Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drugi wnuk ważniejszy

Polecane posty

Gość gość

Mam 21 lat. Jestem teraz w Stanach na studiach. 3 lata temu urodził mi się kuzyn (syn brata mojej mamy). Od tego momentu czuję, że straciłam babcie. Moja babcia uwielbia male dzieci. Od 3lat każda rozmowa telefoniczna jest tylko o nim, chce spytać babcie co u niej, jak się czują alr nie da sie. Z dziadkiem jest inaczej-martwi się o mnie, kocha mnie, zawsze mogę z nim o wszystkim porozmawiać. Z 2wnukow tylko ja jestem zabezpieczona finansowo-pomysł dziadka. Babcia mnie w pewnien sposob wychowała. Mama wcześnie wróciła dopracy i byłam z nią, ale teraz wszystko sie zmieniło. Już nie wiem czy to ja mam jakieś urojenia. Mam prawo tak się czuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara buba już jesteś, mogłabyś mieć własne dzieci, daj spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porównujesz się z 3latkiem? To trochę głupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo wszystko kocham dziadków ponad życie i mogłabym zrobić dla nich wszystko. Nie porównuje się z 3 latkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z nimi zawsze miałam dobry kontakt, bo z drugimi nie miałam go w ogóle. Zawsze słyszałam od babci ,, Będę was kochać jednako". Ale odkąd on się urodził czuję, że nie mam babci. Za lecę na święta do Polski i chciałabym je spędzić w normalnej rodzinnej atmosferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj faktycznie masz problem, mówię Ci równie dobrze moglabyś mieć już swoje dzieci a Ty się przejmujesz, że babcia mniej uwagi C***oświęca, chore jakieś. Kiedyś Tobie poświęcała więcej uwagi jak Ty byłaś malutka. Nie przeżywaj. Między mną a moim kuzynem jest 17 lat różnicy, ja już zakładam swoją rodzinę, mam swoje dziecko w drodze i jakoś nie przeżywam, że swoją uwagę skupia na małym a nie na mnie - dorosłej osobie.... no prosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja teraz chce skupić się na swojej karierze. Studiuje i to dla mnie teraz jest ważne, dzieci mieć nie zamierzam. Nie chodzi tu o uwagę, ale o jakieś zrozumienie. O zwykłą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeżywaj, pojedziesz na święta to sobie porozmawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego matka nie pracuję. Sama ona mówi, że denerwują ją wizyty swojej treściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorzej jak dziecko. Masz ponad 20 lat i zazdrosna jesteś o 3 latka? Daj,że spokój. Śmiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak porozmawiamy o kupkach mojego kuzyna bo od 3 lat tylko to jest tematem u babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahahahahaha no taka stara a tak przeżywa, szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem zazdrosna. Ciekawe czy dla ciebie było by ciekawe gdy każda rozmowa jest tylko o nim. Nie mogę rozmawiać o zwyklych rzeczach. Kiedyś mogłam z nią porozmawiać o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Denerwuje mnie wpychanie go do rąk, kazanie, aby chodzić z nim na spacery. Nikt nie umie zrozumieć, że nie lubię dzieci, że nie toleruje ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche Cie rozumiem bo moja babcia mowi tylko o jednym prawnuku. I jak ja przychodze do niej z moja poroczna corka to ona mi opowiada jaki tamten prawnuk jest fajny a na mala ledwo co zerknie... coz takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj kiedys moglas porozmawiac bo wtedy nie bylo malego dziecka, ktre by zajelo tak czas babci. Niestety tak to jest, Ty jestes juz dorosla wiec babcia moze poswiecic caly swoj czas malemu. Ty jestes daleko, wiec jakby naturalnie kontakty sie rozluznily. Troche zazdrosci o tego trzylatka sie w Twoich postach przejawia, i naprawde wyglada to tak jakbys sie z trzylatkiem porownywala. Ty mialas wiele czasu z babcia pozwol teraz nacieszyc sie jej drugim wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijaks
maluszek w domu zawsze wszystkich dziadków rozczula, pewnie tak jak ty kiedys. Teraz jestes dorosłą osobą i dziadkowie nie bedą cie traktowac jak dzidziusia. Ciesz się że jest was tylko 2, ja mam 11 kuzynów, wiec o wzgledy babci raczej nie rywalizujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No musisz spojrzeć na to z perspektywy babci. Wnuczek jest dla niej równie ważny, co ty byłaś. Jak ty miałaś 3 lata babcia zamęczała wszystkich opowiadaniem o tobie. Taka kolej rzeczy. O czym ma rozmawiać babcia? Chyba naturalne, że o tym co jest dla niej ważne. Dzieli się z tobą swoją radością, bo ty też jesteś dla niej ważna. Wysłuchaj jej. Ona nie chce mówić o sobie, jak się czuje, uszanuj to. Postaw się na jej miejscu. Byłaś oczkiem w głowie ale wyrosłaś, wyjechałaś, babcia pewnie martiła się, że jest już niepotrzebna, pojawił sie drugi wnuk i ma zajęcie, czuje się potrzebna. Ciesz się razem z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×