Zemsta z polotem i fantazją czyli jaka

Gdyby nie spedzal ze mna kazdej chwili, namawial do rozwodu, mowil ze jestes piekna, gdybys byla ze mna byloby inaczej, gdyby nie mowil wszystkim wokolo jaka to madra jestem a moj maz tego nie docenial i gdyby on mial taka zone.... gdyby odpowuedzial mi raz dosadnie a nie pytal co ma z tym zrobic i czy mnie wyzwac???? ze gdyby chcial to robilby cos w tym kierunku zeby cos bylo.... chce zeby cierpial emocjonalnie tak jak ja teraz doproaadze do tego ze zakocha sie w tej podstawionej pannie a wtedy ja oleje go , umowi sie z nia ona nie przyjdzie bedzie go zwodzic robic mu nadzieje tak samo jak on mi.

Rozumiem wasz punkt widzenia ale dla mnie dobra zemsta to bolesna zemsta :) Więc jaka w takim razie jest wyrafinowana zemsta ? Ja napisałam swoje sposoby to i wy się podzielcie ;)

moj D. az takiej zimnej krwi nie ma... jest bardzo emocjonalny, a ty nemesis ostro z ta policja.

Cathlea, zranił Cie. Zakochalas sie. On sie wycofał. Boli. Ale uspokoj emocje. Juz teraz czujesz sie idiotycznie. Jak zaczniesz glupio dzialac, bedzie gorzej. Zemsta w tej chwili jest niezalecana. Odczekaj. Uspokij sie. Najpierw odkochaj.

Ja zawsze na spokojnie. Wymierzam strzał dokladnie w konkretnym kierunku, nie obciazam postronnych, bo to idiotyczne. I odbiorca rewanżu zazwyczaj wie kto jest autorem i nic nie moze zrobic :) to jest zemsta. Szczegółów nie moge opisać, bo nie chce zeby mnie tu ktos namierzył ;)

Rokokowa ja nie moge zyc, spac, jesc ja placze caly dzien to stalo sie wczoraj, ja juz nawet sensu zycia nie widze, czy az tak zawiodlaby mnie intuicja??

Sorry ale donosicielstwo... zero honoru. To zachowanie dziecka które nie tłumi emocji a nie jakaś wyrafinowana zemsta. x x Zemsta powinna być jasna, osobista, załatwiona pomiędzy stronami, a nie za pośrednictwem rodziny, przyjaciół, służb czy innego. Zrobiłaś wieśniacką szopkę a nie zemstę. To niepoważne.

"Rokokowa ja nie moge zyc, spac, jesc ja placze caly dzien to stalo sie wczoraj, ja juz nawet sensu zycia nie widze, czy az tak zawiodlaby mnie intuicja??" x x Intuicja? Wszystko trzeba analizować na zimno, a nie emocjonalnie. Ty nie masz się za co mścić, to tylko urażona duma.

I co, teraz będziesz wynajmować dziwkę która będzie go wodzić za nos aby się odegrać?

Bo to przykre doświadczenie cathlea. Zawiódł Cie. Nie tak sie historia potoczyła jak sobie to wyobrazalas. Zostawil Cie. Lepiej zeby żałował, ze nie poszedł w zwiazek, niz udowodnić, ze wlasnie bardzo dobrze sie stalo, ze z historyczka sie nie związał. To jest zemsta.

Z histeryczka miało byc :p

Przez ten czas kiedy on bedzie z nia pisal zakochiwal sie ja bede przy nim, mieszkamy w jednyn domu, jemu tez zalezy na relacji zze mna, przeciez moge mu doradzac w kwestii uczuc, zacznie sie wkrecac coraz bardziej i bardziej zacznie mi sie zwierzac ja podsyce to jeszcze bardziej , udam ze odpuscilam go sobie i bede patrzec na kazda chwile jego tesknoty, upokorzenia a na koniec pokaze mu kim byla jego milosc i ze nikim bawic sie nie nalezy

rokokowa panna napisała całą prawdę... Musisz być spokojna i "emocjonalnie pusta" bo zwierzyna wyczuje niepokój, zwieje i będzie się śmiać. Ja mściłam się za bardzo poważną krzywdę ale dopiero po wielu latach. A całe przedsięwzięcie planowałam dobre 6 miesięcy. Awantura po była taka że myślałam że zaraz oboje pójdziemy w zaświaty, ja zamordowana a on na zawał ze złości :) Trzeba działać na spokojnie i z rozmysłem. Skoro to brat byłego męża to tym lepiej, masz przecież dostęp do jego bliskich a to już dużo. Najpierw znajdź słabe punkty potem plan A,B i C no i jakieś alibi ;) A dopiero potem działaj. Wiem że to niehonorowe ale cóż... Za nic nie oddam tego uczucia kiedy jestem jedyną osobą która wie co się święci. I nie zawsze warto mieszać w to bliskich ale skoro walczyć to do krwi ostatniej. Może i cathalea nie ma się za co mścić ale czemu miałaby tego nie zrobić ? Sama myślałam kiedyś tak jak wy ale teraz wiem że nie warto bawić się w sentymenty.

Chcialabym zeby pozalowal ze mnie nie wybral ald jak mam to zrobic??? to byloby nawet perfekcyjniejsze....

