ratunku 11 latek wymaga drogiego prezentu bo jak nie

To wyzywa mnie od najgorszej matki. Tlumaczenia nie pomagaja. Ma roczne ps3. A marzy o xbox one za 20O0zl. Jestesmy najgorszymi rodzicami na swiecie. Dodatkowo w nerwach odczepiajac stare ps3 popsul stojak od malutkiej plazmy ktore dostal w tamtym roku rowniez.nie popadam w paranoje i nie kupuje wszystko co modne. W tym roku zamienilismy 3pokojowe mieszkanie na 5 pokojowy dom by synowie mieli osobne sypialnie (many az trojke dzieci). Jest duzo kosztow z remontem a syn mnie wyzywa od najgorszej i straszy ze poskarzy sie dzoeciom. .bo one wszystkie dostana xbox. Juz nie wiem jak dotrzec. Czy to jqkas choroba czy zle wychowanie czy bunt?

Bunt - nie daj sie... Jak przegrasz ta batalie to wszystkie przegrasz. Syn ma jedenaście lat a z tego co widzę jest malo rozumny... Niech się żali, tylko tyle mu zostalo....

Bunt, ale też i presja grupy....naprawdę ten prezent za drogo dla was? Bo z tego co piszesz, to jesteście chyba nieźle sytuawani, i syn pewnie w takim środowisku się obraca, nie chce odstawać od reszty rówieśników, to zrozumiałe.

Jak dla mnie to przesada. Teraz konsola, a co na osiemnastkę, mieszkanie? Uważam, że taki prezent - ewentualnie dla wszystkich dzieci, całej trójki. W przeciwnym wypadku raczej nie.

uwazam,ze zle wychowalas dziecko! smutne ale ptawdziwe. Teraz bedziesz musiala duuuuuuzo wysilku wlozyc w "prostowanie" syna.

ja myślę że go trochę rozpuściliście. Miał zawsze co chciał i teraz wymaga i nie obchodzi go że macie teraz inne wydatki. Ja na twoim miejscu postraszyłabym go że skoro uważa że jesteś najgorszą matka to nie kupisz mu żadnego prezentu.

Za rok zawola o nowy komputer w wersji full wypas, potem auto, potem ..mieszkanie ..? Nie nauczy sie, ze w życiu nie dostaje się wszystkiego, nie nauczy się przegrywać i radzić sobie z tym. Prędzej popadnie w uzależnienia lub...ciemne interesy, by zaspokoić rosnące potrzeby. A Was będzie bil, jeśli nie oddacie mu calej emerytury

a ja przemeblowalabym mu pokoik i zostawila goly materac, koc i ksiazki do szkoly, zeby od poczatku nauczyl sie docenic co ma

powiedziałabym nie i koniec i tyle w tym temacie

Hehe.. powiedziałabym że jak jeszcze raz usłyszę że jestem najgorsza to już nigdy mu nie kupię nawet tego co ma a to co zniszczy to nie dostanie zamiennika. I trzymałabym sie tego konsekwentnie.

A nie nauczylas dziecka szacunku do rodzcow i zeby szanowal to co ma?No to teraz zbieraj zniwo.Za rok zacznie was od najgorszych wyzywac,za dwa lata bedzie was kopal i po piwku do domu wracal.Za trzy lata zaczna sie pierwsze kradzieze a potem to juz rownia pochyla.Potraktuj go tak samo jak on was teraz traktuje.Wymagaj przez pare dni zeby sprzatal,odkurzal,uslugiwal,wymagaj zeczy ktorych nie da rady spelnic a gdy nie bedzie chcial tego robic powiedz ze jest najgorszym synem na swiecie.I tak przez pare dni.Potem rozmowa i pokazanie mu jak wy sie czujecie gdy sie tak do was odzywa bo nie stac was na to zeby mu to kupic.

