz dlatego nie zmieniam pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
Pewnie tak. Ja zarabiam podobnie :) Ale to zamkniete koło. Chcesz miec dziecko, ale nie mozesz, bo masz umowe o dzieło, ale mimo to nie szukasz innej pracy, a w obecnej nie mozesz zmienic warunków zatrudnienia. Tak czo owak nie mnie oceniac. Ale chyba nie masz innego wyboru jak zmienic prace, bo nawet jesli bedziesz zarabiała mniej to bedziesz miała jednak wypłacane pieniadze w czasie np. chorobowego w ciązy 100%. a w obecnej pracy jak twierdzisz to nie. więc nie ma to znaczenia że teraz zarabiasz więcej, jesli faktycznie myslisz o dziecku. chyba że ja się jakoś w tym pogłubiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z umową o pracę to maksymalnie zarobiłabym 2 tys a to dla mnie za mało. Gdybym znalazła chociaż pracę i zarabiał 500 zł mniej niż teraz to bym się zdecydowała ale o 50% mniej to nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
ROZUMIEM. Ale w przypadku chorobowego w ciązy w obecnej pracy nie dostaniesz nic, a w "nowej" w przypadku umowy o prace 2 tysiące, to zawsze 2 tysiace do przodu. Mozesz zawsze jeszcze popracować rok i odłozyc sobie kasę, a pózniej znlaeżć sobie umowe o prace i zajśc w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
No jest jeszcze inne wyjście, chodzic do obecnej pracy bedąc w ciązy i modlić się aby nikt nie zauważył. Ale czy warto taki stres przechodzic? :) I udawac no troche mi sie przytyło :) Nie wiem jak jest w przypadku umowy o dzieło, ale chyba macierzyńskiego to tez nie ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
No i mówimy o "idealnej ciązy", że nie musisz lezeć w szpitalu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umowa o dzielo do niczego sie nie wlicza, i macierzynskiego nie obejmuje, umowa o prace i zlecenie owszem, o umowie o dzieło to zapomnij!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
No to masz takie opcje:1 -bedziesz musiała znależć inna prace; 2- poczekac z dzieckiem ;3 dziecko, ale brak własnej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
lub 4 - stan obecny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
No i jeszcze 5- byc w ciązy i chodzić do pracy. A jak ktos sie domysli prawdy to mówic to ten swetr tak mnie poszerza :) Ale nici wtedy z macierzynskiego płatnego !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
A tak na serio to powinnas się zastanowić, jaki jest na te chwilę twoj cel: dziecko ( jesli tak to dzialasz w tym kierunku, aby byc na macierzyńskim, lub w czasie choroby miec wypłacana kasę lub np. zarabiac duzo, uzbierac kasę i pożniej pomysleć o dziecku. Wszystkiego nie da się pogodzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny tak z własnego doświadczenia, nie zakładajcie że w ciąże macie zajść akurat w tym miesiącu i tak się stanie. Życie bardzo weryfikuje te plany. Czasem trzeba walczyć rok, dwa, kilka lat... Pracujcie, żyjcie tak jak żyłyście do tej pory. Takie zderzenie z rzeczywistością, kiedy plany były wielkie a jest klapa bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
Pewnie że to wiem. Nie zakładam ze akurat w styczniu zajde w ciąze, tylko ze w koncu dorosłam to tej mysli a zajeło mi to 30 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to powodzenia :) A jak już podjęliście decyzje, to nie zwlekajcie a że święta,a że w 2014, tylko od razu do dzieła! Zawsze to jeden cykl-szans więcej. Ja już odpuszczam pomału, za dużo stresu mnie to kosztuje. Trudno, nie każdy może tego doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla pracodawcy to byłoby nawet na rękę gdybym chodziła do pracy przez całą ciąże. Nie musiałabym kłamać tylko gdybym się źle czuła to sama musiałabym zrezygnować.Dla pracodawcy to byłoby najlepiej gdybym chodziła do 9 miesiąca, urodziła w sobotę odpoczęła w nd a w poniedziałek przyszła do pracy. Nie zwolniłby mnie ze względu na ciąże. Chodzi tylko o to że być może jeśli stan zdrowia by mi nie pozwalał to sama musiałabym zrezygnować. Mnie nic nie przysługuje ani zwolnienie ani macierzyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
U mnie w pracy kolezanka chodziła do pracy w czasie ciązy, ale wytrzymała do 7 mieisąca, tak niezle, podziwiam ja, chociaz miała umowę o prace. Zaś inny przykład mojej przyjaciólki, że dowiedziała sie iz jest w ciązy w 6 tygodniu i od razu miała problem z ciazą, typu plamienia, dostała tabletki do donoszenia, miała lezec i odpoczywać. Moj pracodawca tez chciałby abym pracowala przez cała ciąze, jak bym nie dała rade, to moge w domu. Tylko nigdy nie wiadomo czy wszystko bedzie przebiegało w ciązy ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia styczen
do gościa z 15.12.13 jesli moge spytać ile czasu próbowałaś i nic nie wyszło z ciązą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×