Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość queen_mary

Matki Nabitę w Butelkę

Polecane posty

Gość gość
Jesooooo znowu bedzie wałkowany temat i wyzszosci cyca nad butlą :/ ludzie ile mozna w kółko o tym samym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałaś powiedzieć że nie nauczyłaś go ssać piersi a antybiotyk przy którym nie można karmić wzięłaś bo tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to może i ja coś powiem. Moja szwagrowa nie szczepiła ani jednego ani drugiego dziecka i wszsytko było w porządku dopóki nie poszli do przedszkola. Najpierw siostrzenica złapała rota wirus ale przechodziła go w szpitalu. Każdą chorobę dziecięcą musiała konsultować na odziale szpitalnym bo objawy były ciężkie i lekarz za każdym razem robił złą minę że jak można posyłać dziecko do przedszkola kiedy to nie ma podstawowych szczepień bo immunizacja organizmu na zwykłe bakterie to zupełnie co innego niż choroby zakaźne na które można umrzeć lub mieć ciężkie powikłania kiedy nie jest się szczepionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie rodzinie też nie szczepili dzieci i jak do tej pory chorują tak samo jak te szczepione ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo właśnie szczepiania uszkadzają układ odpornościowy a dziecko karmione sztucznie uuu współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wzięłam antybiotyk przy którym nie można karmić bo miałam zapalenie płuc i wcześniejsze, lżejsze nie pomagały. przystawiałam nie raz małego do piersi i nadal nie umiał jeść - ale oczywiście wg CIebie powinien umrzeć z głodu, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" przystawiałam nie raz małego do piersi i nadal nie umiał jeść - ale oczywiście wg CIebie powinien umrzeć z głodu, tak?" heh urzec z głodu ehhe Poczytaj o kp a nie pierdoły piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie szukałaś pomocy? Kto pokazywał ci jak się przystawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczynki wbijcie sobie do głowy że zawsze najlepsze to co naturalne a chemia to nic dobrego i nigdy coś sztucznego nie będzie lepsze niż cos naturalnego i to się tyczy jedzenia, szczepienia itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie rozumiem tego że dziecko nie umiało piersi ssać ale sztuczną butelkę umiało... dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa który nie szczepi. Poczekaj aż twoje dziecko złapie świnkę, ospę lub różyczkę i jaki szok przeżyje jego organizm nie znając wcześniej tych bakterii. Taki błąd zrobiła moja ciocia , nie szczepiła kuzyna na nic ale też nie posłała go wogóle do przedszkola i dopiero w szkole się zaczeło. Mój sąsiad (tata mojej koleżanki) też nigdy nie był szczepiony bo wówczas na wsi nie było takiej tradycji i jako dorosły 45 letni mężczyzna złapał odrę. Choroba ciągnęła się u niego koszmarnie długo i wycieńczyła faceta na nitkę ale że układ odpornościowy dorosłego człowieka więc wiadomo że jakoś się wyliże natomiast dziecku kilkuletniemu które nie było na nic szczepione nie życzę by złapało jakąkolwiek chorobę wieku dziecięcego bo i też nie musi złapać, czasem ma się szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj na drzewo.. Moje dziecko będzie jadło i piło to, co uważam za słuszne.. (i nie dostanie danonka, monte, jogurtu "owocowego" czy frytek). Ma być zdrowe i szczupłe.. dostaje dobre mleko (Enfamil), je warzywa, owoce, mięso, ryż, twarożek itp.. W styczniu skończy rok.******ardzo ładnie, zna różne smaki, nie grymasi.. Jak będzie miał 15-16 miesięcy dostanie mleko krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w poradni laktacyjnej (oraz wcześniej w szpitalu bo leżałam po cc 5 dni), nawet środowiskowa próbowała pomóc ale nic, nie chciał i koniec. A jak ktoś nie rozumie czemu dziecko mogło nie umieć ssać wielkiego sutka a potrafiło zupełnie inaczej skonstruowaną butelkę to chyba nigdy nie widział ani cycka ani butelki i nie wie czym się różnią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam koleżankę której dziecko zmarło właśnie po szczepieniu, stwierdzili to lekarze za granicą bo tam zmarło i co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Spadaj na drzewo.. Moje dziecko będzie jadło i piło to, co uważam za słuszne.. (i nie dostanie danonka, monte, jogurtu "owocowego" czy frytek). Ma być zdrowe i szczupłe.. dostaje dobre mleko (Enfamil), je warzywa, owoce, mięso, ryż, twarożek itp.. W styczniu skończy rok.