bezrobotna ciagłe pytania rodziny znajomych

up

to jak ktoś zapyta to powiedz "niestety ciągle szukam może słyszałaś/słyszałeś że gdzieś szukają do pracy bo chętnie bym podjęła jakąkolwiek?"

nie słuchajcie co inni gadają, każdy podkolorowuje, patrzcie na siebie i kropka. a jak ktoś pyta gdzie pracujesz to mów prawdę że szukasz i czy może ta osoba słyszała że gdzieś szukają do pracy. nie załamuj się.

a w jaki sposób szukasz? może zweryfikuj jeszcze raz swoje cv? może jakiś kurs? popytaj znajomych, pochodz po sklepach, pozostawiaj cv... jak remontują nowy sklep zaraz zanoś cv. może idź na kurs fryzjerstwa? może zaproponuj w jakimś sklepie że będziesz przez tydzień pracować za darmo a jak się sprawdzisz to dadzą ci szansę? kombinuj bo 2 lata to naprawdę dużo, szczerze powiem że nie znam żadnej osoby żeby tak długo szukała pracy. będzie dobrze!

Mnie najbardziej wkurza sam fakt zadania takiego pytania i oczekiwanie opowiadania, co ,jak i dlaczego. Myślę ,że ludzie zadają to pytanie,żeby poczuć się lepiej , bo czasami widzę lekki uśmiech na ich twarzy. :-/

2 lata to naprawdę dużo, szczerze powiem że nie znam żadnej osoby żeby tak długo szukała pracy ____ dzieki, to mnie podnioslas na duchu:/

nie będę tobie słodzić tylko piszę szczerą prawdę, skoro tak długo szukasz to wina musi nbyć albo w słabym cv, albo źle szukasz, albo musisz się doszkolić. jakie masz wykształcenie? co umiesz? jak szukasz tej pracy?

a czy czasem nie wy rzydzasz w ofertach? a moze sie boisz

kurs fryzjerstwa-myslalam o tym ale mam problemy z kregoslupem a to jest praca non stop na nogach więc odpada, po sklepach juz chodzilam, nie chca przyjmowac ludzi po studiach, praca biurowa owszem ale brak konkretnego doświadczenia, jestem wiec skazana na bezrobocie.

jakie studia masz i ile masz latjesli masz mniej niz 28 lat to jest szansa po 30stce szans nie ma na prace bez doswiadczenia

po sklepach juz chodzilam, nie chca przyjmowac ludzi po studiach ......... ja pracowałam 3 lata w sklepie i na 4 ekspedientki 3 były po studiach... a zresztą to też praca na nogach cały dzień, jak masz chory kręgosłup to może renta? jak się nie łapiesz na rentę to do lekarza i na rehabilitację czas to naprawić i szukać roboty.

jak sie n7e chce pracowac to pracy sie nie znajdzie

A ile jestes bezrobotna, bo ja tez dlugo nie mialam i najpierw zrobilam zestaw slabych i mocnych stron, potem przeczytalam ze 20 blogow jak szukac pracy i z 5 ebookow z chomika, zmienilam cv pod katem mocnych stron, napisalam pare wersji CV, zaczelam sie uczyc dodatkowych programow i po roku bezrobocia bez znalazlam prace w zawodzie w ktorym nie mam zadnego dosiwadczenia, a wszystkiego co wiem sie nauczylam sama z netu, zarabiam 1800 na reke, pozdrawiam

prawda jest taka że z pracą teraz jest tak że w większej mierze jak masz szczęście to ją znajdziesz...ludzie z wykształceniem i paronastoletnim doświadczeniem nie mogą znależć a co dopiero osoba bez doświadczenia. Jak masz szczęście to znajdziesz, takie jest moje zdanie

jak będziesz dobrze szukać to znajdziesz, jak będziesz na "nie" to marne szanse

"ludzie dobra rada" czyli wszyscy pracujący........

no, pracujący, czyli wiedzą, jak pracę znaleźć i próbują pomóc - to źle?

przyznaj tak szczerze sama przed soba czy zrobilas wszystko zeby zdobyc prace. na poczatek nawet niewazne jaka, zeby sie odbic a w miedzyczasie szukac lepszej

hre

up

Ja również mam taką sytuację , ale odpowiadam ,, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem'''