samochód mu kupcie ale taki prawdziwy a nie zabawkę

dzieciak jest rozpuszczony jak dziadowski bicz. Radzę uważać bo ma zadatki fatalną jednostkę w przyszłości, tzn nieroba, lenia i pasożyta który uważa że wszystko się należy. Był tu kiedyś taki topik matki która miała problem z dorosłym około 30-letnim synem który taką właśnie miał postawę życiową i wiecznie męczył bułe rodzicom o kase jadąc na wywoływaniu poczucia winy, nie imając się żadnej pracy a nawet jak dostał załatwioną po znajomości to nie szanował tam ludzi, wstyd tylko robił i długo tam nie porobił

Presja presja tez mam syna w tym wieku i tez pytam co chcesz mowi x boxa bym chcial,no mowie chcialbys ale niedostaniesz masz psp nie grasz masz laptopa grasz i starczy.Na co on odpowiada no wiem wiem pogadac nie mozna,nie bunruje sie nie pyskuje ,wiec przyznam tym racje co piszą ze dziecko rozpuszczone ,podejrzewam choc sie nie przyznajesz ze dostawal większosc rzeczy które chcial,Teraz trzeba temat zamkną' Nie i Koniec nie tłumaczyc sie nie prowadzic zbędnej gadaniny.Malo tego ja bym mu nic dala ,rodzenstwo dostanie a on niech patrzy.

Nie buntuje ,sorry pisze z tel.

Ale gdzie widzisz problem? boisz sie tego, ze powie ze jestes zla matka? i co z tego? na mnie takie wymuszanie dziala jak plachta na byka i przynosi odwrotny skutek. jak syn mnie szantazuje to sie zacinam i mowie, ze nie ma mowy.. moje poprzedniczki maja racje apetyt rosnie w miare jedzenia dzisiaj ulegniesz to niedlugo samochodu sobie zazyczy...znalazl sposob na Ciebie.

tak sobie wychowałąś dziecko, to teraz kupuj co chce. W jakim ty żyjesz świecie gdzie dzieciom kupuje się prezenty za 2tyś. Kobieto opANuj się. potem taki człowiek ginie w codziennym życiu, bo jak braknie kasy to dramat.

każdy dzieciak tak gada. Mój 12 latek też, a rzeczywistość jest inna. dzieciaki mają mniej albo nic

Wez sobie reklame tej wyrzutni w d**e wsadz

Zgadzam się z wszystkimi wpisami, to tylko wasza wina, ze dziecko jest takie rozpuszczone, a Ty piszesz, że nie popadasz w paranoję. roczna konsola jest wg Ciebie stara?? Malutka plazma dla dziecka??co będzie dalej? Śmieszne są takie wypowiedzi jak Twoja

w wieku 11 lat dziecko powinno ganiać za piłką a nie grać całymi dniami. A potem takie bezmózgi zdania nie potrafią sklecić. Ty jesteś rodzicem i Ty ustalasz zasady, a nie dziecko. A jeśli dziecko ustala zasady to jest to Twoja porazka wychowawcza jako rodzica.

A co na to Twoj maz? Pozwala zeby syn do Ciebie tak mówił ?

Nie jestesmy zamozni. Konsola jest ok i jak dla mnie nie stara. Maz kupil na spolke z synem ps3 w tamtym roku. Telewizor ma maly ,stary sie wysluzyl wiec kupilismy w formie prezentu do jego pokoju. Z xbox to ja nie wiem gdzie on to sobie ubzdural. Podobno kazdy kolega ma w klasie albo dostanie(nie wierze w to oczywiscie). Najgorsze jest to ze on kazdemu naopowiadal ze dostanie to na prezent wiec teraz mu glupio. Nie ugne sie a najzwyczajniej w swiecie mnie na to nie stac. Jest ciezko mu wytlumaczyc bo jak sobie cos ubzdura to koniecy. Dzieki za rady.

Maly az za duzo gania za pilka,nawet teraz gdy jest ciemno. A co mialam kupic w sklepie jak tylko plaskie sa tv?kupilismy w promocji a taki zkup to raz na iles lat wiec mozna wytrzymac a akurat w grudniu sie popsulstary i tak sie zlozylo. Tylko ze ten xbox to juz mega przesada. Nie wychowujemy dzieci na materialistow tylko reklamy robia z mozgu sito a dziecku potem ciezko zrozumiec albo moj tylko taki nie kumaty jak na 11 latka.

