Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzina meza wprosila sie na swieta do nas

Polecane posty

Gość gość
ja sie nigdy nie wpraszalam. po za tym co innego jak przyjechaliby sami tescie ale dochodza jeszcze 3 osoby. sa to 3 dni. wiec zarcia trzeba narobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakby to twoja rodzinka miałą przyjechać to też byś tak stękała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam swojej rodziny wiec taka opcja odpada . a po za tym nie tak na bezczelnego sie wpraszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby wymyslili wbrew niej i nie przejmowali sie, ze dla niej to problem, to tez by stekala. Przeciez sami ustaliliscie, ze jest pazerna i leniwa, dlaczego wiec mialaby z radoscia wydawac kase i sie napracowac dla swojej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po za tym znaja nasza sytuacje finansowa. ze ja bylam bez pracy 2 miesiace i teraz nadrabiamy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka lat ich zapraszalas wiec w koncu zdecydowali, ze przyjada. Zrozum ze tesciowa tez moze miec dosc ciaglego urzadzania swiat. Byli u ciebie chociaz raz w swieta, Na Wielkanoc byli kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna666P
Do mnie kiedyś przyjechała rodzina na święta bez zapowiedzi, ale przywieźli dużo jedzenia, nawet pieczywo i ziemniaki. Było super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne jesteście.. nie umiecie zrozumieć, ze ona może nie ma ochoty robić świąt? A jak ją zapraszali.. chciała przyjechać ok. nigdzie nie jest powiedziane, ze ona musi robi. Ja robiłam raz.. w sumie mieliśmy być sami chyba plus siostra.. ale jakoś rodzice póxniej dojechali. Nie robię i na razie nie zamierzam.. Póki co a to rodzice nas zapraszają, a to teściowa (ale nigdy na wigilii nie byliśmy, dopiero w inny dzień, teraz idziemy).. jeszcze wizyta u dziadków.. wolałabym sama z mężem i dzieckiem chyba być niż robić święta.. Zresztą.. to raczej odpada.. co? Zaprosimy tylko moją rodzinę? Albo tylko mamę mojego męża (ze swoim mężem i drugim synem?). Wszystkich razem nie, raz, że za ciasno, dwa, że oni się prawie nie znają i w ogóle dziwnie by było. Więc nie robię, nie chcę na razie.. i tak jest dobrze. Więc rozumiem autorkę wątku i szczerze współczuj.. tyle osób w małym mieszkaniu.. zwariować możńa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×