Sorry, ale jezeli to jest facet który zakocha się po pisaniu z laską smsów czy maili i ty o tym wiesz to chyba sama jesteś sobie winna

Ochłoń najpierw bo to bardzo świeża sprawa, to nie ma być atak po to żeby pożałował tylko po to żebyś TY miała z tego satysfakcję. To jak polowanie nie dla pożywienia ale dla rozrywki, bo jak to mówią głodny nie jesteś sobą ;) Jeśli "wpadniesz" to on będzie ostrożniejszy, drugiej szansy może nie być. W tym pierwszym gniewie to możesz mu gazem popsikać po oczach... Jak chcesz zemsty to poczekaj. Ja też uważam że postąpił jak ostatni cham ale z "honorowego" punktu widzenia to nie powód do zemsty...Zemsta to ma być zabawa, coś jak hazard bo do końca nie wiadomo kto wygra. Zemsta to zemsta, a nie sprawiedliwość więc nie musi byś sprawiedliwie wymierzona.

Wiesz ja znam go na tyle ze wiem jak go podejsc, wiem ze czuje sie samotny tu ciezko znalezc wolna normalna polke a on zbyt piekny tez nie jest....a ja jestem cierpliwa porrafie drazyc temat... choc z drugiej strony jak zakocha sie w nowej nigdy nie pozaluje ze nie wybral mnie.

Sorry, ale jak ktoś pisze że zemsta to taka zabawa i nie musi być sprawiedliwie to znaczy że jeszcze nie dojrzał emocjonalnie.

Ta, i myślisz że jakaś panienka będzie się pisać na wielotygodniową bajerę, spotkania, kawy, obiady, tylko po to abyś poczuła się lepiej?

hazard, polowanie... hmmm ja chce po prostu wyrownac rachunki zabawil sie moim kosztem byc moze stchorzyl, ja poczekam, uloze plan, pomysle co zrobic....wiem ze musze dzialac na zimno

Dareois ta panienka bedzie podstawiona, ona ma nie istniec . ja bede z nim pisac a on spotkania nie zaproponuje bo jestesmy za granica i ciezko byloby im sie spotkac wiec zostanie pisanie

A nie jest ? Honorowa to jest walka 1 na 1, a sprawiedliwy jest Bóg. Zemsta to rozrywka najniższych lotów dająca największą przyjemność :) I nie powiedziałabym że to dziecinada bo dzieci nie są zdolne do "złych" czynów. Jeśli się nie doświadczy takiej naprawdę "niewybaczalnej" krzywdy to zemsta może być dziecinadą, mi zemsta przyniosła spokój. No i odkryłam niezłą rozrywkę ;)

Schudnij, wypiękniej, zadbaj o siebie i zacznij pokazywać się z innym. Na bank go to poruszy :)

Ja tam lubię się mścić i lubię walczyć, lubię adrenalinę. Dla mnie to zabawa ale ja jestem z gatunku tych podłych, więc może wam się to wydać okrutne. A pomysł z podstawianą laską jest ok tylko jeśli wpadniesz to wiesz... On się wycwani i nie da tak łatwo podejść. I ty też możesz nie wytrzymać, wrócą uczucia i co wtedy ? Daj sobie czas pomyśl czy warto, jak będziesz się z tym czuła i wtedy działaj.

Niedawno schudlam 20 kg ale 10 koge jeszcze zjechac :) generalnie zadbana jestem ale mozna bardziej musze sie wziac, zmienic prace, zaczac sie lepiej uczyc, musze cos zrobic

"Dareois ta panienka bedzie podstawiona, ona ma nie istniec" x x Heh, serio facet jest skłonny zakochać się w napisie na ekranie? To znaczy że spotykałaś się nie z facetem tylko z niedojrzałym dzieciakiem, a jak niedojrzałe dziecko ma kaprys to jesteś zdziwiona i oburzona. Sama jesteś sobie winna w takiej sytuacji. x x "A nie jest ? Honorowa to jest walka 1 na 1, a sprawiedliwy jest Bóg. Zemsta to rozrywka najniższych lotów dająca największą przyjemność" x x No właśnie, rozrywka najniższych lotów, a to kto jak się bawi definiuje jego poziom. Zrobiłaś sobie po prostu tanią rozrywkę z uprzykrzaniu innym życia i jeszcze szczycisz się że jesteś podła. Zemsta to rewanż za konkretne przewinienie a nie zabawa. Zemsta to wyrównanie krzywd, to postępowanie honorowe. A twoje postępowanie jest po prostu dziecinne. I tu nie chodzi o to że dzieci nie są skłonne do złych rzeczy (a są skłonne) tylko o to że nie potrafią powstrzymać swoich emocji i jak je coś rozzłości to za wszelką cenę chcą komuś dopiec.

Nigdy nie wyżywam się na niewinnych ale kiedy "wydam wyrok" to wszelkie zasady odchodzą na bok i zaczyna się zabawa. Nie mszczę się za drobne złośliwości, obgadywanie itp. Za każdym razem mam powód i działałam wtedy kiedy nie ma we mnie gniewu. Wymierzam sprawiedliwość w niesprawiedliwy sposób. Uważam że nie da się "uczciwie" zemścić bo ta osoba musiałaby wiedzieć i zgadzać się na walkę, a ja wiem że w bezpośrednim starciu jestem słabsza, wolę partyzantkę. Dareios serio cieszę się że jesteś taki/a honorowy bo ostatnio mało takich ludzi :( Ja dawno przestałam się zastanawiać nad moralnymi aspektami swoich działań i po prostu się bawię. Nic nie poradzę na to że taka jestem więc się z tym godzę :)