Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z powodu współżycia

Polecane posty

Gość gość

Mam pewien problem. Otóż dzisiaj odbyłam spowiedź.. niestety bez rozgrzeszenia... nie spodziewałam się takiej sytuacji. Wyznałam wszystkie moje grzechy, powiedziałam o współżyciu, ksiądź pytał czy mieszkam z chłopakiem, mieszkamy razem na stancji ale oprócz nas są też inne osoby ( jesteśmy studentami). Z chłopakiem jestem ponad 5 lat, wcześniej spowiadając się mówiłam to samo ksiądź nie wnikał i dostawałam rozgrzeszenie, ok rozumiem współżyjemy i mieszkamy razem= brak rozgrzeszenia, a czy to czyniłoby jakąkolwiek różnicę jeśli byśmy razem nie mieszkali i współżyli codziennie? Nie rozumiem tez dlaczego jeden ksiądź daje mi rozgrzeszenie( nie dostałam nawet reprymendy, że źle robię) a drugi odsyła mnie z kwitkiem... Wiem, że seks przedmałżeński jest grzechem według koscioła, jednak ja uważam, że nikogo przy tym nie krzywdzę, a nie wyobrażam sobie bycia z facetem 10 lat przed ślubem bez żadnej cielesnosci.. przykazanie "nie cudzołóż" bardziej rozumiem jako nie spij z kim popadnie..ale sypiam z chłopakiem z miłości, nie jesteśmy razem od wczoraj i mamy zamiar się pobrać po studiach.. a Ksiądź mnie poucza, wiem, że pewnie część nie potrafi wytrwać w czystości, ale żeby aż odmówić rozgrzeszenia? Porażka.. jestem rozżalona.. moja mama to wręcz katasfrofa.. obwinia jakim muszę byc człowiekiem żeby nie dostać rozgrzeszenia... rozumiem, że po ślubie też będę żyła w grzechu stosując antykoncepcję... Prawda jest taka, że większość par współżyje przed ślubem, jesteśmy tylko ludzmi, prawie kazdemu potrzebna jest bliskość osoby którą kochamy. Czy zdarzyła się wam taka sytuacja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem tak samo przed ślubem. Pokłóciłem się z klechą już na głos robiąc sensację bo było w czasie rekolekcji i kolejka za mną. Bezczelny klecha zaczął coś mówić o mojej matce, że gdyby coś tam, itd. A ja do niego odwal się od mojej matki i w d**ę wsadź sobie swoje rozgrzeszenie. Podszedłem do kolejnego i nie było problemu. To działo się 26 lat temu. Od co najmniej 10 lat nie chodzę do spowiedzi. Nie będę opowiadał o swoich grzechach jakiemuś tłustemu oszustowi. To kompletny absurd, zaszłość czasów inwigilacji pana, wójta i plebana. Nie po to Bóg dał mi rozum abym miał na czym czapkę nosić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję się w tej chwili jak jakaś straszna osoba.. chyba jako jedyna dzisiaj nie dostałam rozgrzeszenia... odeszłam od konfesjonału jak wryta nawet zabrakło mi jezyka w gębie żeby coś powiedzieć, ale co niby miałabym się kłocić??? ludzie kradną cuda robią a ja nikomu przy tym żadnej krzywdy nie robię,staram się być dobrym człowiekiem... a wychodzi na to, ze do ślubu będę żyła w grzechu i po ślubie pewnie też.. bo nie chcę mieć jednego dziecka za drugim a seks tylko dla przyjemności tez jest grzechem... mam załować seksu z osobą którą kocham??nie będę.. czyli nei jestem katoliczką... a w Boga wierzę.. modlę się, nie kwestionuje jego istnienia.. czuję się podle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sex przedślubny to rozwód po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzysz w Boga i wystarczy. Na cholerę c***ośrednik w sukience. Pomodlić można się wszędzie i zapewniam cię, że gdzieś w polu, lesie, samotności skupisz się i nawiążesz kontakt z Bogiem lepiej niż w towarzystwie skrzeczących babek i tłustego hipokryty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
guzik prawda z tym seksem przed slubem , jaki to wrozy rozwod po slubie ? prawie wszystkie pary sie kochaja przed slubem , zwlaszcza te co mieszkaja razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomodlic sie można wszędzie ale boga przyjmuje sie tylko w kościele w eucharystii gdzie ciało staje sie świątynia Boga żywego poczytaj sobie o spowiedzi cataliny rivas faustynykowalskiej i glori polo spowiedz jest to uwolnienie z pod mocy szatana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dekalogu nie ma wzmianki o spowiedzi. To bzdura i zaszłość inwigilacyjna. I ja jestem wolny od mocy szatana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam taka sama sytuacje. Za samo uprawianie seksu dostalabym rozgrzeszenie, no ale dodalam potem ze mieszkam z narzeczonym i wtedy sie zaczelo. . . Do nastepnej spowiedzi przystapilam dzien przed slubem, powiedzialam to samo i jakos juz moglam dostac rozgrzeszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinjo
Skoro jesteś ekshibicjonistką duchową i lubisz obnażać się duchowo z najskrytszych mysli i przeżyć to się nie dziw księdzu. Jego rola jest jaka jest, ma sprany w seminarium mózg i trzyma się kościelnych przepisów. Pomodlić się możesz wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy Kaplan Ci sie trafil. Wspolzycie przed slubem jest grzechem. Jesli ktos tego nie przyjmuje bo nie chce nie musi rowniez i nie moze przyjmowac Komunii Sw. Jewli przyjmuje jest to Komunia swietokradcza. Grzech wywoluje smutek. To dobrze ze Ci smutno z powodu braku rozgrzeszenia. Przynajmniej spedzisz te Swieta w Prawdzie. Jeeli bedzie Ci z tym uczuciem niewygodnie, mozesz je zglebic przed Bogiem i .... albo zabic sumienie. Mieszkanie razem zaklada przyzwolenie na grzech. Dlategonie otrzymalas rozgrzeszenia. Szkoda ze coraz mniej kaplanow takich jak Twoj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomodlić się możesz wszędzie. modlitwa to nie spowiedź I ja jestem wolny od mocy szatana.każdy grzech powoduje ze człowiek ze jest smutny a człowiek po spowiedzi jest szczęśliwy i tryska humorem chyba ze złe odbył spowiedź bez żalu W biblii jest bezmiar dowodów na to, że grzech powoduje choroby i cierpienie nie można się prawdziwie cieszyć, kiedy się grzeszyJeśli popełniliśmy grzech, wracajmy zaraz do Boga z prawdziwym żalem i z ufnością, że nam przebaczy. Jeśli korzystamy ze środków duchowego oczyszczenia, zwłaszcza z sakramentu pojednania, i mamy wolę niegrzeszenia, jest to już podstawą do radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ksiądz, to inna ocena moralna - bo księża są tylko ludźmi. Na pocieszenie mogę C***owiedzieć, że sama kiedyś usłyszałam już na wstępie spowiedzi, że nie dostanę rozgrzeszenia, bo mieszkam z narzeczonym (mimo że jakieś pół roku wcześniej przestaliśmy współżyć, właśnie z zamiarem rzetelnego przygotowania się do ślubu). Być może i w Twoim przypadku spowiednik zastosował ten sam argument: że wspólne mieszkanie może być przyczyną zgorszenia. Jest to argument mocno "historyczny", więc nie dziwię się Twojemu rozżaleniu, ale porównaj je z moim ;) Rozumiem, że tego seksu nie żałujesz, bo w swoim sumieniu postrzegasz go za coś dobrego między Wami, a nie za grzech. Ale może spróbuj wzbudzić w sobie żal, że mimo wiedzy o postrzeganiu tych spraw przez kościół, uważasz swoje sumienie za "nadrzędne"? A obietnica poprawy nie oznacza przecież, że "to się już nigdy nie powtórzy", ale o realną chęć próby zmiany, więc może potraktuj to jako ćwiczenie z autodyscypliny? Tylko proszę, nie traktuj mojego wpisu jako chęc***ouczania Cię czy moralizowania - po prostu sama miałam kiedyś podobne dylematy, i to są przemyślenia, które mi samej wtedy pomogły. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jutro masz szanse isc do spowiedzi tu chodzi o twoje szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS Kafeteria jest znacznie bardziej wyczulona na sprawy seksualne niż księża ;) Napisałam rozłącznie "Ci-spacja-powiedzieć" oraz "chęć-spacja-pouczania", a o co mnie podejrzewa Kafeteria? ;) Test: C***owiedzieć - pojedyncza spacja C****owiedzieć - podwójna spacja chęć pouczania - pojedyncza spacja chęć pouczania - podwójna spacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Test c.d. (napisałam chęć przez c): chęc pouczania - pojedyncza spacja chęc pouczania - podwójna spacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinjo
a jak został potraktowany podczas spowiedzi twój partner? Sama mówisz, ze nie żałujesz współżycia, ze kochasz partnera i robisz to z miłości. Słowem jesteś szczęśliwa a raczej byłaś bo chociaż nie widziałaś w tym nic złego to klecha wpędził cię w poczucie winy, ze robisz źle pomimo ze byliście szczęśliwi. I co teraz? powiesz partnerowi, że zero sexu bo ksiądz wpędziłe cię w poczucie winy,że to co między wami było do tej pory w łóżku jest grzeszne chociaż byłas szczęśliwa ? przecież to jest chore.Czy tego rzeczywiście chce Bóg? Czy Bóg się gniewa gdy jego owieczki są szczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy,ze będziesz postępować wg zasady : żyj i czyń tak aby nikt w życiu przez ciebie nie płakał i bedzie to zgodne z tym co chce od nas Bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten ksiądz na youtube bredzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko sie nie oklamuj ani ksiedza ze wspolzyc nie bedziesz jesli wiesz ze bedziesz. Komunia bedzie Twoim Sedzia . Jest taki tekst w jednym z apostolskich listow aby baczyc na to czy Krew i Cialo Panskie nie przyjmujesz na swoja zgube. Jesli nie jestes gotowa na zmiane, przyznaj to przed soba, to sie Bogu bardziej spodoba niz bieganie po konfesjonalach zeby skrasc rozgrzeszenie. Badz uczciwa i powiedz Mu ze nie jestes gotowa ale oddalesz mu zycie i prosisz zeby zmienil je wedlug Swojej Woli. Nie klam tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczesliwe owieczki. Coz, jestesmy w bledzie i wielkiej pysze uznajac ze wiemy lepiej od Ojca czego potrzebujemy do szczescia . Dziecko tez uwaza ze slodycze sa lepsze od obiadu, ale madry rodzic mimo lez nie poslucha i nie bedzie karmil kochanego dziecka samymi slodyczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest wlasnie nasz ludzki blad, ze tworzymy sobie Boga na nasz obraz i podobienstwo podczas gdy tak bardzo oddalilismy sie od Niego ze nie odrozniamy prawej reki od lewej. Tak mowi Biblia. To ozn ze nie odrozniamy dobta od zla. Narkoman tez jest szczesliwy jak zdobedzie dzialke. Nie o takie szczescie chodzi. Abstynencja seksualna moze byc bardziej bolesna od zerwania z narkomania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę kiepskie porównanie szczęścia dwojga młodych ludzi do jedzenia słodyczy przez dzieci. Nie widzisz pewnej ironii w tym , ze Bóg dał nam wolną wolę ale obwarował wszystko zakazami, nakazami, grzechem? Jaka to wolna wola jeśli szczęście dwojga ludzi jest grzechem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współżyjąc przed ślubem wyrządzają komuś krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie składając przysięgę małżeńską szczególnie przed Bogiem trzeba być świadomym i pewnym, że osoba z którą chcemy być jest tą własciwą osobą. Jak można to stwierdzić gdy nie znamy tej osoby dobrze, gdyż nie mieszkaliśmy razem, nie rozwiązywaliśmy problemów dnia codziennego, nie współżyliśmy? Nie tworzyliśmy związku? Po wspołnym zamieszkiwaniu i stwierdzeniu że chcemy być razem idziemy do kościoła zalegalizować związek. Może to złe porównanie ale to tak jakbyś poszła kupić samochód i bez obejrzenia i jazdy próbnej poszła do kasy zapłacić za niego.Najpierw trzeba stworzyć związek a potem go potwierdzić wobec świadków a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się, czy ten klecha co odmówił rozgrzeszenia sam obiecywał przy spowiedzi, że nie będzie chędożył swojej gospodyni /czytaj konkubiny/. Bo każdy swoją ma, no chyba że homoś :). A jeśli homoś a jest ich w sukienkach mrowie, to też obiecuje poprawę ?. Nie wiem, nie rozumiem jak można być takim hipokrytą. Ja uważam, że kler w większości jest ateistyczny na maxa. Wykonują tylko pracę takiego aktora z taniej operetki bez przekonania, co widać, słychać i czuć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest duzo księży uczciwych, wierzących którzy sumiennie wykonują swoją posługę ale jest też duża część nieudaczników życiowych, którzy mają zapewniony wikt i opierunek i żyją sobie całkiem nieźle. Często maja też kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×