Nidy nie zrozumiem po co dziecku telewizor w pokoju.

Mały jest rozpieszczony i Was nie szanuje, bo mu na to pozwoliliście. Już widzę siebie sześcioletnią jak rozwalam sprzęty w domu w złości, a moja mama przeżywa, że jest najgorszą matką i rozpisuje się na forum (gdyby takowe wtedy było) Na kuper bym nie usiadła przez tydzień chyba :P nie wolno bić dzieci ale sama się zastanów jaka Ty byłaś w jego wieku co wtedy miałaś? Ja się cieszyłam z każdej pierdoły w sromotnej komunie, wiedziałam, że wszystko kosztuje ileś pieniędzy i tata z mamą dlatego chodzą do pracy, bo dostają pieniądze. Takie rzeczy rozumie już 4-latek no ale trzeba z nim gadać jak równy z równym. Może za bardzo go zbyliście "bo to dzieciak jeszcze, bo nie trzeba mu mówić, bo nie rozumie" i jakoś to szło, a mały sobie wszystko zakodował odpowiednio. Porozmawiajcie z nim, jakoś obrazowo wytłumaczcie wartość pieniądza na przykładzie domu, zakupów, pracy. 6-latek to już kumaty gość nie bójcie się :)

Daga Jaga ma rację :o Gdyby moja 9latka wyleciała do mnie z takim tekstem jak syn do autorki tematu, to sekundę później nie wiedziałaby jak się nazywa. Totalny brak szacunku - do rodzica, do jego pracy, do tego, co ma, co mu się podtyka pod nos. I kompletna nieznajomość realiów, tego, jak ma dobrze, gówniarz jeden. No ale przykro mi bardzo - takie rzeczy to nie jednorazowe wyskoki, musieliście go uczyć od dłuższego czasu tego, że co chce, to ma. W innym wypadku nawet nie przyszłoby mu do głowy wystrzelić takim tekstem. A co do tego, co zrobić - miałabym ochotę napisać, żeby nie dostał nic pod choinkę - taka dość brutalna lekcja, ale myślę, że zapamiętałby ją do końca życia. No bo ostatecznie kupisz mu teraz coś innego, a on tak czy siak strzeli focha - przemyśl, czy warto.

to rzeczywiscie roszzceniowe dziecko nasz syn dostala xboxa, ale wogole o niego nie prosił, cos ta wspominal,ze kolega ma, razem grali, ale nigdy nie powiedzial,ze chce

Kobieto on cię próbuję, weź sie nie daj, bo jak ulegniesz to później będzie tylko gorzej. Ja moje dziecko by mnie wyzwało to bym mu taki szlaban dała żeby popamiętał. Powiedź mu,że jak nie przestanie to i z PS3 się pożegna i z komputer. Przecież on ma 11 lat a chce wami dorosłymi sterować. Jak co prawda mam 3 latka,ale też ma takie chimery że czasem wysiadam,ale jak nie chce czegoś zrobić o co go poproszę wyłączam bajkę, jak nie chce sprzątnąć swoich zabawek, idę po kosz na śmieci i zabawki są posprzątane w mig. Więcej stanowczości, bo jak będzie miał 16 lat to wam manto spuści.

Zachowuje się tak bo już dawno pozwoliliście na to by smarkacz wszedł Wam na głowę! Rozwala sprzęt ? Moi rodzice zawsze wpajali mi zasadę "Rozwalisz - nie masz " , ewentualnie po porostu ZABIERALI ! I dzięki temu szanuje wszystkie swoje rzeczy i tego uczę dziecka. Mnie gdyby syn tak szantażował i wypowiedział chodź jedno niestosowne słowo na mój temat czy męża to SZLABAN lub przez tydzień by na d***e nie usiadł :o Więc najwyższa pora pokazać dziecku kto rządzi w domu !