CZY KRORAŚ Z WAS MA PODOBNĄ SYTUACJE

Niektore pisza ze dziecko to nie jest duzy wydatek :D :D :D prawie oplulam sie jedzeniem bo akurat jem :) Dziecko moze fortuny nie kosztuje i zawsze masz wybor czy kupisz drozsze pieluchy czy tansze, czy kupisz firmowe ubranka czy uzywane, czy na targu, czy kupisz zabawke z kiosku czy z toysa itd itp. Owszem mozna oszczednie ale i tak pieniadze plyna. Najpierw pieluchy i jesli kros nie karmi to mleko. Potem albo zlobek, albo opiekunka albo mama siedzi z dzieckiem. Potem przedszkole. Dziecko juz ma swoje pierwsze zachcianki. Mama kup ta zabawke, mama ja chce takie buty, mama kup batona itd. Potem szkola, ksiazki, jakies dodatkowe zajecia moze. Dochodza drobne przyjemnosci, kino, teatr, wycieczki. Ja nie mowie ze dziecko ma wszystko miec ale chyba wszystkiego mu sie nie bedzie odmawiac. Klasa jedzie na wycieczke a ja nie dam bo nie chce wydawac? Dziscko marzy o jakiejs zabawce a ja mu kupie gazetke z kiosku zamiast tego? Dziecko to moze nie jest duzy wydatek jak ubrania, wyprawke, dostaje sie od kogos. Jak nie daje sie starszemu dziecku na nic ani nie kupuje zadnych zachcianek. Kwestia nakarmienia i moze zakupu uzywanych ubran no i ksiazek do szkoly. Ale szczerze, co to za zycie dla dziecka jak poza absolutna podstawa nic wiecej nigdy nie ma? Moze dziecko nie kosztuje milionow ale im wieksze tym wiecej dodatkowych wydatkow dochodzi, a ja swojemu dziecku nie chce na kazdym kroku odmawiac. Chce obejrzec film w kinie to idziemy do kina. Moze zyc bez tego ale jakas drobna przyjemnosc co jakis czas chyba kazdemu sie nalezy.

ale bzdury luuuuudzie!!! Dzieci nie są tylko dla super zamożnych rodzin, średnio sytuowani również mają dzieci i dobrze sobie radzą!!!!!!!!!!!!!!!!! Ubranka z tesco, pepco?? Przecież F&F robi świetne ubranka dla dzieci a w pepco można znaleźć firmówki, co za kretynka to pisała! sama nie narzekam na brak gotówki a lubie tam kupować. Po co wydawać 5 razy więcej na to samo, trzeba być wariatem. 400zł na pieluchy??????????? kupuje zawsze zielone pampery w promocji bo ciągle w takich promocjach są w kartonach po ponad 130 sztuk- 79,90. taki karton starcza mi na ok 2,5/3 tyg i moje dziecko nigdy nie chodzi z kluchą między nogami. zabawki po 200zł?? a po co ja sie pytam, przecież dzieci mają chwilową fascynację takim czymś. lepiej kupić tańsze a zapisać dziecko np na basen. reasumując dziecko- przy bardzo dobrej organizacji rodziców i przede wszystkim dzięki zdrowemu rozsądkowi wcale nie musi rujnować majątkowo. można malucha chować zdrowo i szczęśliwie nie wydając na niego kolosalnych sum.

moj mąż tez tak ciągle gadał o dziecku, nigdy nie był na to gotowy. Az mu powiedziałam, ze mam 30lat nie wiadomo ile zajmą nam starania, czy nie trzeba będzie się leczyć itd. i że z wiekiem jest większe ryzyko wad genetycznych+jak będziemy kiedyś chcieli miec kolejne to kiedy? No i zaczęliśmy się starać, w ciązę zaszłam dopiero po 8 intensywnych starniowych miesiącach i odkąd zobaczył malucha na usg to oszalał na jego punkcie. Wielu facetów nie potrafi się zdecydować na taki krok a później pękają z dumy i radości.

ech wy polskie wieczne staruchy ciągle mamiące się menopauzą :D