******ardzo ładnie, zna różne smaki, nie grymasi.. Jak będzie miał 15-16 miesięcy dostanie mleko krowie." Po co mu zdrowa dieta jak juz teraz podajesz mu sztuczna pasze (czyt mm ) ? sama tez wp*****lasz takie sztuczne g***a ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś pisze do kogoś "po co zdrowa dieta skoro już teraz podajesz mm" . Trzeba być półgłówkiem żeby mieć taką logikę :D. Otóż zdrowa dieta wazna jest przez całe życie , na karmieniu niemowlęcia się cała rzecz nie kończy a bardziej zaczyna i to co później dostaje mały człowiek (pierwsze 3 lata życia) ma bagatelny wpływ na zdrowie wczesnego dzieciństwa i wieku nastoletniego. Moja koleżanka karmi piersią dwuletnie dziecko ale sama zjada śmieci które wypływały i wypływają tym mlekiem, tak samo córkę karmi rzeczami których ja bym nie podała. Logika idiotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam koleżankę której dziecko zmarło właśnie po szczepieniu, stwierdzili to lekarze za granicą bo tam zmarło i co???? x ludzie umierają na fotelu dentystycznym po znieczuleniu. To oznacza, że mam się nie znieczulać przy rwaniu zęba? Kobiety umierają przy porodach - to znaczy, że wszystkie mamy nie zachodzić w ciążę? Znam takich, co umierali przy pracach w kopalni - tzn, że mamy nie wydobywać węgla? Twój argument jak widzisz jest z d**y, wszystko na tym świecie niesie za sobą ryzyko, wsyzstko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warzywa i owoce jeśli nie ekologiczne to pryskane więc chemia.... mięso jeśli kupowane w sklepie to same hormony i antybiotyki więc chemia... twarożek z mleka pasteryzowanego więc półchemia jesteś pewna że tak zdrowo odżywiasz dziecko?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież jak się karmi piersią to dziecko już potem jest chronione całe zycie i można podawać danonki, parówki ale z ręką na sercu przed ołtarzem powiedzieć że KARMIŁAM PIERSIĄ. AMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje stwierdzenie że z d**y wzięte jest właśnie z d**y wzięte ale twojej :) jeśli ktoś umiera po znieczuleniu to wina tylko i wyłącznie lekarza bo się najpierw dokładnie bada, sprawdza, rozważa za i przeciw, tak samo ze szczepieniem, porodem czy głupią kopalnią. W Polsce zawsze ryzyk fizyk, patrzy się żeby zarobić a nie uchronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytajcie sobie stare wydanie książek na temat karmienia piersią , pisze w nich że niemowle karmione piersią różni się od karmionego mm tym że jest szczuplejsze (dużo), robi więcej kupek, częsciej się budzi na karmienie i więcej płacze ale pokarm jaki dostaje jest najlepiej przygotowany na jego potrzeby. To były czasy kiedy nasza żywność nie była tak skażona, dane statystyczne (waga, wielkość niemowląt) były inne. Dziś każdy wie że niemowle karmione piersią to niemowlę bardzo często otłuszczałe, zwyczajnie bardzo pulchne, z kolkami i innymi problemami brzuszka ( w większośc**przypadków). Co jest nie tak? Wytłumaczył mi lekarz. Obecna żywność jaką karmią się matki to żwynośc wysoko przetworzona zawierajća zbyt dużą ilość cukru, nasysonych tłuszczów, konserwantów. Mięso ma w sobie również konserwanty, czasem zdarzą się antybiotyki albo hormony. Antybiotyki, hormony i konserwanty przenikają z powodzeniem do mleka matki i do żołądka dziecka a to już ma wpływ na samo dziecko. Dzieci karmione piersią to dzieci bez alergii? Teoria, tak było kiedyś. Dziś dzieci karmione piersią są częściej podatne na alergię gdyż mleko jakie produkowały ich matki nie było czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo ze karmilam cycem jedno dziecko 7 miesiecy drugie 4, to i tak uwazam ,ze butelka to jednak lepszy sposob. Poza tym ja nienawidzilam karmic cycem, ale czulam presje wiec czesto poprostu sciagalam mleko i dawalam z butli. No i troche zaoszczedzilam nie kupujac mm to chyba jedyny plus tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taki tutaj
kult karmienia cycem w polsce jest tak rozbujany, że znam młode, wykształcone kobiety karmiące 16-24 miesiące "bo to zdrowe". o ile nie mam nic przeciwko matkom karmiącym, a nawet uważam, że w przybytkach typu restauracje/ miejsca pracy/ galerie handlowe należy im się miejsce i szacunek dla tego aspektu dbania o małego potomka, o tyle widok zaryczanego dwulatka dobierającego się do cyca mamy w kolejce do kasy wprawia mnie juz w konsternację. po pierwsze dlatego, że dwuletnie dziecko je już wystarczająco dużo pokarmów stałych i chlipie całą gamę płynów, co stawia sens karmienia piersią pod dużym znakiem zapytania, po drugie nie chce mi się wierzyć, że dla tych kobiet wygląd piersi po 24 miesiącach ciągłego karmienia dziecka (posiadającego zęby i konkretną siłę ssania) jest im obojętny, po trzecie, od karmionego dziecka nie można się oderwać na dłużej niż 2-3 godziny, co w kontekscie długotrwałego braku pracy lub innych zobowiązań jest zwykłą głupotą matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamu
wypraszam sobie. ja karmie 2,5 roku mojego syna i mam zamiar dociągnąć do 3. co w tym dziwnego, że biega i ssie pierś?jest glodny, to podchodzi, podwija bluzke i sobie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 2.5 letnia corka jak byla glodna jadla z nami obiad :) podwijajacy bluzeczke mamusi 3 letni synus zeby napic sie mleczke z mamusinego cycusia musi byc przekochanym widoczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci karmione piersią też jadają obiady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomiedzy cycusia jako przekaske :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej cycuś jest przekąską 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamu
macie to dużo przydatncyh informacji wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=580

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×