Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawiśćdoniej

Nienawidzę Cię Macocho

Polecane posty

Gość nienawiśćdoniej

Jak ta kotka mizdrzyła się i wykorzystała okazję....odebrała nam wszystko co mieliśmy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
a teraz moje dzieci zadają pytanie "dlaczego tata jest z jej dziećmi a z nami nie" ? .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
A teraz p******i że rozumie mój ból, że zdaje sobie sprawę z tego że ja i dzieci najbardziej na tym ucierpieliśmy....Ja się pytam co mi k***a z jej zrozumienia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wasz tata to ostani cham,nieodpowiedzialny człowiek,który zrobił wszystko by wasza mama straciła rozum i poślubiła go,oszukał ja i was nie żałujcie takiego ojca,to ostatni menel,cieszcie się,ze uwolniliście się od niego,to fałszywa gnida gdyby on był porządnym człowiekiem,nie byloby macochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Pierwsze Święta które mnie nie cieszą... pierwsze które spędzę samotnie, nawet dziećmi muszę się z nimi dzielić ;( co za p**********y świat !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Nie piszę o tacie, piszę o mężu...a nienawidzę macochy moich dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Górniak
współczuję, ale postaraj się żeby dzieci tego nie odczuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Nie wiem ile to jeszcze potrwa, nie potrafię pogodzić się z tym, chciałabym potrafić to olać, chciałabym patrzeć na to obojętnie....ale k***a nie mogę! no nie mogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Nie dość że ma mojego męża, to jeszcze muszę patrzeć jak zabiera do niej dzieci!!!! No ja p*****le!!!! Czasami brak mi sił, przerasta mnie to, mam ochotę się powiesić!!! nie daję sobie rady ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzę Ci ja bym chyba nie przeżyła świadomości,że moje dzieci widuja sie z jakąs d*****,kiedyś nie było tkzw. rodzin paczłorkowych i jak stary poszedł w siną dal to przynajmniej matka miała spokój bo z k*******m nie miała do czynienia, ani ona ani jej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak klniesz?Odszedl do innej,bo to d**ek ,nie placze sie po takim.A MACOCHY byly ,sa i beda wredne ,tego nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Była samotną matką, wie jak strasznie ciężko jest..... z premedytacją załatwiła mi i dzieciom takie samo życie. A teraz potrafi jeszcze powiedzieć że ona myśli o moich dzieciach, że traktuje je jak swoje !!! k***a !!! co za szmata !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macocha to kobieta, która wychowuje dzieci męża, w tym wypadku to po prostu żona taty. Oj tam oj tam. Zrób się na bóstwo, zadbaj o siebie i szukaj faceta, który tę porażkę obróci w sukces. Jak ex zobaczy jak się z kimś prowadzasz, to jeszcze tamtą oleje, a Ty wtedy... Upss, za późno:) FAjnie będzie, mówie Ci. Nie żałuj tego śmiecia, on jeszcze się przejedzie, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Klnę, bo to już jedyne co mi pozostało... w tym zdemoralizowanym świecie, bez żadnych wartości, zasad moralnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie kobiety nie mysla ,ze czyjes dzieci cierpia,one potrafia tylko dbac o swoje szczescie.tez takich nie znosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Każdy mi to mówi, żebym nie rozpaczała po gnoju...że nie był mnie wart, ale żeby to jeszcze było takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem co czujesz , ale wez sie w garsc .Niema tego zlego co by na dobre nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Nie wiem co robić, jak dalej żyć. Gdy Jego nie ma w pobliżu jest nawet Ok. Horror zaczyna się dla mnie gdy muszę dzieci im oddać...gdy wiem że spędzają z nimi czas jak jedna wielka rodzinka. No litości! wtedy nie daje rady. Moja psychika wysiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze będziesz się z tego smiała, zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche czasu minie i dzieci zrozunia kto to jest ich ojciec,ale nie buntuj dziec**przeciw niemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
traktuj te sytuacje jakbyś darmowe niańki miała:) Wtedy koleżanka, kosmetyczka, fryzjer, fitnes, basen, książka, sen... Zależy co lubisz. Te chwile wykorzystuj z jak największym pożytkiem dla siebie, spraw, by były tak fajne, abyś nie mogła się ich doczekać:) Chyba z lekka uzależniłaś się od tego mężusia, a przecież możesz też zostać kobietą niezależną---jeśli zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Śmiała??? czy z takiego czegoś można się śmiać? ja czuję jakby świat mi się zawalił na łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Ci to pomoże to powiedz jej żeby nie ważyła sie dotykać twoich dzieci może to ostudzi jej zapał do bycia drugą mateczką,powiedz to takim tonem żeby jej mróz po plecach przeleciał. Sama jestem matką i wyobrażam sobie co czujesz. Jesteś w rozsypce i musisz zrobić coś co TOBIE pomoże trochę ukoić ten ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Wiem że jestem od niego uzależniona, a może po prostu najzwyczajniej w świecie zazdrosna. Jestem niezależną kobietą, nie ma rzeczy której nie byłabym w stanie sama załatwić. Przez ten rok, kiedy go z nami nie ma, radzę sobie doskonale z przyziemnymi obowiązkami. Problem zaczyna się w mojej psychice. Kiedy pomyślę o nich razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kim jest ta rywalka? znałaś ją wcześniej? Jest od Ciebie lepsza, cz tylko obca- więc atrakcyjna? Młodzsza? Ile ma dzieci, jaką pracę, gdzie ją poznał, dlaczego odszedł, coś musiało być między wami nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 21 :14 dobrze pisze traktuj ją teraz jak darmową niańkę za chwile dziec***odrosną i odwrócą sie od lafiryndy plecami a jeszcze nie raz jej tak powiedzą,że jej się odechce będzie miała zapłatę za "dobre serduszko" fałszywiec jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niema dobrej macochy,a jesli sa to naprawede wyjatek i takie kobiety cenie.Ale zdarza sie to tylko wtedy gdy mezczyznie umrze zona .A takie ktore rozbijaja malzenstwo sa nic nie warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
zmarnować tyle lat na takiego szmaciarza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiśćdoniej
Nie znałam jej wcześniej, on też nie, jest młodsza. Nie pracuje. Wyjechał za "chlebem" . Jak widać nie tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw sie ,dlugo nie bedzie zajmowala sie twoimi dziecmi,szybko jej sie to znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×